"LineageOS for microG", czyli na zachodzie bez zmian?
W dawnych czasach wszystko było łatwiejsze - Cyanogen był synonimem jedynem słusznej alternatywnej dystrubucji Androida, obecnie zaś nawet Wikipedia podaje ponad 20 różnych rozwiązań (rozwijanych, ale i wstrzymanych).
Część z nich jest "zamknięta", część działa z zaledwie kilkoma modelami...
/e/ nie przypadł mi do gustu (m.in. brak spójności interfejsu, zbytnie małpowanie iOS i jakby nie do końca jasna sytuacja legalno-prawna z apkami z proponowanego sklepu), zapragnąłem więc sięgnąć do źródeł... czyli do LineageOS.
instalacja
ziew...
Pobranie plików ze strony projektu, opcje developerskie, ADB debugging,
adb devices adb reboot bootloader fastboot flashing unlock adb reboot bootloader fastboot flash boot .img adb reboot recovery adb sideload .zip
(ostatnia komenda oczywiście po włączeniu opcji instalacji z Apply Update / Apply from ADB i wyczyszczeniu danych z użyciem Factory Reset / Format data/factory reset)
Start
Domyślnie nie wygląda to najładniej, ale przynajmniej nikt nie ściemnia i nie próbuje udawać iOS.
W miarę świeżo, jeśli chodzi o to, co pod maską.
microG
microG to projekt tworzący zestaw bibliotek, które mają na celu implementację API dostępnego w systemach z zainstalowanym Google Play i innymi komponentami własnościowymi Google.
Zainstalowałem F-Droid (to sklep dla aplikacji typu open-source), dodałem repozytorium do microG, zainstalowałem cztery pakiety i...
Wtedy zapadła decyzja o ponownym flashu...
LineageOS na sterydach
Jest takie "cuś" jak LineagOS z dołączonym microG. Szybciutko pobrałem plik z https://download.lineage.microg.org/sailfish/ (sprawdziłem jego sumę, etc. etc.), przeszedłem do recovery i próbowałem zainstalować z użyciem "adb sideload".
I wystąpił problem... weryfikacji sygnatury.
Teoretycznie wszystko wyglądało jak należy (gdy sprawdzałem z użyciem narzędzia https://github.com/lineageos4microg/update_verifier), ale recovery z lineageOS nie pozwalało na instalację.
Jakoś niespecjalnie lubię błędy, więc wpierw sprawdziłem opcję instalacji "migration ZIP" z https://download.lineage.microg.org/extra/ (nie zadziałała - wystąpił ten sam błąd weryfikacji sygnatury), potem sprawdziłem opcję instalacji z recovery lineageOS w sytuacji, gdy w telefonie jest standardowy ROM (znów to samo), a dopiero na końcu wystartowałem TWRP, wyczyściłem dane z partycji i z użyciem funkcjonalności "adb sideload" wgrałem właściwy ZIP.
Wyszło na to, że kolejność instalacji jest taka sama w przypadku oryginalnego LineageOS, ale... zamiast recovery LineageOS trzeba używać TWRP.
Kwiatki i kwiatuszki
"The updater app does not support upgrades from one version of LineageOS to another, and will block installation to any update for a different version. Upgrading manually requires similar steps to installing LineageOS for the first time" (źródło)
To info ze strony oryginalnego LineageOS, a tu?
Jeśli pominiemy kłopoty z instalacją, to system wygląda jak oryginał, ale ma dodatkowo F‑Droida i microG.
I wszystko byłoby może dobrze, gdyby nie to:
albo to:
Dokładniej mówiąc: system próbuje się bez powodzenia zaktualizować do tej samej wersji
Do tego takie drobiazgi takie jak "standardowe" błędy (po podłączeniu kabla nie ma połączenia w menu albo to, że aplikacja kalendarza wymaga konta
albo że coś ma artefakty na ekranie)
"Na zachodzie bez zmian"
Google i Apple mają bardzo duże zasoby, firmy i osoby trzecie niezbyt.
O ile /e/ wydaje się być w początkowej fazie rozwoju, to LineageOS pokazuje dosyć wyważoną koncepcję. Brak spoofingu można wybaczyć... ale że "Lineage for microG" dla każdego modelu musi budować całą paczkę, to tego marnowania zasobów już nie rozumiem (tak samo jak nie rozumiem kalekich instrukcji z https://lineage.microg.org/, to znaczy rozumiem, ale w rzeczywistości widzę coś innego).
Myślałem, że w 2020 da się już zainstalować i zadziałać "alternatywnie" bez problemu - same sklepy inne niż Google Play są dostępne (Amazon App Store, etc. etc.)
Wychodzi na to, że mamy do wyboru:
1. ROMy oryginalne - dosyć krótko wydawane, w przypadku wielu marek dostępne na różnych "dziwnych" stronach, często z ogromną ilością śmieci, a czasem nawet z rootkitami
2. Dystrybucje takie jak "oryginalny" LineageOS - coś budzącego jakieś zaufanie, ale bez wsparcia API Google
3. coś jak Lineage OS for microG - wersje ze spoofingiem i jak dla mnie z większymi problemami (a nie sprawdziłem jeszcze przecież aplikacji)
4. różne ROMy czy same paczki z "oryginalnymi" aplikacjami Google i nawet z opisami, jak "certyfikować" urządzenie - żeby było śmieszniej, jest o tym podstrona na stronie Lineage OS (https://www.lineageos.org/Google-Play-Certification/), ale z drugiej strony Google nie zawsze to błogosławi (link)
Powiedziałbym, że od lat jest to samo - brakuje mocnego porządnego systemu, który byłby realną alternatywą dla oryginalnych ROMów. A ilość elektronicznych śmieci rośnie... i cierpi na tym przede wszystkim nietechniczny użytkownik (np. taki, który chciałby mieć absolutną pewność, że nie łamie czyichś licencji).
C.D. moich wpisów na ten temat powinien nastąpić ?