OpenEmu 1.0
Emulacja z klasą
Parę dni temu świat użytkowników komputerów z logiem nadgryzionego jabłka obiegła informacja o wydaniu multi-emulatora konsol. Spieszę w wyjaśnieniami dla tych, którzy nie rozumieją wagi tej informacji. Użytkownicy Windowsa na brak emulatorów konsol nie mogą narzekać gdyż 90% wydawanych jest właśnie na tą platformę, a tylko nieliczne portowane na OS X. Wydanie OpenEmu to spore wydarzenie, bo nie dość, że program jest świetnie wykonany (jeden z nielicznych emulatorów, w których zadbano także o wygląd a nie tylko funkcjonalność) to do tego działa wyśmienicie!Parę słów o samym emulatorze. Na samym początku trzeba zaznaczyć, że jest to projekt Open Source. Do dnia pisania tego tekstu w stabilnym wydaniu OpenEmu emulował:
- Game Boy Advance, Game Boy Color
- NeoGeo Pocket Color
- NES/Famicom, SNES/ Super FamicomNintendo DS
- Sega 32X, Game Gear, Genesis/Mega Drive, Master System
- Turbografx-16/PC-Engine
- Virtual Boy
Niestabilne wydania dodają jak na razie emulacje: PSX N64, PSP, Atari 5200/2600/800, C64 oraz Sega Saturn, jednak w planach są oczywiście następne systemy (czekam na GameCube i Wii).
Idea działania OpenEmu jest mało skomplikowana. Autorzy wykorzystują silniki innych emulatorów a użytkownik ma możliwość wyboru, którego użyje (gdyby na jednym gra nie działała zawsze można spróbować na innym). Jak przystało na OS X user friendly jest nienaganne. W programie tworzymy bibliotekę posiadanych “romów” gier z możliwością prostego dodania grafik (okładek) przez zwykłe drag&drop. Równie prosta jest konfiguracja sterowania.
OpenEmu z automatu wspiera sporo kontrolerów:
- oryginalny PlayStation 4 pad
- oryginalny Xbox 360 pad (wymagany jest sterownik)
- oryginalny PlayStation 3 pad
- Logitech Dual Action, Rumblepad 2, Gamepad F310/F510/F710
- Gravis GamePad Pro
- RetroUSB SNES RetroPort i RetroPad
- Sega Saturn USB
- PS3 Neo Geo Pad USB
- Retrode (SNES)
- Retrolink SNES, Retrolink N64
- N64 Adaptoid
- Nintendo Wiimote, Nintendo Wii U Pro Controller
- oraz większość podłączanych poprzez Bluetooth i USB
Jeśli chodzi o opcje dostosowania emulacji to oczywiście dostępne jest zapisywanie stanu gry, wygładzanie pikseli, skalowanie i oczywiście pełny ekran.
Sam program wykonany jest w dość typowym dla OS X stylu i jego wygląd przywodzi na myśl iTunes. Co oczywiście jest na plus. Przy konfiguracji klawiszy emulator wyświetla nam obrazek oryginalnego kontrolera konsoli oraz zaznacza na tym obrazku przycisk, do którego akurat przypisywany jest klawisz lub przycisk pada/kontrolera. Okno emulatora podzielone jest na dwie części. Po lewej mamy spis konsol, po wybraniu konkretnej wyświetli nam się w prawej części biblioteka gier do niej. Z tej samej strony znajdziemy również “kolekcje” które możemy sami definiować i nie są one zależne od konsoli. Można np. zebrać wszystkie gry z serii Final Fantasy w jednej kolekcji. Na dolnym pasku okna emulatora znajdziemy opcje dodania gry, wyszukiwania, zmiany sposobu wyświetlenia kolekcji (lista, okładki, cover flow) oraz opcję zmiany wielkości wyświetlanych miniatur.
Po wejściu w ustawienia do wyboru mamy następujące opcje:
- konfigracji bibliotek,
- opcje konfiguracyjne rozrywki (głównie video)
- opcje konfiguracji klawiszy (osobno dla każdego systemu)
- opcje konfiguracji silników emulacji (m.in. wybór domyślnego).
Po uruchomieniu konkretnej gry w oknie wyświetla się mały pasek, gdzie możemy wyłączyć gry, spauzować, zresetować, zapisać/wczytać stan gry, konfiguracji video/silnika, zmienić głośność oraz uruchomić gry w trybie pełnoekranowym.
Oczywiście program nie jest pozbawiony wad. To pierwsze wydanie stabilne i pewnie jeszcze troszkę czasu minie do naprawdę idealnego działania. Błędy zgłaszane na Twitterze OpenEmu zazwyczaj dotyczą pojedynczych przypadków, jednak dość szybko są poprawiane w kolejnych niestabilnych wydaniach.
Jak się sprawuje w normalnych warunkach?
Muszę przyznać, że znakomicie. Dosłownie znalazłem tylko kilka gier, które wymusiły na mnie zmianę silnika emulacji. Zdarzały mi się zgłaszane też przez innych problemy z kontrolerami podłączanymi przez USB (tylko te oficjalnie nie wspierane). Warto też przemyśleć dodawanie kolekcji gier. Program nie radzi sobie na razie z jednorazowym dodawaniem kolekcji składających się z kilkuset lub kilku tysięcy pozycji. Trzeba to rozłożyć na kilka porcji lub po prostu zrezygnować z tego w co nie gramy. Często ściąga się tzw. full sety gdzie gros pozycji to hacki i/lub inne wersje językowe, gdy pozbędziemy się takich “śmieci” i podzielimy kolekcje na porcje - program poradzi sobie bez problemu.
Jako, że głównie użytkuje Windowsa, będzie mi strasznie brakować takiego multi-emulatora. Autorzy zaznaczyli, że nie zamierzają wydawać wersji dla systemów Windows oraz Linux. Jako, że jest to projekt typu Open Source mam nadzieję, że w końcu znajdzie się ktoś kto przeportuje tą “wspaniałą” aplikacje na okienka Microsoftu. Warto sparafrazować tu pewną sentencję “dopóki nie używałem OpenEmu nie wiedziałem, że jest mi potrzebna” i tym humorystycznym akcentem prawię kończę.
Od razu odeprę ataki, że przecież na okienka też są multi-emulatory. Wiem, że są ale żaden nie jest tak dopracowany i działa tak dobrze jak OpenEmu. Polecam wypróbować choćby na hackintoshu ;) Na sam koniec warto zaznaczyć, że aplikacja działa na OS X od 10.7 w górę.
Wpis powstał dzięki uprzejmości kolegi Franciszka, który użyczył mi na trochę swojego macbooka oraz dzięki tysiącu przekleństw przy konfiguracji hackintosha :P
źródło obrazków: The Verge, OpenEmu, TechnoBuffalo, Cult Of Mac, własne