Hymnu pochwalnego część kolejna (cz. 2)
04.02.2013 17:53
Pan Adam Golański (eimi) skrobną tenże felieton, a ja skrobię kolejny komentarz do tego niefortunnego dzieła. Dziś będzie o 3 paragrafie, czyli korzeniach Linuksa, jego nazwie (która nie jest jego nazwą...), i standardzie POSIX.
Akronim Linux to nazwa jądra? Tak? Takkkkkk?
Trudno mi jest ocenić jaką przesłanką kierował się nasz ulubiony autor felietonów kiedy uznał że nazwa jądra czyli Linux to akronim "Linux Is Not UniX". Nic bardziej mylnego. Linus chciał swój projekt opublikować pod tytułem Freax. Nazwa ta nie spodobała się znajomemu Linusa który był też administratorem FTP, na którym Linus zamieścił swój kod. Wyrazem niezadowolenia było przemianowanie folderu na "Linux". Ale nie jako akronim, ale jako połączenia LINUs i uniX.
A skąd akronim? A czemu by nie? Np. taka VISTA doczekała się akronimu "Viruses, Infections, Spyware, Troyans, Attacks". Ale nikt poważny nie sugeruje (poza żartami), że ten akronim to faktyczna nazwa systemu operacyjnego od szacownej firmy Micor$oft. Dorabianie akronimów to przejaw hackerskiej twórczości. Z nazwą autor się nie popisał, ale przecież to dopiero początek paragrafu! Co jeszcze nas czeka?
Czym byłby wpis o Linuksie bez RMS
Ni z gruszki ni z pietruszki ale emocje wzmianka o RMS na pewno wzbudzi i komentarzy i wejść przysporzy.
Rodowód Linuksa
A więc "filozoficznie i historycznie" Linuks się wywodzi z Uniksów. Filozoficznie? Proste Linuks przyjął za swoje wiele założeń technologicznych i filozoficznych za swoje. Ale "historycznie"? Tego autor nie określił.
Być może chodziło o same początki Linuksa, kiedy jego twórca uruchamiał go pod Minix'em ("prawdziwy" Uniks)? Bo na pewno nie o wspólny kod. Od początku przyjęto że do Linuksa trafi tylko ten kod, który będzie zgodny z jego licencją. (Która na początku zakładała, zakaz sprzedawania, itp itd.!). A może o całe multum infrastruktury z która Linux miał być zgodny? Co dokładnie autor miał na myśli się nie dowiemy o ile sam nie zechce sprawy wyjaśnić.
Architektura Unixa z dużej litery A!
Po czym drogi autor przeszedł do wymieniania poszczególnych elementów "architektury" Linuksa. Tutaj autor potkną się tylko raz. Mianowicie Unixy miały postać monolityczną. Czyli cały kernel był jednym wielkim plikiem binarnym, i wszystko działało z uprawnieniami kernela. Ale pomysł modułów narodził się właśnie w Linuksie. To tradycyjne Unixy zapożyczyły tą funkcjonalność z Linuksa.
Programiści Linuksa przykładają dużą wagę do wstecznej zgodności. Jeśli jakieś API zostało udostępnione dla user space, to się z niego nie wycofuje. Tak więc POSIX ciągle jest integralną częścią Linuksa. I nie prędko z niego zniknie. A jako smakołyk diagram rozwoju "Uniksa" i systemów pochodnych czy to przez wspólną filozofię (Linux) czy przez wspólny kod (OSX).
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/77/Unix_history-simple...