Blog (290)
Komentarze (260)
Recenzje (0)
@SirckTest RTX 4080 Super od Inno3D

Test RTX 4080 Super od Inno3D

NVIDIA GeForce RTX 4080 SUPER to delikatnie szybsza wersja bazowej 4080-tki. Zmiany mają charakter wyłącznie kosmetyczny, przynosząc symboliczny wzrost wydajności. Asem w rękawie Zielonych miała być nowa „łagodniejsza” polityka cenowa.

2474098

Obecna generacja kart graficznych NVIDIA GeForce RTX bazuje na architekturze Ada Lovelace. Naturalnie zaliczyła szereg usprawnień względem poprzednika Ampere (RTX 30). Z przekazu medialnego dowiemy się, że dołożono więcej pamięci Cache L2, przebudowano bloki GPC, wprowadzono jednostki RT 3. i Tensor 4. Generacji. Układy Ampere powstawały w procesie 8 nm w fabrykach Samsunga. Wraz z Ada Lovelace NVIDIA wznowiła współpracę z TSMC, sięgając po litografię 5 nm. Ogółem wszystkie nowinki dały diabelnie szybką kartę klasy 80. Problemy były jednak dwa: MSRP wynoszące 1200$ i wyraźna różnica dzieląca 4080 i RTX 4090, przy relatywnie zbliżonej cenie.

NVIDIA dokonuje korekty

W odpowiedzi na głos tech-społeczności NVIDIA dokonała korekty cenowej i sprawnościowej układów Ada Lovelace, za sprawą wprowadzenia na początku roku układów SUPER. Nie jest to pierwszy tego typu manewr. Dopisek "Super" już raz trafił na pudełka kart graficznych Zielonych w 2019.

2474153

Różnice między GeForce RTX 4080 a RTX 4080 SUPER są symboliczne. Można je podsumować jednocyfrową wartością: 5 procent. Dokładnie o tyle przybyło dodatkowych jednostek (SP/TMU/RT). Bez zmian zostawiono ilość ROP‑ów (112). Pogłoski o 20 GB GDDR6X na 320‑bitowej szynie można było wsadzić między bajki. Karta wzorem poprzednika ma 16 GB GDDR6X na 256‑bitowej szynie. Jedynie delikatnie podniesiono taktowanie pamięci, dodając tak 20 GB/s przepustowości.

Wszystko to w nowej niższej cenie MSRP wynoszącej 1000$. Dziś w Polsce ceny kart zaczynają się od 4600 zł (na dzień 10.10.24, sklep X‑Kom). Absurdalnie drogie warianty po sześć i więcej tysięcy są raczej pieśnią przeszłości. Jednocześnie na początku roku wersja SUPER wypchnęła całkowicie model 4080 z półek sklepowych. Pamiętajmy jednak, że ceny mogą jeszcze pójść w górę w przypadku sukcesywnego topnienia zapasów magazynowych. Taki trend zauważamy u naszych zachodnich sąsiadów, choćby po zakończeniu produkcji RTX 4090.

Przepis na RTX‑a według Inno3D

Do moich rąk trafił model Inno3D GeForce RTX 4080 Super X3 OC White – edycja biała. Wyceniona została na 4900 zł. Opcja w kolorze ciemnym to wydatek o dwieście złotych mniejszy. Jeśli sięgniemy po kartę bez dopisku OC zaoszczędzimy kolejne sto złotych. Właśnie ten wariant obecnie jest najtańszą Superką w sieci X‑Kom. W sklepie Morele ceny za Inno3D startują z pułapu 4850 zł (wersja OC, klasyczna).

Kolor biały oznacza dopłatę rzędu 300 zł do ceny wersji czarnej.
Kolor biały oznacza dopłatę rzędu 300 zł do ceny wersji czarnej.

Wymiary karty wynoszą odpowiednio: 336 x 145 x 60 mm. Słowem kawałek klocka, acz na szczęście nie jest komicznie przerośnięta na modłę wersji ROG Strix. Jednocześnie, mimo sporego gabarytu, nie jest ona przesadnie ciężka. Plus daję za wykonanie. Szczególnie chwali się zwarta, jednolita konstrukcja. Łącząc to z faktem umiarkowanej wagi testowana karta nie cierpi na tzw. GPU sag (tył nie opada względem frontu).

197762
197761

Backplate to oczywiście kawałek metalu pełniący rolę odpromiennika ciepła. Termopady przylegają do pamięci oraz sekcji zasilania. Za wyjątkiem kilku drobnych elementów resztę obudowy wykonano z tworzywa sztucznego. Doceniam minimalizm. Dzięki prostocie GPU świetnie wpasuje się do każdego komputera. Mam już dość pstrokatych kart przypominających zabawki dla dzieci. Opisywany model Inno3D stroni całkowicie od podświetlania RGB. Podczas pracy wyłącznie biała dioda rozświetla napis producenta z boku. Po wyłączeniu powoli przygasa.

