O "śmieciowych" patentach słów kilka
03.12.2011 | aktual.: 08.12.2011 12:18
Definicja Śmieciowy patent - patent, który byłby unieważniony gdyby został poddany procesowi weryfikacji.
We wcześniejszym wpisie pokazałem, że na bezwartościowe patenty jesteśmy po prostu skazani. Sprawdzenie poprawności patentu wymaga coraz więcej pracy ludzkiej.
O konieczności środków zaradczych
Skoro jest takim oczywistym, że system patentowy nigdy nie będzie szczelny, to wydaję się, że powinien też istnieć sprawny system unieważniania patentów, tak aby "śmieciowe" patenty nie "zatruwały" gospodarki oraz innowacyjności. (I znowu zakładam tutaj, że patent jako monopol oznacza NEGATYWNE skutki dla gospodarki jako całości).
Nie powiem nic odkrywczego jeśli uznam, że kluczowym czynnikiem decydującym, czy dany "śmieciowy" patent będzie realnie szkodliwy, będzie to czy komuś uda się uzyskać opłaty licencyjne za ten patent.
Więc kluczowym wymogiem "uodparniającym" gospodarkę na patenty "śmieciowe" jest relacja opłat związanych z licencjonowaniem patentów a ich unieważnianiem.
Konkretne przykłady
Na przykład jeśli firmę X będzie kosztowało 2mln $$ unieważnienie danego patentu, będzie ona skłonna zapłacić 1mln $$ opłat za dany patent, nawet jeśli dział prawny tej firmy jest pewien wygranej w ewentualnym procesie. Firma X wybiera "tańszą" opcję.
Znamy już pierwszy wymóg!
1) Unieważnienie patentu musi być tańsze od opłat licencyjnych! (w relacji do opłat licencyjnych)
Ale rozpatrzmy drugi przykład.
Firma X zostaje pozwana o naruszenie (bo patenty się narusza, a nie kradnie!) innego patentu. Firma jest pewna wygranej. Jednak właściciel patentu proponuje ugodę. Koszta są duże, ale ugoda obowiązywała by natychmiast. Natomiast rozprawa ciągnęła by się przez lata. Firma X chcąc oszczędzić czas decyduje się na "szybszą" opcję.
2) Unieważnienie patentu musi być szybkim procesem! (w relacji do procesu o naruszenie patentów)
I jeszcze jeden przykład.
Firma X odwiedza właściciel kolejnego patentu i składa ofertę nie od odrzucenia. Tanią i szybką. Gdzieś po drugiej stronie globu ziemskiego jest Instytucja Y, która ma odpowiednie dowody, które doprowadziły by do unieważnienia tych patentów.... gdyby Instytucja Y wiedziała o tych patentach. Firma X uznaje ofertę za "rozsądną".
3) Unieważnienie patentu musi być możliwe dla każdego!
A teraz małe podsumowanie: System patentowy musi umożliwić tanią drogę do unieważnienia patentów (ot tak jak np. w USA gdzie może się to tylko odbyć drogą sądową, a koszta to 2/5 mln $). System patentowy musi umożliwić szybką drogę do unieważnienia patentów (ręka w górę kto myśli, że te przewody sądowe są załatwiane ekspresowo?). No i na koniec system patentowy musi udostępnić taką drogę każdemu zainteresowanemu (kto myśli, że do takiego przewodu sądowego może się dołączyć każdy jak chce?).
Posłowie
Mam nadzieję, że następnym razem kiedy przeczytamy o kolejnej firmie X płacącej Y za Z patentów z tytułu opłat licencyjnych będziemy o tyle mądrzejsi, że nie założymy iż te patenty są cokolwiek warte!