ErgoHeaven #4 — ergonomiczna, pionowa mysz Lift dedykowana dla mniejszych dłoni
W tygodniu spędzam od 42 do 50 godzin, ślęcząc przed ekranem komputera, a od czasu covida nawet nie ruszam się z domu — "home office". To wymusił na mnie wygospodarowanie przestrzeni w domu do pracy, a także zwrócenie uwagi na ergonomię tworzonego przeze mnie środowiska. Już niejednokrotnie wspomnąłem na blogu, że na początku pandemii siedziałem przez pewien czas na ikeowskim Stefanie, co mi na zdrowie nie wyszło.
Pierwszym wpisem w cyklu ErgoHeaven był opis MX Vertical, która dotąd służy mi w codziennych, roboczych potyczkach. W połowie zeszłego roku Logitech zaprezentował nowy model myszki wertykalnej. Jej celem nie było wygryzienie poprzednika, a wypełnienie luki w ofercie. Lift jest bowiem myszką dedykowaną dla średnich i mniejszych dłoni. Istnieje także wariant dla osób leworęcznych!
Oczywiście nie mogło obyć się bez lekkich, kosmetycznych zmian, które wyeliminowały surowy charakter MX Vertical lub tych poprawiających ergonomię — przeniesienie przycisku odpowiedzialnego za zmianę DPI. Przesunięto go do sekcji głównych klawiszy z góry płetwy. Teraz klawisz można wcisnąć za pomocą palca wskazującego.
Co ciekawe, zrezygnowano z pełnego ogumienia myszki. Teraz tylko tylna cześć Lift pokryta jest antypoślizgowym materiałem, jednak nie wpływa to jakkolwiek negatywnie na przyczepność gryzonia do dłoni.
W Lift wpakowano wszystkie, najnowsze funkcje, jakie wprowadzono do myszek od czasu MX Vertical. Mowa tutaj przede wszystkim o technologi SilentTouch, dzięki której kliknięcia głównych klawiszy są dużo cichsze, wręcz niesłyszalne. Drugim elementem, którego nie mogło zabraknąć jest kółko przewijania SmartWheel. Oferuje ono automatyczne przełączanie się między trybami przewijania: precyzyjnym — "linia po linii" i szybkim.
Zerkając na podwozie Lift, można zauważyć, że poza włącznikiem i ujściem sensora znajduje się również przycisk Easy-Switch — znany z serii MX, który pozwala przełączać się między trzema, sparowanymi urządzeniami.
Nominalna czułość sensora optycznego to 1000 DP. W dedykowanym oprogramowaniu będziemy mogli wyregulować ów parametr od 400 - 4000 DPI z kokiem co 100 jednostek. Czujnik działa bardzo stabilnie i dokładnie jak na urządzenie przeznaczone do pracy biurowej. Niezależnie od podłoża.
Myszka potrafi wykorzystać dwie technologie do łączenia się bezprzewodowo z komputerami: Bluetooth Low Energy i Logi Bolt. Wiadomo, że połączenie BT jest dużo wygodniejsze, jednak Bolt może się sprawdzić w zatłoczonych środowiskach, z dużą ilością bezprzewodowych urządzeni np. takich jak biuro.
Parowanie wykonamy z poziomu aplikacji Options+, w której również możemy dostosować rozdzielczość i szybkość wskaźnika, a także skróty do uruchamiania programów.
Lift zasilana jest pojedynczą baterią AA, która, według zapewnień producenta, powinna wystarczyć na dwa lata pracy. Model MX Vertical ma wbudowany akumulator, jednak bateria ma, moim zdaniem, jedną znaczącą zaletę — łatwiej ją wymienić, niż dedykowany akumulator. Miejsce na paluszek i odbiornik Bolt zostało schowane pod pokrywką na spodzie Lift.
Praca z Lift jest naprawdę komfortowa. W żaden sposób nie odbiega od MX Vertical. Dłoń leży na zewnętrznej stronie śródręcza, niwelując tym samym ucisk w nadgarstku, a o to właśnie chodzi. Tak jak wspomniałem na początku, Lift został stworzony, aby wypełnić pewną lukę. Myszki wertykalne są mega wygodne, jednak muszą być dopasowane do naszych dłoni. Gdy urządzenie jest za duże, to dłoń nie układa się poprawnie i tak samo się dzieje, gdy myszka jest za mała. Dlatego też Logitech wprowadził model Lift, który dedykowany jest dla osób z mniejszymi dłońmi.
Na stronie producent przedstawia prostą metodę, aby sprawdzić wielkość swojej dłoni, co pomoże nam w wyborze dobrej wielkości myszki wertykalnej. Do przeprowadzenia tego eksperymentu wystarczą 4 karty płatnicze. Jeśli nasza dłoń jest od nich większa, to Logitech zaleca wybrać MX Vertical, jeśli nie, to Lift będzie lepszą opcją.
Model Lift przekonał moją żonę, że myszka wertykalna może być wygodna i tak samo funkcjonalna, jak klasyczna. Teraz gryzoń zagościł na jej biurku i zobaczymy czy załączona do zestawu bateria wytrzyma dwa lata :)
* egzemplarze do testów i recenzji zostały udostępnione przez producenta