Lenovo YOGA Tab 3 Pro jako wielozadaniowy tablet dla kinomaniaka
Jakiś czas temu recenzowałem mobilny projektor od ZTE - SPRO 2, który po kilku dniach testów stał się moim ulubionym urządzeniem mobilnym. Jak tylko portal dobreprogramy zorganizował kolejną akcję "Przetestuj sprzęt od ..." musiałem z niej skorzystać, gdyż zauważyłem że wśród otrzymanych od Lenovo modeli znajduje się tablet z projektorem. Wiele dobrego słyszałem o tym modelu, choćby z doniesień prasowych piszących o nim jako o najlepszym tablecie multimedialnym 2015 roku. Sprzęt do testów w ramach wspomnianej akcji udało mi się otrzymać, a o zebranych w ten sposób spostrzeżeniach możecie przeczytać w poniższym wpisie blogowym.
Tablet Lenovo YOGA Tab 3 Pro otrzymałem w gustownym pomarańczowo-białym pudełku. Na przodzie zlokalizowana została nazwa produktu a z tyłu podano kilka informacji o specyfikacji urządzenia oraz o jego najważniejszych funkcjach.
Zdejmując ochronny, biały kartonik, naszym oczom ukazuje się recenzowany produkt. Po wyjęciu tabletu, pod spodem znajdziemy szufladkę z dokumentami w której znajduje się instrukcja obsługi w kilku językach - w tym po polsku oraz informację dotyczącą obchodzenia się z urządzeniem. Obok w podłużnych kartonikach, zlokalizowana jest ładowarka sieciowa oraz kabel USB‑microUSB.
Biorąc urządzenie do rąk, początkowo będziemy mieć mieszane uczucia co do jego budowy, gdyż jeden z boków został zaokrąglony. Wygląda to jakby tablet zaczął się zwijać w rulon. Na taki zabieg zdecydował się producent gdyż wyposażył tablet w projektor i bardzo pojemną baterię umiejscowioną właśnie w tym miejscu. Muszę przyznać iż zastosowanie okrągłego uchwytu ma wielki potencjał, choćby w przypadku korzystania z tabletu w pionie. Przeglądanie prasy czy korzystanie z prostych aplikacji, trzymając urządzenie lewą ręką nigdy nie było tak przyjemne. Ręka nie ślizga się, dając pewny uchwyt i poczucie bezpieczeństwa że tablet nie wyślizgnie się przez przypadek z rąk.
Po bokach rolki znajdują się przyciski. Jeden odpowiedzialny jest za uruchamianie oraz uśpienie urządzenia, drugi za włączenie projektora. Przyznam że idzie łatwo się pogubić w tej konfiguracji, gdyż wiele razy zmieniamy orientację tabletu i pomyłki są bardzo częste. Przy klawiszu projekcji znajduje się wejście na kabel mini-jack 3,5 mm, a przy włączniku wejście na kabel microUSB oraz klawisz sterowania głośnością. Z przodu jak i z tyłu urządzenia umiejscowiono aparaty fotograficzne.
Tył urządzenia pokryto skórą ekologiczną a na spodzie znajduje się lampa projektora. Warto jeszcze wspomnieć iż pod ekranem tabletu znajdują się cztery głośniki z technologią Dolby Atmos.
Z urządzenia możemy korzystać pod każdym kątem, gdyż funkcja obracania ekranu dostosuje się do naszych wymogów. Mimo wszystko najlepsza pozycja do użytkowania to pionowa trzymana w ręce lewej, lub prawej zależnie od naszych preferencji. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by korzystać z poziomego ekranu. Dla najlepszych efektów polecam wciśnięcie umiejscowionego z tyłu urządzenia przycisku by zwolnić odginaną podstawkę. Możemy regulować jej odchył względem urządzenia do około 160 stopni. Gdy już to zrobimy zauważymy pod zakrytą metalową płytką, wejście na kartę microSIM oraz microSD.
