Yi 4K Action Camera realnym pretendentem do detronizacji marki GoPro
24.11.2016 | aktual.: 25.11.2016 12:00
Kilka dni temu wskoczył mi milion wyświetleń wpisów blogowych na naszym portalu. To bardzo pokrzepiająca wiadomość szczególnie w okresie przedświątecznym, kiedy to czasu coraz mniej a obowiązków więcej. W związku z tym postanowiłem napisać recenzję będącą pewną ofertą dla osób niezdecydowanych, a poszukujących pomysłu na dobry prezent świąteczny. Wybór padł na nową kamerkę sportową od Xiaoyi - Yi 4K Action Camera, potocznie nazywaną Yi 2. Pół roku temu kolega bravo recenzował poprzednią wersję więc możecie sami porównać co przez ten czas się zmieniło na plus.
Małe ale potężne
Kamerka trafiła do mnie w małym, kwadratowym pudełku. Spodziewałem się że dostanę ją wraz z dedykowanymi akcesoriami, takimi jak etui wodoodporne oraz Yi selfie stick z pilotem. Na białym kartoniku o wymiarach 10 x 10 cm można znaleźć podstawowe informacje o specyfikacji technicznej urządzenia oraz zapoznać się z grafikami koncepcyjnymi samej kamerki, ulokowanymi na wierzchu oraz spodzie obudowy. Gdy zdejmiemy wieko kartonika zauważymy że jest ono wyścielone cienką warstwą czarnej gąbki chroniącej szkło kamerki przed zarysowaniem.
Kamerka dostępna jest w trzech kolorach - białym, czarnym oraz różowym (głównie rynek chiński). Ja otrzymałem na czas testów w kolorze czarnym i jak się okazało idealnie współgra z dedykowanym selfie-stickiem, ale o nim później. Wyjmując kamerkę z kartonika ochronnego, zauważymy że producent usunął z przedniego panelu klawisz zasilania, pełniący również rolę klawisza funkcyjnego. Na przodzie zlokalizowany jest tylko szerokokątny obiektyw o polu widzenia 155 stopni oraz maleńka dioda sygnalizująca stan urządzenia. Tył kamerki w około 70% pokrywa 2,19 calowy, kolorowy ekran dotykowy z logiem Yi na obramówce. Góra urządzenia wyposażona została w jeden podświetlany klawisz, pełniący rolę włącznika oraz zainicjowania nagrywania / wykonania fotografii. Obok znajduje się głośnik i mikrofon.
Na lewym boku (patrząc na obiektyw) pod plastikową zaślepką znajduje się port microUSB służący do przesyłania danych oraz ładowania urządzenia. Szczerze powiedziawszy zaślepka ta sprawia więcej problemu niż go rozwiązuje. Samo jej wyjęcie wymaga podważenia jej czymś cienkim i płaskim - głównie paznokciem, a włożenie jej opiera się głównie na szczęściu i dopasowaniu elementów. Na spodzie znajduje się odginana zaślepka a pod nią wyjmowana bateria oraz miejsce na kartę microSD. Tuż obok znajduje się klasyczny gwint do statywu 1/4 cala. Bardzo cieszy mnie ta wiadomość, gdyż nieco znudziło mnie używanie dodatkowych akcesoriów bazujących na przejściówkach, wsuwkach i mocowaniach grzebieniowych. A tak - prosto i szybko.
Pod kartonikiem ochronnym znajdziemy mini instrukcję obsługi w języku angielskim (wersja europejska), ulotkę reklamową wraz z instrukcją polecanych kart microSD, kartę gwarancyjną oraz 20 centymetrowy kabel USB‑microUSB. Po kilku dniach otrzymałem dedykowany selfie stick od jednego z moich facebookowych czytelników, który zaoferował swoją pomoc i wysłał mi swój monopod.
