CrossOver, czyli czy to oprogramowanie rzeczywiście działa tylko na systemie Windows
28.02.2014 | aktual.: 29.02.2016 18:51
Każdy użytkownik Linuksa na pewno słyszał o Wine, czyli programie umożliwiającym uruchamianie oprogramowania napisanego na Windows pod Linuksem. Wine jest bezpłatne, ale posiada płatny odpowiednik - CrossOver. Na stronie producenta kosztuje on niecałe 40 dolarów (dostępna jest bezpłatna 14‑dniowa wersja trial). Czy warto inwestować w to oprogramowanie? Dzięki uprzejmości producenta mam okazję sprawdzić, co tak na prawdę potrafi CrossOver.
Istnieje także odmiana tego programu na system OS X, jednakże z prostego powodu nie mam możliwości jej przetestować - nie posiadam Maca, ani nie mam żadnego znajomego, który posiada taki sprzęt. Skupmy się więc na Linuksie.
Program można pobrać ze strony producenta. Nie będę objaśniał krok po kroku jego instalacji, ponieważ wygląda ona tak samo, jak instalacja każdego innego pakietu na tym systemie.
Podział programów
Programy uruchamiane pod CrossOverem dzielą się na dwie grupy:
- programy wspierane przez producenta;
- programy niewspierane przez producenta.
Programy niewspierane przez producenta dzielą się na kolejne dwie grupy:
- wspierane przez społeczność;
- niewspierane przez społeczność.
Platforma testowa:
- Mint 16 "Petra" KDE Edition;
- Linux 3.14 RC2;
- Kubuntu backports;
- 4 GB pamięci RAM;
- OCZ Agility III 60 GB;
- AMD Athlon X2 64 2,1 GHz.
Do testu zostało wybrane następujący program:
- Internet Explorer 8 - wspierany przez społeczność.
Instalator programu zostanie automatycznie pobrany przez CrossOvera.
Internet Explorer 8
CrossOver pobierze za nas instalator programu.
Po instalacji wymaganych składników przechodzimy do właściwej instalacji Internet Explorera.
I wygląda na to, iż zainstalowaliśmy program na Linuksie :)
Przeglądarka działa, jednakże zapewne ze względu niewspieranych niektórych standardów nowoczesnych witryn www, strony nie wyświetlają się poprawnie. Przeglądarka zachowuje się niestabilnie. Często nowa strona przyczynia się do takiego komunikatu.
Według mnie Internet Explorer 8 jest na Linuksie bardziej ciekawostką niż programem do codziennego użytku. Często zostajemy poinformowani o błędach, strony wyświetlają się nieprawidłowo, a interface nie jest przystosowany do KDE i innych środowisk graficznych.
CrossOver jest bardzo ciekawym rozwiązaniem dla osób potrzebujących konkretnej aplikacji, niedostępnej w wersji na system Linuks. Jednakże ma swoje niedociągnięcia. Wiele programów zachowuje się niestabilnie. Osobiście polecam go, jednakże sądzę, iż lepiej wybierać oprogramowanie posiadające wersję dla naszego systemu, niż takie rozwiązanie.