Specyfikacja techniczna urządzenia
Procesor - Intel® Atom™ x 5‑Z8500 System operacyjny - Android 5.1 Ekran - 10,1 cala QHD (2560 x 1600) 299 ppi IPS 16:10 Dźwięk - 4 przednie głośniki JBL Głośniki z technologią Dolby Atmos Pamięć RAM - 2 GB Pamięć dyskowa - 16 GB Porty - microUSB, mini-jack 3,5 mm Czytnik kart pamięci - microSD (maks 128GB) Bateria - 10200 mAh (czuwanie do 49 dni), szybkie ładowanie Wymiary - 247 x 4,68 / 22,0 x 179 mm Masa - 665 g Aparat - tył 13 MP / przód 5 MP Łączność - 2G, 3G, LTE, WiFi, Bluetooth, GPS
System operacyjny
Zapewne zauważyliście że producent zdecydował się na zainstalowanie bazowego Androida w kompilacji 5.1. Niestety nie wiadomo dlaczego nie zdecydował się na nowego Androida 6.0, nie wiadomo również czy takowa aktualizacja zostanie wydana na ten model, gdyż zwykle producenci szybko zapominają o aktualizacjach na urządzenia inne niż smartfony. System jest szybki a to głównie zasługa potężnego procesora. Wydajność stoi na wysokim poziomie, choć zdarzają się ścinki i błędy w poniektórych aplikacjach.
Producent prócz bazowych programów dodał kilka od siebie. Są to między innymi Dolby - do ustawiania dźwięku przestrzennego, Lenovo e‑Frame pozwala przekształcić tablet w multimedialną ramkę na zdjęcia, Podręcznik użytkowania wprowadzi nas w ukryte funkcje i pozwoli nauczyć się pracy na urządzeniu, Projekcja to nic innego jak skrót do opcji projektora a Szkicownik Lenovo to znana aplikacja używana choćby w telefonach od LG pod nazwą Memo. Pozwala ona na zapisywanie treści na włączonej tapecie lub odtwarzanym materiale, jako notatki.
Ostry obraz i żywe kolory
Producent wyposażył tablet w 10 calowy ekran QHD z bardzo dobrymi kątami widzenia oraz nienagannym odwzorowaniem kolorów. Wysoka rozdzielczość idealnie sprawdza się podczas oglądania wysokiej jakości zdjęć lub filmów. Taki ekran świetnie nadaje się do seansów filmowych w nocy, jak i za dnia. To zasługa bardzo dobrego podświetlenia ekranu oraz idealnego odwzorowania żywych barw. Tablet z takim ekranem stanie się nieodłącznym towarzyszem graczy w rozgrywkach w wirtualnej rzeczywistości, a dla osób nie związanych z wirtualnym szaleństwem, posłuży jako piękna zawieszka na ścianie.
W końcu po coś producent zainstalował ten klips i oczko. Pomimo obaw, urządzenie nie powinno wyrwać gwoździa ze ściany gdyż nie waży aż tak wiele, ale na bardziej hardkorowe testy nie miałem ochoty.
Aparat jak każdy inny
Nie zamierzałem nawet robić zaawansowanych prób aparatem w tym tablecie. YOGA Tab 3 Pro mimo iż posiada aparat 13 Mpix z tyłu, to wykonane w ten sposób fotografie są średniej jakości. Producent chwali się że został on wyposażony w automatyczną regulacją ostrości. Podczas wykonania 10 zdjęć, 7 było rozmazanych, prześwietlonych lub kolory nieco odbiegały od tych w rzeczywistości. Z przednim aparatem jest już lepiej. Zdjęcia są lepsze jakościowo choć są robione kamerą 5 Mpix.
Zdecydowałem się nie publikować próbek zdjęć, gdyż jakością nie odbiegają od zdjęć wykonanych takimi smartfonami jak Moto 2 lub 3 generacji, z tą różnicą że w tych telefonach sprawnie działa autofocus.
Świetny dźwięk przestrzenny
Producent wyposażył tablet w cztery wbudowane głośniki JBL które wspierają technologię przestrzennego Dolby Atmos. Po krótce chodzi o to że dźwięk wychodzący zostaje rozszczepiony na kilka ścieżek, które łącząc się dają wrażenie że są odtwarzane z kilku różnych miejsc. Taki efekt daje nam złudzenie odtwarzania dźwięku z kilku głośników zlokalizowanych dookoła nas. Odtwarzany przez urządzenie dźwięk jest dobrej jakości, ale nie przesadzajmy. By otrzymać efekt kinowy, warto kupić prawdziwe głośniki choćby w standardzie 7.1.
