EA, Origin, PSN — ku przestrodze, cd.
15.02.2015 | aktual.: 02.12.2016 14:27
Witajcie ponownie. Minął miesiąc od startu mojej batalii z EA a konkretniej z EA accountdisputes o której można było czytać tutaj. Batalii bardzo nierównej, miejscami frustrującej do tego stopnia, że zdarzyło mi się ostro i bez ogródek zjechać EA u supportu jak i wyżej. Niestety batalia przegrana.
Drogi użytkowniku...
Tak zaczyna się każdy mail od EA. Nie spodziewajcie się jednak rewelacji czy wyjątkowego podejścia do waszej sprawy gdyż kontekst tych słów łatwo wywnioskować. Drogi użytkowniku, fajnie że do nas napisałeś ale tak na prawdę mamy cię w dupie a odpisujemy tylko dlatego, żebyś nie płakał na forum, że nie reagujemy na roszczenia". Dokładnie tak się czuję czytając każdego maila od EA. Nim udało mi się otrzymać jakiekolwiek odpowiedzi na mój problem musiałem przebrnąć przez setkę maili, rozmów z supportguy`ami a wszystko to prowadziło do dialogu "robimy co w naszej mocy by ci pomóc, bądź dobrej myśli".
Za co ban ?
To pytanie nurtowało mnie od początku. Podejrzenia padły już wcześniej na BF3 i konto Origin nie mniej jednak to co usłyszałem na koniec od EA rozłożyło mnie na łopatki. Zacznijmy od tego, że chyba byłem dość niewygodnym klientem dla EA gdyż wszelkie moje próby rozwiązania tej sprawy poskutkowały w końcu mailem tego typu.:
As the e‑mail address used was not the one registered with your Origin account, we will not, for security reasons, be able to communicate with you through this email address. We would advise you to contact us through the e‑mail address registered with your game account.
Nagle mój email na który zarejestrowane jest konto EA Origin jak i PSN - nie istnieje w bazie EA czy też nie jest mailem na którym były rejestrowane moje konta pomimo, że mam 20 korespondencji w tej sprawie z EA i wszystkie dane się zgadzały :D EWENEMENT!!
Nie odpuściłem, założyłem nowego maila, zrobiłem update maila w Origin, skopiowałem treść poprzednich rozmów z EA i kontynuowałem dyskusję. Uparty gnojek co ? Ea też to doceniło.
Nie spodziewając się, że jestem tak uparty i zadaję tyle pytań EA odrobinę uległo - tu przypominam że grać nie mogę od około 2 miesięcy- zaliczając faux pas EA twierdzi, że moje konto zbanowali 12 sierpnia 2014 roku. To jedna z wielu nieścisłości. Próba uzyskania odpowiedzi na pytanie jakim cudem mając bana od sierpnia 2014 mogłem grać bez problemu do grudnia 2014 spotkało się z opdowiedzią .:
this as our final correspondence on this subject.
Czyli nie mniej nie więcej - męczysz nas, jesteś niewygodny - spierd@laj.
Udało mi się jeszcze uzyskać informację za co otrzymałem bana i to jest jeszcze ciekawsze.
Your account was correctly identified as violating our Mod, Hack and Cheat Prohibitions by promoting, encouraging or taking part in any activity involving hacking, cracking, phishing, taking advantage of exploits or cheats and/or distribution of counterfeit software and/or virtual currency/items.
Czyli na dobrą sprawę dostałem bana za wszystko i za nic. Mało tego, dostałem owego bana na PS4/PSN a nie na Origin jak wcześniej podejrzewałem. Sęk w tym, że od marca 2014 do listopada 2014 nie miałem dostępu do sieci PSN bo będąc w licznych delegacjach nie było sensu kupowania PS+. EA oczywiście twierdzi, że wszelkie ich działania są słuszne więc bana nie zdejmą.
Co dalej ?
To pytanie kieruję głownie do was. Nie zamierzam odpuszczać, mam masę gier od EA na konsoli, większość ciekawych tytułów jakie mnie interesują wychodzą właśnie od EA (choćby Dragons Age) a swojego konta zmienić nie mogę gdyż przepadnie mi roczna subskrypcja PS+. Nie mam pojęcia czy istnieje jakaś droga do rozwiązania tej sprawy, myślałem o czymś pokroju naszego Rzecznika Praw Konsumenta = czy istnieje coś takiego w skali międzynarodowej czym można postraszyć błaznów z EA ? A nawet jeśli nie postraszyć to zgłosić cały ten chory proceder gdzieś, gdzie się tym zajmą? Co pozostaje takiemu szaremu użytkownikowi w walce z tego typu korporacjami ?
Na miano najgorszego wydawcy/producenta roku 2014 zasłużył ubisoft ale po tym co doświadczyłem na własnej skórze EA z pewnością zasługuje na laur największych sk$%%synów sceny gamingowej.
UPDATE 20.02.2015
Sprawę zgłosiłem do Europejskiego Centrum Konsumenckiego niestety cwaniaczki z EA są na taką ewentualność ubezpieczone.
Wiadomość od ECK otrzymałem taką .:
Oto adres przedsiębiorcy (EA) : 8 Place du Molard, 1204 Geneva, Switzerland. Oznacza to, że ECK nie może podjąć działań w Pana sprawie, albowiem mamy do czynienia z podmiotem spoza Unii Europejskiej - Szwajcaria. Sugerujemy kontakt z kancelarią prawną, ponieważ nie ma instytucji, które mogłyby Panu pomóc.
Także moja batalia jak i grube pieniądze poszły w pi**u tylko i wyłącznie na podstawie własnego widzimisię EA i rzekomego naruszenia warunków umowy. Po dziś dzień także nie wiem za co owy ban został przyznany.
#FUCK EA.