Jak wybrać dystrybucję Linuksa, czyli poradnik dla początkujących linuksiarzy
Na wielu forach czy stronach o tematyce IT ludzie zadają sobie pytanie „Skoro mam zainstalować Linuksa, to którą dystrybucję ?”. Cóż, wybór do łatwych nie należy, gdyż dystrybucji aktualnie jest bardzo dużo, co przekłada się na długość poszukiwań. Ale zaraz, zaraz … Czym właściwie jest Linux ?
Wielu blogerów to powtarzało wielokrotnie, ale ja powtórzę po raz kolejny. Otóż Linux to tak naprawdę samo jądro, stworzone w 1992 roku przez fińskiego studenta (teraz nim nie jest) Linusa Torvaldsa, który nie miał alternatywy, na której mógł uczyć się i trenować obsługi systemu. System był drogi (a wtedy królował jeszcze DOS i tylko tego systemu jeszcze nauczano w szkołach), a studenta nie było stać na taki wydatek, dlatego też postanowił stworzyć własny, na którym mógłby przećwiczyć obsługę tekstowego interfejsu i wielu innych aspektów pracy.
Z tego jądra powstało mnóstwo dystrybucji, bazowych jak i pochodnych. Z tych bazowych to warto wspomnieć o Debianie, Slackware, Gentoo, RedHacie (teraz podwoił drogi, czego rezultatem jest Red Hat Enterprise Linux i darmowa Fedora). W miarę ułatwienia tworzenia własnych dystrybucji, zaczęło ich z roku na rok przybywać. Najczęściej były to tzw. remixy istniejących już dystrybucji, albo jej pochodne. Jedną z tych najważniejszych jest Ubuntu – stworzona przez Marka Shuttlewortha i firmę Canonical na podstawie Debiana. W oparciu o Ubuntu stworzono kilka odmian dla środowisk graficznych (Kubuntu, Xubuntu, Lubuntu i kilka innych). Od ubuntu także pochodzi dystrybucja Linux Mint. W tym wpisie chciałbym prześwietlić Ubuntu, tak na początek. Zanim zaczniemy, przedstawię wymagania dystrybucji :
- Intel Pentium 4 1 GHz
- 512 megabajtów pamięci RAM
- 5 gigabajtów przestrzeni na dysku
Cóż – Ubuntu to dystrybucja oparta na gałęzi niestabilnej Debiana, ale to nie oznacza, że nie jest stabilny. Domyślnym pulpitem jest GNOME, jednakże od wydania 11.04 wprowadzono Unity, czyli nakładkę, która zmienia działanie pulpitu – otóż znajduje się na nim pasek boczny (tzw. Aktywator), a programy mają swoje menu na górnym pasku.
Wydania dystrybucji zawsze pojawiają się w kwietniu i w październiku, a co dwa lata w kwietniu dodatkowo wydawana jest edycja LTS, która zawsze otrzymuje 4 aktualizacje, co sześć miesięcy każda. Wsparcie tejże edycji to aż około 5 lat, a standardowego wydania to tylko 9 miesięcy, wcześniej był to cały rok. Na przykład, edycja 12.04 ma wsparcie do 2017 roku, a dodatkowo co pół roku (podczas oczekiwania na kolejne edycje LTS) są wydawane aktualizacje oznaczane od 1 do 4, np. 12.04.1, 12.04.2 itd. Ostatnim wydaniem jest 12.04.4, które zostało wydane kilka dni temu.
Jedną z interesujących rozwiązań jest tzw. HUD (ang. Head up display). To pasek wyszukiwania, do którego dostęp uzyskujemy, po kliknięciu w logo Ubuntu na górze Aktywatora.
Czy system jest dla początkujących ? Jak najbardziej. Większość opcji które są dostępne w systemie, można „wyklikać”. Dystrybucja posiada duży zasób programów po instalacji, a wśród nich między innymi pakiet biurowy LibreOffice, odtwarzacz muzyki czy filmów. Proces instalacji jest dość prosty i krótkotrwały, co także przemawia na korzyść Ubuntu. Repozytorium jest bardzo duże i każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Kolejnym plusem jest modułowość, jednakże to raczej należy do każdej dystrybucji. Możemy instalować środowiska graficzne jakie nam się podobają i kiedy chcemy możemy je sobie zmieniać.
Powróćmy na chwilę do instalacji programów. Jest to banalnie proste zadanie. Wystarczy odnaleźć dany program w tzw. Centrum Oprogramowania Ubuntu. Warto też zaktualizować listę pakietów, by można było zainstalować jak najświeższą wersję szukanego programu. Niestety nie wszystkie aplikacje można zainstalować od razu po instalacji systemu – wynika to z repozytoriów, które obsługuje Ubuntu. Domyślnie są wyłączone repozytoria z pakietami nie wspieranymi przez firmę Canonical. Ogólnie repozytorium dzieli się na cztery odłamy :
- Main – główne aplikacje które spełniają wymagania licencyjne Canonical i są wspierane przez tę firmę.
- Restricted - zawiera oprogramowanie niezbędne do funkcjonowania systemu, jednakże nie spełnia wymagań licencyjnych. Znajdują się tutaj między innymi sterowniki kart graficznych. Wspierane przez Canonical.
- Universe – pakiety niewspierane przez Canonical, ale posiadają licencję przyjazną dla użytkowników. Pakiety tutaj się znajdujące tworzone są przez inne firmy (ang. Third-party).
- Multiverse – pakiety znajdujące się w tej części mają niezgodną z wymogami Ubuntu licencję i nie wspierane przez zespół Ubuntu.
Poza tymi czterema częściami repozytorium istnieje jeszcze piąty – backports, jednakże znajdują się tam tylko pakiety z najnowszych edycji Ubuntu (szczególnie wersji Alpha/Beta). Na Ubuntu możemy też zainstalować wine – aplikację która pozwoli Nam na uruchomienie programów napisanych pod Windows – oczywiście także do tej grupy należą gry. Można uruchomić między innymi Kingdoms of Amalur, Borderlands 2 (tutaj niestety jest słaba wydajność, ale jest dość grywalna), Aion, Runes of Magic, czy nawet Need for Speed World. Można jedynie się przyczepić do dość słabej polonizacji. Na dodatek, po instalacji trzeba to spolsczenie doinstalować, gdyż nie ma pełnego wsparcia języka. Niestety i to nie daje pełnego wsparcia języka polskiego, gdyż nadal zdarzają się wstawki z angielskiego. Z czystym sumieniem mogę ją polecić. Niestety ubuntu nie jest dystrybucją dla wszystkich. Niektórzy wolą Minta, jednakże jego wadą jest częsta awaryjność, co czasem może dać się we znaki początkującym użytkownikom.
Jeśli sam wpis się Wam spodoba, to możliwe, że powstaną kolejne wpisy o tej tematyce.