Daj o siebie zadbać ... czyli?
05.07.2011 14:56
Jest to mój pierwszy wpis, więc proszę o pewną wyrozumiałość.
Pewnie nie raz w telewizji czy Internecie dostrzegliście pewne hasło reklamowe Plusa, chodzi mi o Daj o siebie zadbać. O co dokładnie może chodzić z tą reklamą? Dzięki telefonii Plusa mamy lepiej o siebie dbać?
Jako ciekawy człowiek postanowiłem tą sprawę kilka dni temu osobiście sprawdzić, ponieważ na żadnej z reklam z tym hasłem nie uzyskałem odpowiedzi. Po poszukiwaniach wreszcie co nieco znalazłem. Odkryłem, że hasło jest częścią kampanii Zadbajmy o swój telefon. Czyli wynika z tego, że nie mamy dbać o siebie, tylko o nasz telefon.
Czytając dalej uzyskałem notę Plus przygotował dla swoich klientów wyjątkową niespodziankę. Każdy użytkownik sieci może przyjść do specjalnie przygotowanych punktów serwisowych gdzie bezpłatnie może skorzystać z pakietu usług ... W wybranych punktach miasta znajdą się specjalne stoiska serwisowe, w których wykwalifikowani pracownicy serwisu technicznego zadbają o telefony używane przez klientów. W ramach specjalnego pakietu usług możliwe będzie m.in. profesjonalne zewnętrzne i wewnętrzne czyszczenie aparatów za pomocą preparatów płynnych i pompki pneumatycznej, sprawdzanie stanu systemu pamięci i baterii, polerowanie wyświetlacza i elementów obudowy. Dla chętnych możliwy będzie również „tunning” wizualny telefonu – do wyboru będą kolorowe naklejki lub wlepki fluorescencyjne.Hmn, brzmi ciekawie, darmowe czyszczenie telefonu, + ewentualny „tunning”. Niby wszystko w porządku... ale akcja skończyła się ponad dwa tygodnie temu, 21 Czerwca. (Akcja odbywała się w 37 miastach - ponad 200 placówek). Mam mały żal do firmy, że w reklamach nie podali więcej informacji o promocji. A może im o to mogło chodzić, reklama jak reklama- pewna promocja firmy, taką akcją przecież firma też się może pochwalić, mniej klientów do czyszczenia telefonów, mniej kosztów.
Mogę mieć tylko żal do siebie że się spóźniłem z akcją ale czy jako mieszkaniec wsi, czy nawet małego miasta musiałem aż wchodzić o Internetu aby otrzymać odpowiedź, o co chodziło Plusowi Daj o siebie zadbać
Z uwagi, iż miałem niejeden problem z reklamami, podam inny przykład. Tym razem z firmą Orange.
Orange rozpoczyna skup używanych telefonów komórkowych wszystkich sieci i marek w wybranych salonach. Za każdą działającą komórkę klient otrzyma co najmniej 50 złotych. Wymienione punkty przyjmują także nieodpłatnie także popsute urządzenia.
Hmn, aż mnie skusiło by oddać jakiś stary telefon, akurat w tym czasie miałem na sprzedanie działający Siemens MC60. Hmn, na pewno będzie jakiś kruczek.
Akcja była prowadzona góra w trzech placówkach. Ponieważ osobiście nie brałem udziału w tym przytoczę cytaty z gazety (tj. PCFormat).
Orange, jak miał okazję się przekonać nasz redaktor, nie wykazuje również zgodnej z deklarowaną troską o klienta.
Po dotarciu na miejsce, wręczono listę kilkuset modeli z pouczeniem, żeby sam sobie poszukał na niej telefonu, który chce odsprzedać. Nie zapewniono wskazówek ułatwiających orientację w natłoku nieuporządkowanych alfabetycznie modeli, ani nawet stolika czy kawałka blatu, przy którym można by usiąść. Wojciech Jabłczyński zwraca uwagę, że telefon, za który Orange zapłaci, ma nie tylko włączać się i działać, ale też nie może mieć uszkodzeń mechanicznych typu pęknięta obudowa czy rozlany wyświetlacz. Błędny adres informacji tłumaczył "czeskim błędem".
Za wszelkie niedociągnięcia przepraszam, poza tym dziękuje za przeczytanie wpisu. :)