Test headsetu AVerMedia GH335
09.09.2019 | aktual.: 10.09.2019 16:19
Rynek słuchawek kierowanych do graczy, czyli tzw. headsetów, pęka w szwach. Przebierać można w urządzeniach klasy premium oraz tanich rozwiązaniach, skrojonych na kieszeń przeciętnego Kowalskiego. Model GH335 produkcji AVerMedii pierwotnie mieścił się gdzieś pomiędzy tymi dwoma segmentami. Przyjrzymy się, czy wart jest każdej wydanej złotówki na niego.
AVerMedia Sonicwave GH335 zupełną nowością nie jest, bowiem debiutował na polskim rynku przeszło rok temu. Od tamtej chwili cena tego urządzenia zdążyła spaść do poziomu 230 zł. Czyli jest to stosunkowo tani produkt. Ponadto w ofercie tego producenta znajdziemy podobny, acz nieco droższy headset GH337, za który przyjdzie zapłacić około 330 zł. W przypadku 335‑tki producent zapewnia, że stworzył sprzęt doskonale sprawdzający się podczas długich sesji, a jego budowa pozwala całkowicie odciąć się od dźwięków otoczenia. Sprawdźmy ile zapewnień pokrywa się z rzeczywistością.
Ogólne wrażenia
Sonicwave GH335 to słuchawki o konstrukcji zamkniętej z regulowanym pałąkiem. W zestawie producent zamieścił dwie pary nauszników: wykonane z imitacji skóry oraz welurowe. Welur jest przyjemny w dotyku, lekki i na pewno sprawdzi się podczas ciepłych dni. Jednak to nauszniki „skórzane” będą charakteryzować się ciut lepszym brzmieniem w postaci wyraźniejszego basu, ze względu na większe ciśnienie akustyczne wewnątrz słuchawki.
Producent zastosował w swoim urządzeniu przetworniki o średnicy 50 mm, wykorzystujące magnesy neodymowe. Impedancja słuchawek wynosi 32 ?, pasmo przenoszenia mieści się w zakresie od 20 Hz do 20 kHz, a czułość to 97 dB. Na pokładzie znalazł się też wielokierunkowy mikrofon umieszczony na sztywnym pałąku. W jego przypadku impedancja wynosi ? 2.2 k?, a czułość -38 dB ±3 dB. Komunikacja ze sprzętem następuje w dwojaki sposób. Na przewodzie o długości 2.2 metra umieszczono 4‑polową wtyczkę jack 3,5 mm. Pasuje ona zarówno do notebooków jak i współczesnych konsol. Dodatkowo mamy jeszcze rozgałęźnik słuchawka-mikrofon zakończony dwiema 3‑polowymi wtyczkami jack 3,5 mm.
335‑tki ważą około 320 gram, dzięki czemu zaliczymy je do tych lżejszych zestawów słuchawkowych dla graczy. Całość wykonano z tworzywa sztucznego. Metal znajdziemy wyłącznie w prowadnicy pałąka. Jakość użytych materiałów oceniam na dobrą, natomiast dopasowanie elementów nie budzi większych zastrzeżeń, choć odlewom komponentów przydałby się dodatkowy szlif detali. Cieszy natomiast fakt, że producent uwzględnił elastyczny przewód w oplocie o długości dwóch metrów, co zwiększa swobodę ruchu. Jednocześnie w przeciwieństwie do GH337 testowany model nie posiada podświetlanych akcentów kolorem czerwonym, co mi osobiście nie przeszkadza, a nawet zaliczam na plus.
Odsłuch i wrażenia z użytkowania
GH335 to klasyczny zestaw słuchawkowy, grający w systemie stereo. Nie uświadczymy tu bajerów w postaci wirtualizacji zestawu nagłaśniającego 7.1, którą spotkać można choćby w GH337. Nie mniej, to co oferuje na starcie testowany headset wystarczy wziętym graczom, nawet tym spędzającym długie godziny na serwerach rozrzuconych po całym świecie. Sonicwave brzmią dość szeroko, przybliżając dźwięki i odseparowując je w miarę precyzyjnie. Daleko im do pierwszej ligi headsetów, ale najważniejsze, że ich brzmienie nie męczy nawet podczas długich potyczek. Ich walory przyszło mi sprawdzić w Battlefield 3 i moje wrażenia oceniam na plus.