I tak po kilku dniach mój zestaw był prawie kompletny. Prawie ... gdyż nie otrzymałem dedykowanej obudowy wodoodpornej ale co się odwlecze to nie uciecze. Tym bardziej że nie zamierzałem nawet robić testów pod wodą. W końcu to tylko dodatek który miałby chronić kamerę przed zalaniem, nawet nie umywa się go porównywać do kamerki wodoszczelnej RICOH WG‑M2
Specyfikacja techniczna
Nazwa urządzenia - Yi 4K Action Camera Optyka - F2.8, szeroki kąt -155 stopnie Sensor - SONY IMX377 12 MP CMOS Procesor - Ambarella A9SE75 Łączność - WiFi 5GHz, Bluetooth, microUSB Ekran dotykowy - 2.19 calowy ekran 640 x 360 / 330 ppi / 16:9 pokryty Gorilla Glass Rozdzielczość wideo - 4K/30fps, 2,5K/30fps, 1440/30 i 60fps, 1080/30, 60 i 120fps, 960/60 i 120fps, 720/240fps, 480/240fps Kodek wideo - h.264 Formaty foto - 5, 7, 8 i 12 Mpix Format kart pamięci - MicroSD do 128GB Zakres temperatur - od -20 do +85 stopni (wg. producenta) Bateria - 1400 mAh (do 2 h w 4K/30 fps) Wymiary - 65 x 42 x 11 (szer. x wys. x gł.) Waga - 96g
Pierwsze uruchomienie i opcje
Podczas pierwszego uruchomienia zauważymy że poruszanie się po menu dzięki ekranowi dotykowemu nie będzie nam sprawiać żadnych trudności. Ekran został podzielony na pięć czytelnych segmentów. Mam na myśli wskaźnik naładowanej baterii, wybrany tryb z informacją ile jeszcze danych zmieści się na karcie pamięci, menu opcji, galeria zdjęć oraz wybór pozostałych trybów. Zajmijmy się może po kolei tymi trzema ostatnimi z racji ich interaktywności. Włącznik zlokalizowany na dolnym, środkowym pasku odpowiada za wybór trybu działania. Możemy ustawić jeden z 9 dostępnych. Do naszej dyspozycji mamy tryb fotograficzny, samowyzwalacz, tryb zdjęć seryjnych, tryb wideo, time lapse video, tryb spowolnionego czasu, time lapse do zdjęć, tryb zapętlenia oraz możliwość nagrywania i robienia zdjęć jednocześnie.
Po prawej stronie ekranu zlokalizowane jest menu opcji. Wciskając je otrzymujemy ogromną ilość ustawień do zmiany. Te podzielone są na dwa segmenty - opcje dotyczące wybranego trybu oraz opcje ogólne. Opcje trybu to głównie wybór rozdzielczości, kolorystyka, ISO, jasność czy naświetlenie. Pozostałe opcje dotyczą WiFi, karty SD, łączności bluetooth, jasności ekranu, głośności, podświetlenia, sprawdzenia wersji oprogramowania, ustawień wygaszacza ekranu z możliwością blokady czy przywrócenia ustawień fabrycznych. Klawisz galerii to nic innego jak podgląd wykonanego materiału. Ten możemy przewijać, odtwarzać lub kasować. Nic więcej. I dobrze - dłużej bateria wytrzyma.
Dedykowana aplikacja a aktualizacja
Na samym początku zdecydowałem się na aktualizację oprogramowania, gdyż zauważyłem że korzystam ze starszej wersji a nowsza opiewała w nowe funkcje i rozbudowywała obecne. Tę możemy przeprowadzić na dwa sposoby. Pierwsza wymaga sparowania urządzenia ze smartfonem przez oficjalną aplikację YI Action.
Sama aplikacja jest czymś w rodzaju tablicy społecznościowej, gdzie zarejestrowani użytkownicy dzielą się swoimi materiałami z innymi. A dzięki rozbudowanym funkcjom otrzymujemy możliwość sterowania kamerką z poziomu telefonu wybierając interesujące nas parametry, tryby i opcje. Zyskujemy możliwość transferu danych między kamerką a sparowanym urządzeniem oraz otrzymujemy rozbudowane informacje o każdym nagranym materiale.
My na szczęście nie musimy się tam rejestrować by z aplikacji skorzystać. Gdy ta zostanie zainstalowana, wystarczy na kamerce włączyć w opcjach WiFi i połączyć się z nim przy pomocy telefonu. Następnie w prawym górnym rogu wciskamy symbol plusa, pomijamy opcję logowania przez portal Facebook, wybieramy nasze urządzenie i ... już gotowe. Przy pierwszym sparowaniu powinna wyskoczyć informacja o możliwości aktualizacji. Powinna, bo mi nie wyskoczyła. Okazuje się że problem dotyczy wielu telefonów, więc musiałem skorzystać z innego sposobu.
