Acer C530 po 12 latach
Czy ktoś pamięta jeszcze czym były palmtopy? Trudno uznać je za protoplastów smartfonów choć swobodnie mogły spełniać pewne funkcje, które dzisiaj uznajemy za podstawowe w smartfonach. Jakie na przykład? Ot choćby kalendarz, terminarz czy zadania. Brzmi znajomo? No właśnie.
Ja jednak swój pierwszy palmtop kupiłem w trochę innym celu. W roku 2007 coraz powszechniejsze stawały się nawigacje samochodowe. Jako, że sporo wtedy jeździłem, postanowiłem nabyć Acer'a C530, który w domyśle miał być "nośnikiem" dla programu AutoMapa.
Dlaczego akurat ten Acer? Trudno mi w tej chwili powiedzieć, prawdopodobnie chodziło o stosunek ceny do możliwości. O ile pamiętam rozważałem w tamtym czasie także jedno z urządzeń firmy HP, niestety było dużo droższe.
Wspomnianego Acera nabyłem za niecały tysiąc złotych co w roku 2007 było kwotą znaczną, tym bardziej, że cena nie obejmowała AutoMapy! Program do nawigacji należało nabyć osobno i co jakiś czas dokonywać płatnych (a jakże!) aktualizacji.
W każdym razie wtedy, po zakupie byłem bardzo zadowolony! Mimo niewielkiego ekranu i niezbyt mocnej konfiguracji, palmtop doskonale radził sobie z AutoMapą! Owszem, podczas wyznaczania trasy z kilkoma punktami pośrednimi potrafił się całkiem solidnie "przyciąć" ale nie było problemu z jego stabilnością czy działaniem. Pamiętam jedynie, że po którejś z aktualizacji AutoMapy, kiedy do programu dodano możliwość wyświetlania budynków w miastach w trybie 3D, czasami zdarzało mu się nie nadążać z wyświetlaniem obrazu. Ja nie korzystałem z tego trybu więc mi osobiście to nie przeszkadzało ale taka sytuacja miała jednak miejsce.
Gwoli ścisłości, poniżej garść szczegółów technicznych Acera C530:
- Procesor: Samsung S3C2442, 300 MHz
- Wyświetlacz: 2,8 cala, 65536 kolorów (16-bitów), podświetlanie ekranuTransflective TFT, QVGA, dotykowy
- Pamięć [MB]: 64 MB SDRAM128 MB Flash ROM
- Sposób obsługi: Ekran dotykowy, cztery przyciski, 5-kierunowy przycisk nawigacyjny
- Komunikacja: Bluetooth v2.0
- Wbudowany odbiornik GPS (SiRF Star III)
- WiFi IEEE 802.11b+g
- Sloty: Gniazdo MMC/SD z obsługą SDIO
- Audio: Wbudowany monofoniczny głośnik
- Wbudowany monofoniczny mikrofon
- Wbudowane stereofoniczne gniazdo słuchawkowe
- System operacyjny: Microsoft Windows Mobile 5.0
- Akumulator: Wymienny akumulator litowo-jonowy 1200 mAhWbudowany akumulator buforowy podtrzymujący pamięć
- Wymiary [mm]: 16,8 x 108 x 58 mm
- Masa [kg]: 122 g z akumulatorem
Na obecne czasy nie jest to oczywiście demon prędkości ale wtedy była to konfiguracja wystarczająca do większości moich zastosowań. Czyli głównie do nawigacji po drogach Polski. O ile mnie pamięć nie zawodzi wprowadzałem również jakieś informacje do kalendarza w WindowsMobile ale nie kojarzę już czy był to sam kalendarz czy też jakieś notatki...?
W każdym razie ten duet (Acer & AutoMapa) służył mi bezawaryjnie do końca roku 2012. Potem poszedł w odstawkę? Dlaczego? Znak czasu, do auta otrzymałem w prezencie jakąś inną nawigację a sprawami logistycznymi typu kalendarz czy zadania już dłuższą chwilę zajmował się smartfon Nokii.
No dobrze, a czy takie urządzenie jest cokolwiek warte po latach? Cóż, przede wszystkim dużym plusem jest, że po takim okresie bezczynności w ogóle się uruchamia ;)
To oczywiście żart - akurat z uruchomieniem urządzenia nie było najmniejszego problemu - no, może jeden! Mianowicie C530 nie miało zamiaru "odpalić się" na baterii - niezbędne było podłączenie ładowarki. Co ciekawe, próba pełnego naładowania akumulatora nie przynosiła rezultatów. Po kilkugodzinnym ładowaniu urządzenie pozwalało na pracę zaledwie przez kilka/kilkanaście minut! Jednym słowem, bateria okazała się do wymiany! Co ciekawe, nie ma problemu z zakupem zamienników a oferuje je kilka internetowych sklepów.
Sporym kłopotem po kilku latach odpoczynku okazało się "podpięcie" Acera pod domowe wifi. Mimo, że protokoły się nie zmieniły, to C530 nie miał ochoty "dopiszczeć się" z resztą sieci. Dlaczego? Trudno powiedzieć. Poskutkowała dopiero zmiana hasła w domowej sieci choć nie miało to kompletnie żadnego sensu. Stare hasło nie było jakoś zabójczo skomplikowane ani też nadmiernie długie więc nie mam pojęcia dlaczego jego zmiana okazała się skuteczna.
Poza tymi drobnymi problemami, niespodzianek już nie było. Korzystając z ładowarki (czy to stacjonarnej czy samochodowej) oraz rysika, pobawiłem się chwilę tym już nieco zapomnianym urządzeniem. Wszystkie systemowe funkcje działały bez zarzutu bo i dlaczego miałyby nie działać... Poprawnie funkcjonowała także AutoMapa a odbiornik GPS znajdował sygnał szybciej niż niejeden dzisiejszy sprzęt.
Oczywiście sam program był mocno niedzisiejszy i chcąc jechać z nim "w Polskę" okazałoby się, że wiele tras jest zwyczajnie nieaktualnych. Co interesujące jednak, na stronie firmowej AutoMapy w wymaganiach sprzętowych cały czas znajduje się WindowsMobile w wersjach 5/6, niewykluczone więc, że można otrzymać aktualizację do najnowszej wersji programu.
Pozostaje pytanie czy Acer C530 przydałby się komuś w dzisiejszych czasach? Odpowiedź na pewno nie jest jednoznaczna. Przede wszystkim nie jest to telefon więc natychmiast pojawiłoby się pytanie o sens noszenia dwóch urządzeń z których jedno miałoby mocno ograniczoną funkcjonalność.
W takim przypadku pozostaje jedynie użyteczność tego palmtopa w postaci obsługi programu AutoMapa i nawigacji GPS. Choć oczywiście i tutaj telefon (smartfon) ma ogromną przewagę choćby w postaci dostępu do natychmiastowych aktualizacji... Tak, świat technologii kręci się coraz szybciej i takie urządzenia jak ww. Acer skazane są na powolne zapomnienie.