197764
197763

Kartę zasilamy przez wtyczkę 12VHPWR. Producent umieścił w pudełku potrójny rozgałęźnik 8‑pin PCIe. Stronię od nich jak tylko się da. Są zbyt kłopotliwe. Jeśli PSU nie posiada dedykowanego przewodu z wtyczką 12VHPWR, takowy zalecam dokupić na własną rękę. Nie trzeba od razu wymieniać cały zasilacz. Do napędzenia tego potworka producent rekomenduje moc 750W. Współczynnik TGP wynosi 320W.

W środku opakowania trochę biednie, bo dostajemy tylko adapter zasilania.
W środku opakowania trochę biednie, bo dostajemy tylko adapter zasilania.

Na śledziu mamy pojedynczy port HDMI 2.1a oraz trzy sztuki DisplayPort 1.4a. Wolałbym rozkład pół na pół w proponowanych wyjściach wideo. W pudełku mamy tylko kartę, rozgałęźnik i broszury. Producent nie oferuje żadnych bonusów w postaci oprogramowania: kodu na grę(y) albo wersji próbnej jakiegoś profesjonalnego narzędzia. Szkoda.

Platforma testowa

  • Procesor: Core i7-13700K
  • Płyta główna: NZXT N7 Z690
  • Pamięć: G.SKILL Ripjaws 32GB 3600MHz
  • Dysk: Corsair MP600 Core XT
  • Zasilacz: Corsair RM1000x Shift
  • Obudowa: Corsair 3500X
  • System: Windows 10

Test RTX 4080 Super od Inno3D

Generalnie wszyscy zainteresowani dobrze wiedzą, jak sprawuje się kawałek krzemu pod nazwą RTX 4080 Super. Benchmarków nie brakuje w sieci, dlatego ograniczyłem się tylko do kilku konkretów. Bardziej ciekawi mnie sprawność produktu otrzymanego od Inno3D. Warto polecić go zamiast popularnych marek w postaci Asus czy Gigabyte?

2474162

Otrzymałem wersję fabrycznie podkręconą, której zegar rdzenia w trybie boost dobija do 2580 MHz. Wariant bez dopisku OC ma zegar boost 2550 MHz. Oczywistym jest, że w użytkowaniu różnica trzydziestu megaherców nie wnosi nic. Jednocześnie z poziomu oprogramowania (np. Afterburner) nie da się podnieść Power Limit ponad wartość 100 proc. Zresztą karta nie była projektowana z myślą o entuzjastach podkręcania, więc nie uznaję tego za problem.

Przyduszona potrafi wciągnąć do 320W energii. Zdarzyło się to tylko raz, kiedy ogrywałem Alan Wake 2. Przeważnie na karcie widziałem pobór w okolicach do 240W. Jeśli interesuje Was wyłącznie esport w Counter-Strike 2 oraz The Finals karta pobierała 150W, czyli tyle, co RTX 3060. Niemniej wszystkie testy realizowałem na panelu 1440p (nie posiadam 4K), nierzadko sięgając po DLSS, co oczywiście wpływa na umiarkowany pobór energii. Testowany model również dobrze zareagował na undervolting. Nie zmieniając taktowania rdzenia, sięgając po napięcie 950mV, pod pełnym obciążeniem udało mi się zbić pobór z 311W na 256W. Dla osiągnięcia jednolitych rezultatów wyniki sprawdzałem w benchmarku Superposition – 4K Optimized.

2474163

Podczas typowej rozgrywki temperatury mieszczą się w przedziale 60 do 63 stopni na rdzeniu. W takich warunkach trzy wentylatory nie przekraczają 1000 RPM (30%), co skutkuje ich bardzo cichą pracą. Trzeba podkreślić, że maksymalna prędkość wentylatorów wynosi 2600 RPM. Przy większym obciążeniu pracują one z prędkością 1800 RPM (60%), dając już o sobie znać, ale rdzeń zostaje na poziomie 66 stopni. Słowem coś za coś. Niestety sztuka podesłana do testów miała piszczące cewki. Na tyle doniośle piszczące, że pod dużym obciążeniem bardziej przeszkadzały niż wentylatory. Rozwiązania na ten problem są trzy: undervolting, DLSS albo blokada klatek w grach. W sumie nawet jeśli nie piszczą cewki zawsze stosuję te trzy kroki jednocześnie.

Przykładowa sprawność w grach

Z oczywistych względów pominę rozdzielczość 1080p. Skupiam się na 1440p. Tam gdzie to możliwe sięgam po ray tracing, path tracing i DLSS w trybie Jakość (Quality). Pomijam generator klatek na poniższym wykresie. Ogółem w rozdzielczości 2560 x 1440 px karta radzi sobie świetnie. Są jednak dwa wyjątki wymagające osobnego omówienia.

Dla beki uruchomiłem Counter-Strike 2, bo to bardziej "procesorowa" gra. W detalach wysokich karta wypluła średnio 430 klatek i około 120 fps wartości 1% low. Zejście na detale niskie (bez FSR) nie podbiło tego rezultatu znacząco, bo kartę ograniczał CPU. Plus-minus miałem średnio 440‑450 klatek. Bardziej podskoczyła wartość 1% low do okolic 150 fps.

