Blog (34)
Komentarze (536)
Recenzje (0)
@mktosOdbiornik Miracast z każdego Windows, ale po co?

Odbiornik Miracast z każdego Windows, ale po co?

Od pewnego czasu w testowych wersjach systemu Windows 10 z gałęzi "Redstone" dostępna jest aplikacja o nazwie "Connect", która pozwala zamienić dowolny (no, prawie) komputer z Windows w odbiornik bezprzewodowego wyświetlania w standardzie Miracast.

O ile sam Miracast jest fajny, ale cierpi na trochę problemów wieku dziecięcego, o tyle za bardzo nie widzę sensu dla uczynienia odbiornikiem dowolnego komputera. Bo co ja z tym zrobię?

Ale przetestowałem, jak to niby ma działać. Na małym tablecie Asus VivoTab Note 8 mam aktualnie wersję 14366, w której akurat ta funkcja działa bezproblemowo (i ogólnie jest tak od kilku wersji wstecz, bo wcześniej w ogóle nie działało). Zatem mały, 8‑calowy tablet stał się odbiornikiem. A obraz nadawała Lumia 950, która od razu przełączyła się w tryb Continuum. Dodatkowo, przez gniazdo USB podłączyłem odbiornik do mojej bezprzewodowej klawiatury i myszy, uzyskując najdziwniejszą konfigurację pokazywania rzeczy z telefonu na... nadal małym ekranie. Ale za to - to wszystko działa ;‑) Można sobie przeglądać internet w przeglądarce Edge, uruchamiać aplikacje uniwersalne i nawet grać w gry.

136020
136021

Niemniej, może jednak da się znaleźć lepsze zastosowanie do tej technologii? Mój laptop, Toshiba Portege Z30‑A, również wyposażona jest w bezprzewodowe przesyłanie obrazu. Mam również do dyspozycji nieco większy tablet, 11‑calowy Acer W700. Taki rozmiar dodatkowego ekranu już byłby jakimś ciekawszym dodatkiem - czy da się zatem ustawić tablet jako dodatkowy ekran do mojego laptopa? Ważne jest to, że Acer nie obsługuje Miracast, czy zatem to zadziała?

595466

Okazuje się, że tak. Po minimalnej konfiguracji możemy cieszyć się drugim monitorem bezprzewodowo podłączonym do laptopa. Zastosowanie w sam raz dla kosztującej ciężkie pieniądze maszyny z procesorem i3 :‑) Acer ma obecnie nieco starszą kompilację Windows 10, 14352

595468

Działa to zadziwiająco dobrze. Widać problemy Miracasta, czyli spadki jakości i ostrą kompresję, ale opóźnienie nie jest zbyt wielkie, co widać w filmiku, który nakręciłem. Za to do przeglądania informacji, bez intensywnej pracy myszką, względnie trzymania dodatkowych rzeczy na widoku, taki dodatkowy monitor okazuje się całkiem fajnym rozwiązaniem. Nie wiedziałem, ale za to później okazało się, że w przypadku laptopa działa również dotykowy ekran tabletu - traktując rozszerzony ekran jako dotykowy monitor.

Widzę co prawda tylko kilka sensownych zastosowań dla tej technologii - używanie komputera publicznego jako rozszerzenia ekranu mojego prywatnego sprzętu - na przykład do przeglądania internetu na telefonie na dużym ekranie. Tutaj by się przydała jednak funkcja, aby podłączone do komputera urządzenia (klawiatura/mysz) były telefonowi udostępniane, co aktualnie jeszcze nie działa.

Komputery typu Compute Stick z kolei mogłyby działać sobie zwyczajnie na dowolnym ekranie, ale w razie potrzeby udostępniać również możliwość zdalnego wyświetlacza. Ale podłączanie sporego telefonu pod mały tablet? Raczej bez sensu.

Aplikacja ma fajną opcję, że może działać w oknie, pełnoekranowym oknie oraz całkowitym trybie pełnoekranowym, gdzie zasłania także Pasek Zadań komputera udostępniającego ekran.

595474

Nie do końca również rozumiem jak w ogóle to zostało zrobione - działa na Acerze, który nie obsługuje Miracast (ani Wi‑Fi Direct o ile pamiętam), i pokazuje komunikat, że może nie działać, bo komputer nie jest do Miracasta przystosowany. Jednak taki sam komunikat pokazuje na Asusie, który do Miracasta (ale nie do odbioru?) jest przystosowany.

Pewnym problemem staje się tylko fakt, że sama funkcja jest dość wybredna: Lumia działa z Acerem i Asusem, Acer działa z Asusem, ale Toshiba działa z Acerem, a Asusem nie.

Niestety, technologia nie zadziałała już na moim starym laptopie HP - nie dało się z niego zrobić odbiornika. Ciekawe czy dowolna zewnętrzna karta Wi‑Fi by zadziałała...

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)