Niewiele również mogę zarzucić wygodzie użytkowania. Wprawdzie całe ucho nie chowa się wewnątrz nausznika, ale nawet okularnicy nie powinni odczuwać dyskomfortu z racji przyciskania sprzętu przez pałąk do głowy. Wygłuszenie natomiast można ocenić na poprawne. Nie izolują nas całkowicie od otoczenia tak, jak zapewniał producent, ale jest to poziom, z którym można żyć.
Na przewodzie umieszczono dodatkowo stosowny pilot kontrolujący głośność i wyłączający mikrofon, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jest on dość duży i na swój sposób toporny. Dlatego trochę kłóci się z całą estetyką zestawu GH335.
Słowem oczywiście należy wspomnieć o mikrofonie. Jego parametry są jak najbardziej w porządku, ale nasi współgracze mogą odnieść wrażenie, że nasz głos prezentuje raczej szorstką fakturę. Mikrofon przede wszystkim wycofano nieco do tyłu, dlatego nie zgarnia naszej mowy bezpośrednio przy ustach. Jednocześnie wszelkiego rodzaju redukcje szumów i tym podobne dobroci uświadczymy dopiero w modelu GH337.
Jeśli idzie o codzienne użytkowanie, to Sonicwave prezentują poziom raczej niedrogich, acz zadowalających słuchawek. Przy ich dość charakterystycznym brzmieniu dobrze ogląda się filmy, dialogi słychać szczególnie wyraźnie. Muzycznie powiedziałbym, że jest dobrze, acz klasycznym słuchawkom zamkniętym sprzed kilku, względnie kilkudziesięciu lat od znanych producentów nie dorównują.
Instrumenty i wokale znajdują się za blisko słuchacza. Brzmienie szczególnie w dynamicznych utworach wypada dość płasko. Bas jest, ale głównie punktowy i raczej płaski, bez szerszego zacięcia. Utwory rock’owe, dynamiczna elektronika nie są najmocniejszą stroną GH335. Zdecydowanie lepiej wypadają utwory spokojniejsze, instrumentalne posiadające dość sporą dawkę wokalu.
Słowem podsumowania
Trudno jednoznacznie podsumować headset Sonicwave. Nie jest to produkt uniwersalny, ale jeśli brać wyłącznie pod uwagę jego zastosowanie w grach, to można przyznać pozytywną ocenę. Nie mniej dobry wizerunek psuje raczej przeciętny mikrofon. Jeśli idzie o muzykalny aspekt to zapewne użytkownicy obyci z sprzętem audio i oczekujący znacznie więcej niż przeciętny konsument będą raczej rozczarowani. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie, jeśli idzie o muzyczne doświadczenia.
Ponadto zestaw GH337 to wydatek średnio 80‑100 zł, a jeśli wierzyć opiniom i artykułom na ich temat, gwarantują duży wyższy poziom brzmienia niż przetestowane słuchawki. Dlatego ostateczną kwestią pozostaje pytanie ile jesteśmy w stanie wydać na headset. W swoim segmencie cenowym GH335 wypadają dobrze, choć nie trudno odnieść wrażenie, że konkurencja depcze im po piętach. Szczególnie w postaci producentów, których byśmy o to nie podejrzewali.
Co na plus?
- estetyczne wykonanie słuchawek
- przyzwoitej jakości materiały
- długi przewód w oplocie
- dobre brzmienie w grach…...
- oraz filmach
Co na minus?
- przeciętne brzmienie w muzyce
- dopracowanie niektórych detali obudów
- nieco toporny pilot na przewodzie
- średnia jakość mikrofonu