Z drugą opcją aktualizacji przychodzi nam na pomoc portal yi.pl. Zamieścili oni na swojej stronie pliki z aktualnym oprogramowaniem. Osoby chcące samodzielnie zaktualizować oprogramowanie w kamerce odsyłam do filmiku instruktażowego.
Parowanie z pilotem
Muszę przyznać że biorąc do ręki Yi selfie stick, czułem że mam do czynienia z produktem klasy premium. To zasługa bardzo dobrze spasowanych, wysokiej jakości materiałów. Urządzenie zostało wyposażone w ruchomą w zakresie 90 stopni w pionie oraz 360 w poziomie śrubę 1/4 cala wraz z uchwytem blokady. Poniżej zlokalizowany został mechanizm wyciągania / składania selfie sticka. Opiera się on na wyciąganiu poszczególnych elementów i przekręcaniu ich w celu ich odblokowania. Można to zaobserwować na poniższym filmiku :
Poniżej na metalowym druciku w gumowej otoczce został zainstalowany pilot bluetooth. W każdej sytuacji możemy go wyjąć i korzystać z niego np. będąc w pewnej odległości od kamery. Pilot wyposażony został w dwa przyciski - przełączania funkcji aparat/kamera oraz przycisk spustowy, inicjujący działanie. Parowanie pilota z urządzeniem jest banalnie proste - uruchamiamy bluetooth w opcjach urządzenia, postępujemy zgodnie z wyświetlaną poradą - klikamy klawisz na pilocie i gotowe. Klawisze pilota działają prawidłowo, mają dobrą skoczność i cechuje je bardzo krótki czas inicjacji zadania. Sama rączka została wykonana z plastiku owiniętym bardzo miłym w dotyku gumowym materiałem. Zwieńcza ją zawieszka na rękę by dodatkowo zapewnić pewny chwyt.
Zapytacie zapewne, co jeśli bateria w pilocie się wyczerpie. Jak to co ? Otworzyć tył monetą, wyjąć, kupić nową i korzystać dalej ;)
Pora ustrzelić fotę !
Poznaliśmy już dziewięć funkcji dostępnych w tej kamerce. Formaty foto i wideo też są nam już znane. Przyszła więc pora na testy praktyczne i sprawdzenie jak to działa w rzeczywistości. Zajmijmy się więc zdjęciami. Biorąc pod uwagę jakość zdjęć , zajmiemy się głównie dwoma najlepszymi rozdzielczościami - 12 Mpix (4000 x 3000) oraz 8 Mpix (3840 x 2160). Jak można z łatwością wyliczyć, najlepszą jakość otrzymamy w formacie 4:3 a nieco gorszą w 16:9. Osobiście gustuję w formatach panoramicznych i w praktyce nie jest źle, biorąc pod uwagę że jest to urządzenie głównie do nagrywania filmów. Poniżej można zaobserwować jak fotografie wychodzą w ciągu dnia a jak w nocy :
Po wybraniu trybu zdjęć seryjnych, kamerka wykonuje serię 3 zdjęć w przeciągu sekundy. Osoby chcące w ten sposób uzyskać spektakularne zdjęcia należy ostrzec - zdjęcia są poruszone a w większości takich sytuacji - nieczytelne. Jeżeli chodzi o ilość miejsca na dysku to przy karcie pamięci 32 GB powinniśmy zmieścić do 5209 zdjęć w najlepszej jakości. W przeliczeniu wychodzi ok. 5 MB na zdjęcie.
No to kręcimy !
I tak oto dotarliśmy do najistotniejszej funkcji, jaką jest nagrywanie materiałów wideo. Zdecydowałem się zaprezentować jak w praktyce spisują się 3 tryby nagrywania. Myślę że ukazanie wszystkich mijałoby się z celem, gdyż jak każdy wie - interesuje nas jak najlepsza jakość i wydajność. Nikt już nie patrzy na niższe wartości ... no bo po co. Szkoda tylko że podczas testów nie mogłem liczyć na sprzyjającą pogodę.
Na 32 GB karcie pamięci długość wideo w jakości 4K przy 30 klatkach na sekundę, nie powinna przekroczyć 1h 07 minut. Dla przykładu krótki filmik trwający 54 sekundy zajmuje ok. 404 MB. Czy to dużo ? Trudno powiedzieć. Zależy od preferencji. W kolejnym filmiku skupiłem się na włączonej stabilizacji obrazu. Jak wygląda obraz bez stabilizacji, można zauważyć na materiale z 4K. Dla wiadomości - stabilizacja dostępna jest dla rozdzielczości 2,7K i niższych a cechuje ją ograniczenie wstrząsów i poruszeń na ekranie.