W urządzeniu znajduje się aplikacja Dolby do zarządzania odtwarzanego materiału audio. Możemy w niej ustalić czy tablet ma mieć włączone automatyczne dostrajanie odtwarzanego dźwięku czy może ma skorzystać ze skorygowanych przez nas ustawień.
Projektor mógłby być lepszy
By uruchomić projektor, wystarczy dłużej przytrzymać klawisz włączenia lampy lub wcisnąć odpowiedni symbol na belce skrótów. Gdy uruchomi się lampa, możemy skorzystać z manualnej regulacji ostrości. I tu nasuwa się pierwszy problem. Skoro to taki świetny tablet, to czemu producent poskąpił zainstalowania czujnika odległości od powierzchni wyświetlanej by móc przeprowadzić automatyczne ustawianie ostrości? Gdy ustawimy urządzenie dalej niż 3 metry od ściany, obraz będzie się strasznie rozmazywał. Nie pomoże manualne ustawianie ostrości, obraz zawsze będzie niewyraźny.
Spodziewałem się że z czegoś Lenovo będzie musiało zrezygnować by koszta nie były za wysokie, ale ustawianie ostrości manualnie przy 2‑3 metrach od ściany zajmie nam z dobre kilkadziesiąt sekund. Niska jasność wyświetlanego obrazu da nam do zrozumienia iż najlepszym miejscem do projekcji będzie tylko i wyłącznie ciemne pomieszczenie. Program do projekcji wyposażony został w funkcję automatycznego dostosowywania ekranu do warunków oświetleniowych, ale nie działa on tak jak powinien. Często ściemnia ekran w momencie gdy powinien go rozjaśnić, także odradzam tryb automatyczny. Podobnie jest z korekcją trapezową, dzięki której urządzenie ma korygować zniekształcenie obrazu poprzez wyświetlanie obrazu pod kątem. Tryb automatyczny najczęściej zniekształca obraz zamiast go poprawić. Tu także polecam zabawę ustawieniami manualnymi.
Po kilku próbach dałem sobie spokój ze zrobieniem zdjęcia podczas projekcji obrazu na ścianie. Wyświetlany obraz jest mało widoczny, tym bardziej na zdjęciach. Po prostu jest średnio. To już wspomniany wcześniej ZTE SPRO 2 o wiele lepiej dawał sobie radę w tej materii z lampą o jasności 200 lumenów a nie jak z tym tutaj tylko 50 lumenów.
Długa praca a czasy działania
Lenovo YOGA Tab 3 Pro może się pochwalić naprawdę wydajną baterią. 10200 mAh spokojnie starcza na 16 godzin ciągłej pracy na urządzeniu. W związku że każdy z osobna używa innych ustawień i preferencji, czas ten można znacznie wydłużyć i wykrzesać z baterii nawet 4 dni na jednym ładowaniu.
Producent podaje także magiczną liczbę 49 dni w trybie czuwania. Bardzo krótki czas przewidziany na testy sprawił że nie miałem możliwości sprawdzenia tego w praktyce. Mogłem natomiast sprawdzić jak działa szybkie ładowanie z dołączoną do zestawu ładowarką sieciową. Czas na pełne naładowanie tabletu wynosi ponad 2 godziny, przy czym ładując normalnym zasilaczem będziemy zmuszeni poczekać dwa razy tyle.
Podsumowanie
Uważam że tablet Lenovo YOGA Tab 3 Pro jest naprawdę godnym polecenia urządzeniem wielofunkcyjnym, ale patrząc przez pryzmat średniego aparatu oraz niedopracowanego projektora, uważam że jedyne co ratuje ten model to świetnej jakości ekran oraz bardzo długi czas działania na jednym ładowaniu. Sama cena nie zachęca do zakupu. Kwota którą musielibyśmy zapłacić za to urządzenie, kształtuje się na poziomie 2300 zł. Gdyby jednak przymknąć oko na projektor i aparat, to myślę że wiele osób zastanowiłoby się nad korzystaniem z takiego urządzenia, oczywiście po znaczniej obniżce cenowej.
Bardzo dziękuję firmie Lenovo za użyczenie sprzętu do testów.