Test aluminiowej kieszeni NVMe Cooler Master Oracle Air
23.05.2023 | aktual.: 23.05.2023 14:38
Gadżet został zaprezentowany podczas tegorocznych targów CES. Oracle Air to obudowa dla nośników M.2 o nietuzinkowym wzornictwie. Dzięki niej użytkownik może bezpiecznie przetransportować dysk NVMe a do tego zaadaptować go, jako nośnik danych dla dowolnego urządzenia: PC, konsoli, telefonu itd. Sprawdźmy, czy jest to zakup wart rekomendacji.
Co obejmuje pakiet Oracle Air
Główne danie stanowi kieszeń o wymiarach 128.5 x 42 x 18.5 mm. Całość wykonano z eleganckiego aluminium. Ogółem po chwyceniu w dłoń, czuć, że produkt odznacza się wyraźnym ciężarem oraz solidną konstrukcją.
Do tego mamy opakowanie z akcesoriami. W nim schowano sztywny przewód USB‑C o długości 25 cm, dwa termopady oraz dodatkowy plastikowy zatrzask dla dysku M.2 (jeden jest już w obudowie). Całość konstrukcji obejmuje beznarzędziowy montaż.
Przygotowanie Oracle Air
Produkt składa się z trzech głównych części. W całości wszystko trzyma kieszeń o perforowanej strukturze. Wewnątrz mamy dwa kawałki aluminium imitujące radiator, które łączy prosty mechanizm na zatrzask. Po ich rozłączeniu w środku zobaczymy płytę PCB wraz z gniazdem M.2 kompatybilnym wyłącznie z kluczem M.
Interfejs M.2 NVME PCIe wyklucza w przypadku Oracle Air stosowanie dysków SATA. Na stronie producenta znajdziemy informację, że do obudowy pasują dyski w rozmiarze 2280, 2260, 2242, 2240, 2230. Przyglądając się wnętrzu mam wątpliwości, co do typu 2242.
Producent do testów wraz z kieszenią podesłał dysk WD Blue SN570 NVMe PCIe 3.0 x4. Montaż zasadniczo przypomina procedurę spotykaną na każdej współczesnej płycie głównej. Dysk wkładamy do gniazda a gumowy pomarańczowy zaczep zastępuje śrubkę, lądując w wyżłobieniu obudowy. Następnie nakładamy termopad i zamykamy obudowę. Gotowe.
Platforma testowa:
- Procesor: Core i5-11600K
- Płyta główna: NZXT N7 Z590
- Pamięć RAM: 32GB 3600 MHz
- Karta graficzna: Inno3D RTX 3070
- Dysk: Samsung 980 Evo
- Zasilacz: NZXT C850 Gold
- Obudowa: NZXT H510 Flow
- System: Windows 10
Test Cooler Master Oracle Air
Kieszeń poddałem prostemu testowi. Podesłany wraz z Oracle Air dysk WD Blue SN570 w pierwszej kolejności powędrował na płytę główną, celem sprawdzenia jego ogólnej sprawności w najbardziej sprzyjających warunkach. Procedura polegała na użyciu trzech programów: PCMark 10, 3DMark oraz Crystal Disk Mark. Dwa pierwsze służą do sprawdzenia dysku w ogólnych zastosowaniach (instalacja programów, uruchamianie gier, zapis stanu gry, obróbka grafiki, wideo itd.). W ostatnim przypadku zobaczymy po prostu jak wypada zapis i odczyt.
Wyniki SN570 bezpośrednio w komputerze:
- PCMark 10 - Quick (codzienne użytkowanie): 2539 punktów, czas dostępu 51µ,
- PCMark 10 - Full (profesjonalne zastosowania): 2213 punktów, czas dostępu 76µ,
- 3D Mark (zastosowanie głównie w gamingu): 2644 punktów, czas dostępu 69µ.
W powyższych testach temperatura dysku wynosiła od 47 do 53 stopni podczas pracy.
Wyniki SN570 w kieszeni Oracle Air:
- PCMark 10 - Quick (codzienne użytkowanie): 1070 punktów, czas dostępu 122µ,
- PCMark 10 - Full (profesjonalne zastosowania): 981 punktów, czas dostępu 174µ,
- 3D Mark (zastosowanie głównie w gamingu): 1056 punktów, czas dostępu 173µ.
W powyższych testach temperatura dysku wynosiła od 45 do 47 stopni podczas pracy. Obudowa ulegała wyraźnemu nagrzaniu a zatem jako odpromiennik ciepła wywiązywała się ze swojego zadania.
Ogółem po zamontowaniu dysku SN570 w kieszeni Oracle Air nie wykorzystywaliśmy pełni jego potencjału. Dla przykładu zamontowany w PC wykazywał przepustowość (Bandwith) 460MB/s w programie 3DMark. Za pośrednictwem kieszeni i portu USB‑C na mojej platformie dysk dobijał do 190MB/s.
Słowem podsumowania
Cooler Master Oracle Air powinien być dostępny w orientacyjnej cenie 270 zł. Dzięki złączu USB‑C sprzęt przystosowano do współpracy z różnymi systemami Windows, MacOS, Linux, Android, iOS, PlayStation, Xbox. Jego zastosowanie zasadniczo zależy od waszej inwencji twórczej. W moim przypadku mam pod ręką kilka dysków M.2 leżących luzem, które spokojnie wykorzystuję, jako przenośne przyborniki – pliki instalacyjne, narzędzia diagnostyczne itd. – oraz w postaci poręcznych archiwów. Jest to także spoko opcja w przypadku potrzeby serwisowania komputera, klonowania dysku.
Oracle Air nie jest demonem prędkości, zatem nie ma sensu kupowania specjalnie dla niego high-endowego SSD NVMe PCIe 4.0. Instalując w nim tańszy półprzewodnikowy nośnik spokojnie poradzi sobie z uruchamianiem programów i kopiowaniem plików. To jak będą wyglądać transfery po dłuższej pracy zależy już od samego SSD. Throttling w przypadku Oracle Air nie powinien być problemem.