Windows 8 porażką Microsoftu?
Natrafiłem w dniu na dzisiejszym (to jest sobota 27.4.2013) na ciekawy artykuł o popularności najnowszych okienek po pół roku od ich premiery.
Zbyt dobrze nie jest, czy tego MS chce czy nie. O tym, że dobrze nie jest najdobitniej może świadczyć niechęć Microsoftu do dzielenia się ze światem informacjami o popularności W8.
Z czego to wynika?
Do końca tak naprawdę nie wiadomo- przyjmuje się jednak że winę ponosi przede wszystkim tak zwana rewolucja Microsoftu w interfejsie- tzw. kafle - ModernUI, wycięcie klasycznego start menu- czyli tzw. niechęć do nowego. To samo można było zaobserwować po premierze Visty- po wielu latach przywyknięcia do pewnych rzeczy (jak choćby wielu nie mogło pojąć, czemu Vista "żre RAM, cpu, mieli dyskiem itd") ludzie nie chcieli zmian, bali się ich. Przekonali się dopiero do "poprawionej" Visty-7, która co tu dużo mówić była jednym z bardziej udanych OS od MS na przestrzeni lat. MS miał więc duży "problem", żeby stworzyć powody do migracji/w wyboru nowego Windows- 7 była/jest tak udana na, że ciężko jest przekonać kogoś do migracji. Z jakiś, sobie tylko znanych powodów MS postanowił zachęcić ludzi do W8 przez min. kafle. Od początku byłem pewnien, że to nie może się udać, szczególnie na klasycznych komputerach pozbawionych dotyku, mających duże ekrany itd. MS myślał inaczej i dostał teraz "kubeł zimniej wody", który spowodował, że MS min. planuje ponoć przywrócić przycisk Start ale jakiś większych zmian w komforcie obsługi (i filozofii) ModernUI jakoś na razie nie widać. Ja się nie dziwię słabemu zainteresowaniu świata Windowsem8- to po prostu jest nie dopracowane pod komputery nie mające dotyku.
Przejdźmy jednak do faktów.
a fakty są takie: 1. MS unika tematu sprzedaży Windows8 jak ognia- ostatni raz mówiła o tym w styczniu Tami Reller (marketing produktów Windows w Microsofcie): w/g tamtych info sprzedało się 60 milionów W8 z tymże liczba ta obejmowała także aktualizacje i sprzedaż dla partnerów OEM a nie realną liczbę licencji bęących w użyciu na rynku czy liczby użytkowanych kopii Windows8. Śmiało można założyć (po analizie popularności), że nawet jeśli się sprzedała duża część z tych 60mln to w użytku jest raczej mała część ze sprzedanych
2. Windows 7 potrzebował 3 miesięcy by uzyskać lepszy ((i to miał 2x większy niż teraz) wynik niż 8 po 6 miesiącach od premiery.
3. Windows7 (premiera jesień 2009) ma teraz ponad 53% rynku (i to realnie a nie "kupionych licencji") (źródło: StatCounter- dane są zbierane na monitorowanych przez SC witrynach) a Windows8 tylko 4,7% (pozycja 5). Pozycje 2,3,4 należą odpowiednio do Xp, OS X. Vista (nieco ponad 6% popularności)
4. Firmy oferujące sprzęt oferują go z Windows 8 bo muszą a do tego oferują downgrade - bo tego chce rynek- niektóre jak lenovo dołącza od razu płytkę DVD z W7
Co z tego wynika?
jak dla mnie jedno: Windows 8 jest porażką marketingową MS i wątpię by nawet planowany na jesień update do Blue coś tu pomógł. Obecnie mamy do czynienia z sytuacją podobną jak za czasów Visty, z tym, że vista była na prawdę rewolucyjna a w Win8 ta rewolucja jest wątpliwa", firmy są podobnie jak do Visty mocno sceptycznie nastawione do nowych okienek i raczej pakiet Blue tego nie zmieni jeśli nie będzie w nim przynajmniej możliwości powrotu do znanego z dawnych Windows sposobu obsługi- user prywatny łyknie prawie wszystko ale firmy nie są tak naiwne- żaden myślący szef nie da na szkolenie pracowników żeby nauczyli się obsługi kafli skoro taką samą (a nawet większą ale to inna sprawa) efektywność mają na poprzednich Windows. Taka prawda czy tego chcą czy nie ;)
Windows8 jest świetny ale tylko na tabletach (i ultrabookach z odczepianym ekranem) ale na desktopie/laptopie? nie, dziękuję- Windows 7 wygodniejszy a w trybie pulpitu (z którego zwykle nawet na W8 i tak się korzysta a nie z modern) do tego ładniejszy....