Audictus Winner – zwycięzca w segmencie słuchawek Bluetooth?

Słuchanie muzyki to znakomita forma rozrywki podczas uprawiania sportu, pracy czy nawet w trakcie podróży tramwajem. Dla osób aktywnych, przebywających sporo czasu poza domem i korzystających z usług smartfonu na każdym kroku, słuchawki typu Bluetooth stają się wygodną alternatywą dla tradycyjnych rozwiązań. Jak w praktyce sprawdzą się Audictus Winner?

Pierwszym krokiem do sukcesu produktu będzie nadanie mu chwytliwej nazwy. Marka Audictus, swoje słuchawki ochrzciła nazwą Winner, co oznacza „zwycięzca”. Jest to produkt z serii City Soul, a więc o zastosowaniu uniwersalnym głównie do odsłuchu poza domem. Projekt opracowano z myślą o osobach aktywnych, korzystających na co dzień ze smartfonu i usług streamingowych.

Profil "Zwycięzcy"

Słuchawki są zapakowane w zgrabnym, popielatym opakowaniu. Po jego rozpieczętowaniu szczęśliwy nabywca natrafia na zestaw złożony z: słuchawek, czarnego pokrowca, kabla USB oraz przewodu słuchawkowego (wzmacnianego tekstylnym oplotem) o długości ponad trzech metrów. Winnery wykonano z tworzywa sztucznego oraz aluminium, zaś otuliny nauszników z ekologicznej skóry. Pod nimi skrywają się dwa klasyczne przetworniki neodymowe o średnicy 40 mm każdy. Konstrukcja firmy Audictus została wyceniona na 150 zł, ale można śmiało stwierdzić, że przy pierwszym kontakcie sprawiają wrażenie produktu droższego. Poszczególne elementy dopasowano należycie, dbając jednocześnie o dopracowanie detali. Nie ma mowy o nieprzyjemnym trzeszczeniu lub kłujących w oczy szparach.

Na lewej słuchawce umieszczono ukryty port micro-USB służący do ładowania baterii. Obok niego, jeśli tylko dobrze się przyjrzymy, zobaczymy niewielki otwór – mikrofon, który z całą pewnością docenimy w trakcie rozmów telefonicznych. Po przeciwnej stronie natomiast znajdziemy przycisk on/off, a także osobną regulację głośności. Jeśli klikniemy tylko raz włącznik to pauzujemy muzykę lub rozłączamy rozmowę telefoniczną, natomiast jedno kliknięcie przycisku głośniej tudzież ciszej powoduje przejście do następnego utworu. Funkcja ta działa na systemie Android, iOS oraz desktopowym Windows. Producent pomyślał jeszcze o umieszczeniu na prawej słuchawce wejścia mini-jack 3.5 mm. Służy on do bezpośredniego podłączenia dla dowolnego sprzętu audio.

Specyfikacja: [item]Łączność: Bluetooth 4.2[/item][item]Średnica przetworników: 40 mm[/item][item]Impedancja: 32 Ohm [/item][item]Dynamika przetworników: 100 dB +/‑3 dB[/item][item]Pasmo przenoszenia: 20 – 20 000 Hz[/item][item]Wbudowany mikrofon [/item][item]Czułość mikrofonu: - 45 dB[/item][item]Bateria: Li‑Pol 300 mAh[/item][item]Czas czuwania: do 250 godzin[/item][item]Czas ładowania: około 2 godzin[/item][item]Materiał: ABS, aluminium, skóra ekologiczna[/item][item]W zestawie nylonowy worek do przechowywania słuchawek oraz przewód AUX[/item]

Użytkowanie słuchawek Audictus Winner

Słuchawki Winner bazują na standardzie Bluetooth 4.2, to też ich użytkowanie należy rozpatrywać głównie pod tym względem. Do ich testowania użyłem telefonu marki Huawei P8 Lite i notebooka Lenovo Legion. Parowanie urządzenia następuje poprzez dłuższe przyciśnięcie przycisku on/off. Wykrycie i nawiązania połączenia z domyślnym źródłem dźwięku potwierdzi krótki sygnał dobiegający ze słuchawek. Proces ten jest jednorazowy. Zasięg wynosi około dziesięć metrów, więc nawet podczas wycieczek po własnym gabinecie czy pokoju nie powinniśmy martwić się o utratę sygnału.

Producent wskazuje przede wszystkim na sporą pojemność baterii, ładowanie której (poprzez port micro-USB) zabiera około dwóch godzin. Realny czas pracy na średnim poziomie głośności wynosi około 7 do 8 godzin. Na 20 minut przed rozładowaniem słuchawki informują o konieczności podłączenia ładowania lub przewodu audio. W tym przypadku mamy do czynienia z klasycznymi słuchawkami.

Należy również nadmienić, iż specyfika brzmienia w zależności od Bluetooth czy zwykłego kabla będzie różnić się pod paroma względami. Przy wykorzystaniu łączności bezprzewodowej słuchawki Winner brzmią dość specyficznie – tony niskie są nieco cofnięte, wręcz wygładzone. Ustępują miejsca zrównoważonym tonom wysokim odgrywającym znacznie większą rolę, zaś wypośrodkowane tony średnie należycie podkreślają partie wokalne. Słuchawki przede wszystkim cieszą muzykalnością, nie męcząc przy dłuższym odsłuchu.

Jeśli skorzystamy z usług kabla, podłączając Audictus Winner pod przyzwoite źródło dźwięku – odtwarzacz MP3, discman lub komputer – spodziewajmy się nieco większej głośności, mocniejszego oraz zdecydowanie pełniejszego brzmienia, szczególnie w zakresie niskich tonów. Słuchawki nabierają większej dynamiki - można by powiedzieć, że dla niektórych słuchaczy wręcz ciekawszego akustycznego kolorytu, co zapewne docenią osoby gustujące w muzyce elektronicznej jak i rock’owych brzmieniach. Ponadto nauszniki z ekologicznej skóry dobrze izolują od otoczenia, co ma istotne znaczenie szczególnie w trakcie miejskich spacerów. Jednocześnie w kwestii funkcjonalności nie wiele można zarzucić wbudowanemu mikrofonowi. Nie mniej, wypada mieć na uwadze, że rozłączenie słuchawek w trakcie rozmowy spowoduje zakończenie rozmowy, co może (ale nie musi) być pewną niewygodą.

And the Winner is...

Słuchawki Audictus Winner zostały wycenione na bardzo przystępną kwotę niespełna 150 zł. W zamian konsument otrzymuje bardzo dobrze wykonane miejskie słuchawki, które potrafią zadziwić całkiem przyjemnym brzmieniem. Gdy korzystamy z Bluetooth otrzymujemy sprzęt wyważony, spokojny, podkreślający tony wysokie kosztem nieco “ciemniejszych” tonów niskich. Korzystając w domu z przewodu AUX otrzymujemy żwawsze, bardziej dynamiczne brzmienie, choć wciąż o dużej przejrzystości. Można by rzec, że w cenie pojedynczych słuchawek nabywamy dwa różniące się względem siebie produkty.

Dla codziennego użytku, szczególnie gdy idzie o aktywne spędzanie czasu z telefonem w ręku, Winner-y całkowicie spełniają powierzone zadanie. Z czasem słuchawki te mogą uzyskać status prawdziwej perełki w swoim segmencie cenowym, kradnąc potencjalnych klientów produktom droższym o podobnym przeznaczeniu.