Jak można zauważyć na powyższym filmiku, jakość wideo drastycznie nie różni się od wyższej a otrzymujemy dodatkowe klatki przez co ruch jest bardziej naturalny. Dzięki włączonej stabilizacji obrazu, nagrywany materiał zalicza mniej wstrząsów choć od czasu do czasu pojawiają się lekkie rozmycia na brzegach kadru. Przy okazji możemy zauważyć jak wygląda materiał wykonany bez użycia monopodu.
Ostatnim prezentowanym trybem jest spowolnienie czasu. Po wybraniu tego trybu nie mamy możliwości zmiany rozdzielczości z domyślnej - 720p na inną. Możemy za to ustawić szybkość spowolnienia z 2 do 8 krotności, ustawić jakość kompresji wideo oraz pozostałych parametrów obrazu. Najlepsze efekty są widoczne po zastosowaniu najwyższej wartości spowolnienia. Trzeba brać tylko poprawkę na fakt iż najlepsze jakościowo wideo powstanie przy świetle naturalnym, inaczej spodziewać się musimy pomrugiwania światła sztucznego. Nagrywając materiał wideo w wysokiej jakości, na karcie pamięci tworzone są dwa pliki. Pierwszy to nasze nagranie w formacie .MP4 a drugi to plik z dopiskiem .thm informującym nas że jest to materiał stricte podglądowy o jakości SD.
Po aktualizacji oprogramowania do najnowszej wersji uzyskujemy kilka dodatkowych parametrów na urządzeniu oraz dodatkową funkcję - nagrywanie na żywo. Poprzez dedykowaną aplikację otrzymujemy możliwość streamowania wideo na Facebooka lub YouTube. Niestety jak na razie jest to proces dość skomplikowany i wymagający założenia konta w aplikacji, a tego na razie nie potrzebuję.
Wystarczający czas działania
W kamerce Yi 4K Action Camera zastosowano ogniwo o pojemności 1400 mAh. W zupełności wystarczy ono do dwóch godzin nagrań na jednym ładowaniu. Przy zrobieniu kilkunastu zdjęć i nakręceniu kilku wysokojakościowych filmów, bateria powinna rozładować się po około 1 godzinie i 40 minutach. Przy zastosowaniu niższych rozdzielczości, wyłączeniu dźwięków, włączeniu oszczędnego wygaszacza ekranu czas ten może zostać wydłużony o dodatkowe 17 minut. Biorąc pod uwagę fakt iż ładowanie poprzez kabel USB z komputera trwa do 2 godzin nie powinniśmy narzekać, tym bardziej że większość z nas posiada wtyczkę do gniazdka sieciowego do którego możemy podczepić taki kabelek. Dzięki takiemu zabiegowi czas ładowania nie powinien wynieść więcej niż 40 minut. Stan baterii jest widoczny w prawym górnym rogu urządzenia lub poprzez dedykowaną aplikację.
Podsumowanie
Uważam że firma Xiaoyi ma dość duże predyspozycje do strącenia kamerkowego giganta z tronu. Od kilku lat ten wypuszcza coraz to lepsze, a co za tym idzie - droższe modele zasłaniając się jakością i sprawdzoną marką. Tym razem producent w modelu Yi 2 zastosował wysokiej klasy komponenty wyróżniające się mnogością funkcji i ustawień dodatkowych. Stabilizacja obrazu, wysoka jakość tonalna nagrywanego materiału oraz dość niska cena, tylko zachęca do zakupu. Jak na razie producent nie ma szans na realne przebicie marki GoPro, ale zmierza to w dobrym kierunku i domyślam się że w niedalekiej przyszłości otrzymamy równie dobre specyfikacje przy bardzo okazyjnych cenach. Tym bardziej gdy weźmiemy pod uwagę fakt że od niedawna urządzenia te możemy bez problemu zakupić w Polsce wraz z gwarancją w cenie ok. 1250 zł z darmową wysyłką lub zdecydować się na sprowadzenie z Chin z ok 100 zł rabatem. Nic tylko brać !
Dziękuję sklepowi Gearbest za użyczenie kamerki Yi 2 do testów, jednocześnie zapraszając wszystkich zainteresowanych na moc obniżek w związku z Czarnym Piątkiem.