2474164

The Finals w detalach Epic z włączonym RT wygląda zacnie. Zejście do detali niskich, przy zostawieniu tekstur i widoku na Epic, podbije rezultat do 270 klatek średnio. Bez najmniejszego problemu działał też nowość Black Myth Wukong. Schody zaczynają się przy Alan Wake 2 i Wiedźminie. Nie zrozumcie mnie źle, bo 60 fps w grze dla pojedynczego gracza z wysokim 1% low daje znakomite wrażenie. Przyznacie jednak, że po karcie tego kalibru (i cenie) oczekiwania są nieco wyższe. Oczywiście dla upłynnienia obrazu można uruchomić generator klatek DLSS 3.0, który podbije wrażenie do 100 fps, przy relatywnie niskim input lag, co oczywiście cieszy.

16 GB pamięci VRAM póki, co wydaje się w punkt. W rozdzielczości 1440p wyłącznie Alan Wake 2 dobił do użycia 11 GB pamięci z włączonym generatorem klatek DLSS. W 4K trzeba być gotowym na wyższe wymagania względem pamięci. Dla przykładu wiemy, że uruchomiony ze wszystkimi wodotryskami i bajerami Ratchet & Clank potrafi wciągnąć 16GB VRAM.

Nie tylko gry: zastosowania profesjonalne

Współcześnie karta graficzna w komputerze to więcej niż gry. Może służyć do montażu wideo, edycji grafik, pracy z AI (np. upscalowanie treści, generowania obrazów) oraz modelowania 3D. Jednocześnie robi to wszystko bardzo efektywnie. Przykładowo w Cinebench 2024 procesor i7‑13700K osiągnął ponad 1500 pts. RTX 4080 Super osiągnął 27585 pts. Wykonał zadanie nieporównywalnie szybciej, pobierając mniej energii i oddając mniej ciepła (GPU: 200W, 45 stopni vs. CPU: 240W, 80 stopni).

2474204

W programie Blender, renderując scenę Monster, RTX 4090 będzie niedościgniony z wynikiem 6237.424641 Samples Per Minute. RTX 4080 Super osiąga rezultat o 26 proc mniejszy. To jednak nic, bo odpowiednio RTX 3090 i RTX 3080 spadną o kolejne ~20 proc., tym samym sporo brakuje im do bohatera tego testu. Identyczną dysproporcję widać w programie Octanebench. Tutaj warto dopowiedzieć, że RTX 4080 Super będzie trzykrotnie szybszy od Titan RTX, a zatem topowego układu generacji Turing za 2499$.

Montując filmy z pomocą Premiere Pro w ogólnym rozrachunku 4090 i 4080 Super lądują bardzo blisko siebie. Jeszcze do niedawna układy serii RTX 3000 także niedostawały zbytnio. Odkąd jednak wprowadzono wsparcie encodera AV1 (nieobecny w starszych RTX‑ach) różnice stały się bardziej wyraźne. To samo tyczy się konkurencyjnego narzędzia DaVinci Resolve. Co innego programy do pracy z grafiką 2D lub zdjęciami, np. Photoshop. Inwestycja w bardzo drogie GPU daje marginalne korzyści, bo to wciąż przeważnie narzędzia leżące na CPU.

2474205

Wyłącznie tam, gdzie w grę wchodzi AI inwestycja w drogiego GeForce’a ma sens. Przykładowo użytkownicy Topaz Labs Video AI oraz Photo AI mogą coś o tym wiedzieć. Narzędzia te do upscalowania filmu lub zdjęć wykorzystują algorytm uczenia maszynowego, obciążając sprzęt komputerowy bardziej niż aplikacje Adobe. Tu różnica między RTX 4090 a 4080 Super będzie znacząca, ze względu na możliwości GPU i ilość pamięci VRAM. Wynosi ona średnio 10 proc. w przypadku upscalowania obrazu z 720p do 4K. Tyle samo do Superki brakuje RTX 3090 (mimo większej pojemności VRAM).

Podsumowanie

Inno3D GeForce RTX 4080 Super X3 OC White to udana konstrukcja. Solidnie wykonana z elegancką prezencją. Do tego dobrze wyceniona, jeśli potrzebujecie akurat białej karty. Jeśli nie przekonuje Was biała kolorystyka to w ofercie Inno3D jest też kalsyczny czarny kolor.

U schyłku bieżącego roku RTX 4080 SUPER to zdecydowanie lepszy wybór niż bazowa 4080, acz wszystko zależy od ceny i potrzeb. Karta od Inno3D cechuje się świetną wydajnością zarówno w rozdzielczości 1440p, jak i 4K, a zastosowanie technologii DLSS 3.5 przynosi znaczące poprawy w jakości grafiki oraz płynności rozgrywki w najnowszych tytułach. Jeżeli nie zamierzasz czekać na debiut nowej generacji lub potrzebujesz nowego sprzętu natychmiast, RTX 4080 SUPER stanowi pewną,  piekielnie wydajną i korzystną (cena do możliwości) opcję.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)