App Dialer Pro — aplikacja dla fanów słownika T9
Każdy z nas ma własny zestaw ulubionych programów, bez których nie wyobraża sobie korzystania z urządzeń mobilnych. Oczywiście nie ma jednego, uniwersalnego zestawu aplikacji, który zadowoli wszystkich. Co więcej, takie zestawienia prezentowane są prawie zawsze w formie Top Ten, jakby liczba 10 była liczbą magiczną. Jeszcze nie widziałem zestawienia, np. 9 najlepszych gier albo odchodząc trochę od schematu, 9 najbardziej poszukiwanych przestępców:) Przez to, moim zdaniem, takie zestawienia są nadmiernie rozdmuchane. Ale bez obaw, ja takiego zestawienia nie mam zamiaru dzisiaj prezentować. Może będzie skromnie, bo opiszę tylko jedną aplikację, ale za to taką, która moim zdaniem powinna być Top One w każdym pojawiającym się zestawieniu! Panie i panowie, pozwólcie, że zaprezentuje aplikację:
App Dialer
Dzięki tej aplikacji, w bardzo prostu sposób zapanujecie nad wyszukiwaniem i uruchamianiem programów na Androidzie. A jest nad czym panować, np. u siebie mam 73 zainstalowane aplikacje (wliczając w to aplikacje systemowe i te dodane przez Orange). I wcale nie jest to jakaś wielka liczba, jeżeli chodzi o zainstalowane aplikacje na Androidzie. Do pewnego momentu, segregowanie skrótów w folderach było dobrym rozwiązaniem. Później próbowałem sensownie ułożyć skróty na kolejnych pulpitach, ale zawsze wychodził z tego większy bałagan. Pewnie, że po pewnym czasie można nauczyć się obsługi „na pamięć” , ale nie o to przecież chodzi. W końcu należało zapanować nad tymi wszystkimi aplikacjami.
Stary, dobry słownik T9
Program wykorzystuje już trochę zapomniany mechanizm słownika T9, a szkoda, bo miał on wielki potencjał. Z aplikacji można korzystać na dwa sposoby.
Ja preferuję sposób pierwszy, ponieważ na głównym (i jedynym) pulpicie, z którego teraz korzystam , mogę dodać inne widżety. Na czym polega przewaga tego programu nad innymi rozwiązaniami? Główną zaletą jest to, że w większości przypadków wystarczy wpisać dwie pierwsze litery aplikacji, którą chcemy uruchomić i w mgnieniu oka pojawi się ona w wyniku wyszukiwania. Bardzo często wystarczy podać pierwszą literę i osiągniemy taki sam efekt, ponieważ program uczy się naszych preferencji i na podstawie historii wyszukiwania, serwuje nam najlepsze wyniki. Muszę przyznać, że algorytmy przewidywania spisują się rewelacyjnie. Dodatkowo program (wersji PRO), na tej samej zasadzie potrafi wyszukać osoby z naszych kontaktów.
Aplikacja posiada skromne, ale wystarczające opcje konfiguracji:
- możliwa jest zmiana słownika T9 na qwerty, czego oczywiście nie polecam,
- możliwość wyboru dwóch schematów kolorystycznych (jasny/ciemny),
- wybór stopnia przezroczystości widżetu,
- dodatkowe paczki ikon,
- licznik zainstalowanych aplikacji.
Program występuje w dwóch wersjach- darmowej i płatnej. Wersja Pro, która obecnie kosztuje 18,49 zł, różni się od wersji podstawowej obsługą:
- widżetu pulpitu,
- wyszukiwaniem kontaktów,
- dodatkowym menu.
Krótkie przytrzymanie ikony wyszukanej aplikacji, powoduje wyświetlenie dodatkowego menu.
Niestety, nie działa to w przypadku widżetu pulpitu. Krótkie przytrzymanie ikony, zamiast pojawienia się dodatkowego menu, powoduje edycję ikon pulpitu.
Aplikacja w wersji Pro oferuje jeszcze coś, co się nazywa Quick Launch Panel , czyli dodatkowe miejsce na pasku powiadomień, które może pomieścić do 10 najczęściej używanych przez nas skrótów. Ponieważ taka opcja dubluje istniejące już rozwiązania, to można ją wyłączyć poprzez zablokowanie powiadomień z aplikacji App Dialer.
Jeżeli nie zależy Wam na dodatkowej funkcjonalności, to nawet darmowa wersja powinna przypaść Wam do gustu.
Aplikacja jest absolutnie rewelacyjna i nie żałuję wydanych pieniędzy na wersję Pro. Nie znam szybszego i wygodniejszego sposobu na wyszukiwanie i uruchamianie aplikacji na Androidzie. Na moim pulpicie w końcu zapanował ład i porządek.