Bezprzewodowe słuchawki z ANC dla graczy. HATOR Phoenix 2 [Szybki test]

Na tegorocznych targach IEM Expo 2025 w Katowicach, marka elektroniki dla graczy Hator, zaprezentowała całą masę akcesoriów. Wśród nich znajdują się bezprzewodowe słuchawki nauszne HATOR Phoenix 2, które wybijają się świetnej jakości brzmieniem oraz bogatym wyposażeniem. Model ten został skierowany stricte pod graczy komputerowych i mobilnych, choć w moim odczuciu - po uprzedniej konfiguracji - świetnie spiszą się również w codziennym użytkowaniu w pracy i rozrywce.

Pozytywne pierwsze wrażenie

HATOR jako marka debiutująca na polskiej scenie akcesoriów elektronicznych, może pochwalić się świeżym podejściem do konsumenta, serwując mu urządzenia dobrze skrojone pod jakość i cenę. Zestawy cieszą oko nie tylko świetnej klasy opakowaniem, ale i bogatą zawartością. Słuchawki od nowości zabezpieczone są w twardym, kartonowym pudełku, opisanym najważniejszymi funkcjonalnościami urządzenia oraz specyfikacją techniczną. Wewnątrz pudełka naszym oczom ukaże się duża ilość akcesoriów, umożliwiająca łatwe i szybkie podłączenie.

Znajdziemy tutaj m.in wzmocnione, materiałowe etui na słuchawki, kabel zasilająco-ładujący USB‑C na USB‑C oraz przedłużkę USB‑A na USB‑C. Wśród akcesoriów znajdziemy także żółtą kopertę (reprezentującą kolor kojarzony z marką), w której wnętrzu schowano liścik gratulacyjny, instrukcję obsługi, poradnik konfiguracji oraz pakiet naklejek.

Znacząco na tle akcesoriów wybija się materiałowe etui, stworzone ze wzmocnionego tworzywa i obszyte materiałem. Pełni ono rolę transportową, ale i zabezpieczającą słuchawki przed czynnikami zewnętrznymi. W środku poza słuchawkami, w oddzielnej części odgrodzonej siateczką, znajduje się dopinany mikrofon na regulowanym pałąku oraz odbiornik radiowy na USB‑A. Ciekawostką jest fakt, iż odbiornik tak naprawdę składa się z dwóch elementów - odbiornika właściwego na USB‑C oraz przejściówki na USB‑A. Umożliwia to łatwe i szybkie parowanie dla urządzeń posiadających odmienne porty.

Same słuchawki prezentują się zjawiskowo. Nie wydają się na pierwszy rzut oka przesiąknięte gamingową otoczką, choć na materiałach promocyjnych posiadają one opcjonalne podświetlenie krawędziowe. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Do produkcji słuchawek użyto tworzyw sztucznych i metalu, a do bliskiej interakcji z użytkownikiem pianki zapamiętującej kształt i skóry ekologicznej. Konstrukcyjnie model ten został wykonany poprawnie. Posiada on rozsuwane pałąki, po około dodatkowe ~3cm z każdej strony i odginane uchwyty nauszników, umożliwiające ich łatwe schowanie i przenoszenie.

Mamy tutaj do dyspozycji plastikowy pałąk z ograniczonym modyfikatorem wygięcia i dość płytką pianką, zabezpieczającą głowę. Po założeniu słuchawek możemy odczuwać twardość tworzywa na czubku głowy, gdyż zastosowana pianka nie jest dobrej gęstości. Podobnie jest w przypadku nauszników, ale tam zastosowana szerokość rozsuwu pałąków, pozytywnie wpływa na docisk i nie jest aż tak wyraźnie odczuwalne. Nauszniki są wygodne, wewnętrznie oznaczone, a ich piankowe ograniczniki, świetnie odgradzają dźwięki otoczenia.

Na każdym z nauszników znajdują się systemy sterujące słuchawkami. Prawy nausznik posiada trzy przyciski funkcyjne, służące do zasilania urządzenia, odbierania połączeń oraz wyboru trybu usuwania szumów / ANC. Na lewej słuchawce natomiast znajdziemy port USB‑C, służący do podładowania wbudowanego akumulatora. Tutaj także producent ulokował przycisk do łączności bezprzewodowej Bluetooth, pokrętło sterowania głośnością oraz gniazdo mikrofonowe jack 3,5 mm. W tym miejscu producentowi należy się nagana, gdyż gumowa zaślepka nie jest w żaden sposób przytwierdzona do nausznika, przez co bardzo łatwo będzie można ją zgubić.

