Jak zacząłem swoją przygodę z Linuksem?

Linuksa znam od 2007 roku kiedy to jakiś pan dał mi Red Hata 5! Właściwie trochę wcześniej bo zobaczyłem w ENTERZE Mandrake Linux 9.1 a że nie było płyty to nie miałem okazji go poznać. Wywaliłem Windowsa dla tego systemu by sprawdzić czy Red Hat jest uzyteczny (wtedy nic nie wiedziałem o Linuksie, zupełnie nic). Po 5 minutach użytkowania wróciłem do Windows bo twierdziłem że Linux jest za nudny! Pobawiłem się troszkę ustawieniami itd. Potem wypożyczyłem książkę o SUSE. Reakcja była następująca: przeleciałem kartki o instalowaniu, zainstalowałem i szybko wróciłem do Windowsa bo była zła rozdzielczość (na ogromnym monitorze) Prawdziwą moc Linuksa odkryłem na początku 2010 roku. Najpierw troszkę wiedzy w wieeeelu artykułach a potem bawienie się Wubi z Ubuntu 9.10. Potem czekałem na lepsze wersje. Odkryłem Wine (jak to dobrze że go odkryłem), PlayOnLinux itd. Minęło z ponad 40 reinstalek Windowsa XP, limit aktywacji przekroczony itd... Nadal próbuję całkowicie przejść na Linuksa małymi krokami. Teraz chętnie uwielbiam z Linuksa i też z niego korzystam czasami (na testowym PC) bo uważam że Linux jest najlepszym systemem operacyjnym na świecie!