MaxCom Classic MM238 - pierwsze wrażenia
Jakiś czas temu "popełniłem" tekst o problemach z telefonami Samsung GT-S5610 - sugerowałem, że napiszę być może kolejną część traktującą o tym temacie ale nie! Kolejnej części nie będzie ponieważ moja firma wymieniła te nieszczęsne Samsungi na coś innego...
Poznajcie Państwo MaxCom'a Classic MM238 (3G).
Producentem tego aparatu jest oczywiście firma MaxCom a żeby nie być gołosłownym, w linku znaleźć można specyfikację tego telefonu ze strony producenta.
MM238 to jedna z najprostszych i jednocześnie najtańszych maszyn tego typu na rynku - cena 219pln mówi zresztą sama za siebie. Co otrzymujemy w zamian?
No cóż, niewiele ale także niewiele możemy wymagać: ekran 2,80" przy rozdzielczości 240 x 320px gwarantuje niewielki ale czytelny obraz. Bateria Li‑Ion o pojemności 1200 mAh też "nie robi szału" ale jeżeli MM238 wykorzystujemy jedynie do rozmów i sms'ów, to jest zupełnie wystarczająca. Dość powiedzieć, że przez miesiąc użytkowania tych MaxCom'ów, niektórzy z użytkowników ładowali je dopiero po cztery razy! Jeśli wierzyć im na słowo, wychodzi, że jedno ładowanie starcza na tydzień działania co jest całkiem przyzwoitym wynikiem.
Aparat z matrycą 2Mpx (1600x1200) należy traktować z wyraźnym przymrużeniem oka - zdjęcia nim wykonane są zwyczajnie słabe, zaszumione, często rozmyte bo wbudowana lampa błyskowa (dioda led) jest podobnej jakości. Przy okazji warto dodać, że aparat obsługuje karty microSD, microSDHC do pojemności 16GB.
Jak wspomniałem wyżej, MaxCom'y użytkujemy w firmie od miesiąca. Co mogę powiedzieć o nich po tym krótkim, mimo wszystko, czasie?
Przede wszystkim, w porównaniu do opisywanych kiedyś przeze mnie Samsung'ów GT-S5610, MM238 są bardzo stabilne! Nie ma mowy o zawieszaniu, niespodziewanych restartach i innych temu podobnych historiach. Oby tak dalej!
Póki co, nie istnieją też problemy z nadmiernie szybkim rozładowywaniem baterii, co było przypadłością ww. modelu Samsunga. Jasne, miesiąc bezawaryjnej pracy o niczym jeszcze nie świadczy ale jak na razie, MaxCom sprawia bardzo dobre wrażenie!
Podobna sytuacja jest z klawiaturą - do tej pory w dwudziestu dwóch aparatach nie ma z nią najmniejszego problemu, klawisze są duże, czytelne i łatwo się naciskają. Zobaczymy co będzie dalej.
Zastrzeżenia można mieć natomiast do mikrofonu. Kilka osób zgłaszało, że trzeba mówić dość głośno lub czasami nawet krzyczeć aby głos dotarł do odbiorcy. W tej chwili trudno mi to zweryfikować bo ja takich problemów nie miałem.
Sprawą dyskusyjną jest natomiast zasięg - z tym akurat bywają kłopoty i nie wiem ile w tym winy aparatu a ile operatora (operatorów). Faktem jest, że w pewnych miejscach o ile na innych telefonach możemy jeszcze rozmawiać to MaxCom nie będzie już miał zasięgu. Miałem okazję przetestować tą kwestię w sieciach Play i Orange i nie wypadło to na pewno na korzyść tego telefonu. No ale czego więcej można oczekiwać od tej bardzo budżetowej konstrukcji?
Słowem podsumowania: ciężko miarodajnie ocenić tego MaxComa po zaledwie miesiącu używania jako telefon firmowy. Ma swoje mankamenty ale z drugiej strony po maszynie za tą cenę trudno oczekiwać cudów. Z mojego punktu widzenia po przykrych doświadczeniach z poprzednikami wypadł jak najbardziej poprawnie. Jak będzie spisywał się dalej? Zobaczymy.
Na koniec jeszcze link do opinii o telefonie w serwisie mgsm (dla niektórych jedynym miarodajnym, hmmm... możliwe).