Nauszniki zostały wyposażone także w dwa mikrofony wbudowane, ulokowane w górnej krawędzi konstrukcji oraz dwa dodatkowe na zewnętrznej części nausznika, odznaczające się srebrną otoczką. Służą one do zaczytywania dźwięków otoczenia i przepuszczania ich poprzez filtr niwelujący hałas. Pod plastikowymi plakietkami, na których widnieje nazwa producenta, znajduje się śnieżno-białe tworzywo sztuczne z panelem LED, umożliwiające krawędziowe podświetlenie słuchawek w trybie automatycznym.

Specyfikacja techniczna

Oprogramowanie HATOR SyncHUB

Domyślnie słuchawki do poprawnego działania nie wymagają instalowania żadnej dedykowanej aplikacji. Na stronie producenta próżno szukać aplikacji na komputery stacjonarne. Ciekawostką jest jednak fakt, iż producent zdecydował się na rozwiązania mobilne, przenosząc panel sterujący na smartfony. Do tego celu posłuży dedykowana aplikacja producenta HATOR SyncHUB, dostępna na systemy mobilne Android oraz iOS. Do sparowania z aplikacją wystarczy moduł Bluetooth.

Aplikacja jest minimalistyczna. Możemy za jej pomocą sprawdzić status naładowania akumulatora słuchawek oraz sterować aktywną redukcją hałasu. Poniżej możemy włączać lub wyłączać na stałe podświetlenie lub mikrofon. W przypadku tego drugiego, wyłączanie poprzez aplikację działa na tej samej zasadzie co kliknięcie w przycisk wyciszania mikrofonu na słuchawce. Do naszej dyspozycji producent oddał także equalizer umożliwiający wybór odpowiedniego profilu dźwiękowego lub ustawienie własnego. Raz wybrane opcje, są z automatu zapamiętywane przez urządzenie.

Jakość a funkcjonalności

Pod względem jakości dźwięku, słuchawki HATOR Phoenix 2 mogą pochwalić się bardzo dobrą jakością audio. Zastosowane przetworniki świetnie radzą sobie podczas odtwarzania muzyki, multimediów oraz podczas rozgrywek wieloosobowych w grach sieciowych. Producent chwali przede wszystkim możliwości wytłumiania dźwięków otoczenia w trybie aktywnym. Już same słuchawki świetnie radzą sobie w trybie pasywnym, ale dzięki pomocy dedykowanej aplikacji i zastosowaniu czterech mikrofonów zewnętrznych na nausznikach, możliwe jest jeszcze lepsze odgrodzenie hałasu z zewnątrz.

W trybie transparentnym dźwięk odbierany przez mikrofony jest odgradzany od tego, wydobywającego się z głośników słuchawek i przenoszony na drugi plan. W przypadku pełnego ANC jest on usuwany w znacznym stopniu. Słuchawki nie wyciszają tak mocno jak top Sony czy JBL, ale niewiele im brakuje, by zbliżyć się do gigantów wycinania dźwięków. Nieco ubolewam nad brakiem aplikacji desktopowej, ale muszę przyznać, iż zastosowanie rozwiązań mobilnych jest również ciekawym i wygodnym krokiem.

Podsumowanie

Słuchawki HATOR Phoenix 2 to przykład świetnego stosunku ceny do jakości, gdzie bogaty zestaw akcesoriów dodatkowych, wcale nie przesłania drobnych wad konstrukcyjnych. Urządzenie to może pochwalić się fajnymi rozwiązaniami i funkcjonalnościami, świetną jakością wykonania, a przede wszystkim bardzo dobrym brzmieniem. Na duży plus opcjonalne podświetlenie, sterowanie aplikacją mobilną i bogaty zestaw akcesoriów. A to wszystko w cenie nieprzekraczającej ~450 zł na rynku elektroniki użytkowej.

* - sprzęt na czas testów został mi udostępniony przez producenta.