Rzut oka na... Xperia Z Ultra - czy phablet ma sens?
11.09.2013 13:44
W czerwcowym wpisie zastanawiałem się, czy Sony nie zmarnowało swojej szansy przy wypuszczaniu Xperii Z Ultra pozbawiając jej diody flash aparatu. Dziś miałem okazję zobaczyć "zetkę" Ultra na własne oczy i przekonać się w końcu czy jest to sprzęt warty zainteresowania ;)
1) Xperia Z Ultra - parametry techniczne
Google Android 4.2 (Jelly Bean)
procesor 2.2 GHz Qualcomm MSM8974 Quad Core
kamera 8 megapixel z Exmor RS,16x digital zoom + auto focus
wodoodporność (certyfikaty IP55 / IP58)
ekran 6.44" FullHD
waga: 212g
Jak widzicie, specyfikacja jest bardzo dobra, osobiście uważam, że "aż nadto" ale cóż, takie czasy, nie ważne czy moc potrzebna, ma być :D Brak tylko diody flash i sprzętowego klawisza aparatu ale jak już wspominałem jest do przeżycia jeśli kupujemy "2 w 1" lub nie przykładamy wagi do aparatu.
2) Wykonanie i obudowa
Phablet, podobnie zwykła Xperia Z został wykonany bardzo dobrze. Sony to jedyna firma, której sprzęt może konkurować obecnie pod względem wykonania z ofertą hTC. Ultra jest rzeczywiście bardzo cienka i lekka jak na swoje rozmiary- waga zwykłej Z jest bardziej odczuwalna. Sprzęt leży całkiem wygodnie w ręce ale można zapomnieć, że obsłużymy go tą samą ręką, którą trzymamy. Mimo, że 6.3" to dużo to myślę, że do kieszenie w niektórych jeansach spokojnie się wciśnie. Trudno raczej mówić o komforcie mimo wszystko...
3) Nakładka, działanie systemu, multimedia
System to jak podałem wyżej Android 4.2 JB (zapewne aktualizacja ''w drodze''). Nakładka jest identyczna z tą znaną z ostatnich Xperii- SP, Z czy nadchodzącej Z1. Mając okazję poużywać dzisiaj modelu Ultra nie zauważyłem jakiś zacięć czy jakiegoś mulenia- system działa płynnie i szybko ale czy to powinno być coś szczególnego przy takich parametrach? Moim zdaniem to powinna być "oczywistość" a nie coś wyjątkowego.
Oglądanie filmów czy zdjęć na 6.3" ekranie FullHD Xperii Z Ultra to przyjemność. Zauważyłem, że Sony w modelu ZU poprawiło ekran względem opisywanego w lutym przeze mnie na blogu modelu Z- dziś wisiały jeden przy drugim więc miałem okazję je porównać. Aparat, gdyby nie brak flasha byłby też niczego sobie. Zrobiłem jedną fotkę, którą możecie zobaczyć poniżej. Phablet wisiał na stosunkowo krótkim kablu zabezpieczającym przez co nie dało się zrobić jakiejś fotki na szerszą perspektywę niestety. Dla mnie minusem jest lokalizacja aparatu- na samej górze tyłu- bardzo łatwo go przez to zasłonić ręką a z racji braku sprzętowego klawisza aparatu łatwo o to gdyż układając dłoń lewą dłoń tak samo jak prawą (którą wciskamy ekranowy klawisz aparatu) przysłaniamy go właśnie [lewa ręka musi być ułożona jakbyśmy robili nią sprzętowym klawiszem zdjęcie]...
Obejrzałem też filmiki, które były wgrane przez Sony. O obrazie już pisałem więc napiszę kilka słów o dźwięku. Jest podobnie jak w zwykłej zetce czyli cicho ale gra ładnie moim zdaniem.
3.1) Notowanie, soft domyślny
Jak pamiętacie, od tego elementu uzależniłem w czerwcu swoje dalsze zainteresowanie tym modelem. I jak z tym pytacie? Pół na pół- część elementów działa lepiej niż w tabletach Samsunga, części niestety nie. Zacznę od tego co jest i ci mi się spodobało:
+ aplikacja notatki: oczywiście nie jest to ta sama aplikacja co u samsunga ale też jest ok.
+ usprawniona klawiatura- słownik podpowiadający obsługuje naraz więcej niż jeden język- jeśli notujemy coś w dwóch językach nie musimy się wreszcie non stop przełączać między nimi tylko płynnie pisać. Jest też rozpoznawanie pisma odręcznego- w tym język polski. Działa całkiem całkiem choć miałem wrażenie, że wbudowane w Snote Samsunga podobnie narzędzie działało jeszcze lepiej (nie mylić z Windowsowym (8) narzędziem do tego bo to działa jak chce i "rozpoznaje" co chce).
+ rysownik- fajnie to działa i można rysować różne rzeczy :D
...dobrze, a czego brak?
- rozpoznawanie pisma odręcznego rozpoznaje tylko alfabet i cyfry- nie ma mowy by np. narysować jakiś wzór matematyczny czy równanie. Aplikacja do notowania nie ma czegoś co ma ta Snote- funkcji rysowania po notatce czego się chce- znalazłem tylko wprowadzanie klawiaturą qwerty i odręczne. Oczywiście, dla części z Was to żadna wada ale dla mnie jest więc musiałem o tym wspomnieć.
- obsługa rysika owszem jest ale już miejsca nań nie ma. Czy rysik dodają tego nie wiem ale wystawiony był sam phablet. Nie udało mi się niestety "złapać" nikogo z obsługi by o to zapytać ale 99% nie ma takiego gdyż byłoby to zapewne wyszczególnione w opisie modelu.
4) Cena, moja opinia
W czerwcu kalkulowano ceny na poziomie 3100 zł. Od tamtej pory minęły już prawie 3 miesiące ale sklepowa premiera sprzętu była dopiero teraz, we wrześniu. Sam sprzęt staniał od tamtej pory- w salonie Sony kosztuje on 2800 zł. Czy to dużo? Z pewnością tak ale w zamian dostajemy praktycznie 2 w 1. Każdy musi sobie jednak odpowiedzieć sam czy taki "kompromis" go zadowala. Osobiście mam pewne wątpliwości gdyż 6.3" to trochę za dużo jak na smartfon, który ma być noszony na co dzień w kieszeni ale i za mało jak na tablet. Z drugiej strony czy 10 - 12" calowy tablet to sprzęt mobilny jeszcze? też nie do końca. To jak duża jest Xperia Z ultra najlepiej oddaje zdjęcie, na którym obok siebie jest 5" Xperia Z i 6.3" model Ultra:
Szkoda, że Sony nie zadbało do końca o soft do notowania bo na prawdę nie wiele brakło by stworzyć sprzęt mogący pełnić w pełni obie funkcje. Na obecną chwilę cały czas planuję zakup Smart PC Samsunga a trochę później osobny smartfon, prawdopodobnie Xperię Z1, której też zamierzam się przyjrzeć jak tylko będzie okazja. Oczywiście wszystko się może jeszcze zmienić ponieważ Z Ultra też jest ciekawa. Mam nadzieję, na rychłe rozpoczęcie po zlotowych testów sprzętu Samsunga, które powinny pomóc podjąć mi decyzję ;)
Co sądzicie o Phabletach?