WiDi - czy to ma sens?
28.02.2014 18:55
Cytując Wikipedię:
WiDi to wprowadzony przez firmę Intel standard Intel Wireless Display bazujący na standardzie Wi‑Fi. Umożliwia urządzeniom komputerowym bezprzewodowe przekazywanie do zgodnych z tym standardem urządzeń (np. telewizorów) obrazu w pełnej wysokiej rozdzielczości (full HD) 1080p wraz z dźwiękiem 5.1
oraz stronę Intel.pl
Filmy, zdjęcia z wakacji lub aplikacje można teraz wyświetlać na zestawie kina domowego za pomocą kilku kliknięć. Technologia Intel® WiDi umożliwia nawet wykorzystanie telewizora HD jako drugiego ekranu do tabletu, urządzenia Ultrabook™ lub urządzenia „2 w 1” z procesorem Intel® Core™, i do tabletu z procesorem Intel® Atom™ nowej generacji.
przystąpiłem do przetestowania technologi WiDi na Ultrbooku Sony Vaio Pro 13 oraz 39" telewizorze Toshiba.
Zaczynamy
Proces łączenia obu urządzeń jest niezwykle prosty.
Na telewizorze uruchamiamy odpowiednią funkcję wyszukując ją w menu. Następnie w systemie Windows 8.1 z prawego paska klikamy na Urządzenie -> Inny Ekran -> Dodaj ekran bezprzewodowy.
Po wyszukaniu telewizora następuje parowanie urządzeń. Należy przepisać kod z telewizora na laptopie i od tego momentu można rozpocząć bezprzewodowe przesyłanie obraz i dźwięku.
"Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów", dlatego zamiast opisywać działanie WiDi zapraszam do krótkiego filmu prezentujące działanie usługi.
W filmie odtwarzano 3 różne materiały wideo:
- Pierwszym był standardowy film na kanale YouTube w rozdzielczości 1080i
- Drugim plik video w rozdzielczości 1920x1080 24 fps, bitrate 9784Kbps
- Ostatni plik video nagrany został moją lustrzanką. 1920x1080 50 fps, bitrate 26179Kbps
Wnioski:
Przyznam, że spodziewałem się klatkowania i spadku jakości w szczególności przy ostatnim pliku wideo. WiDi okazał się, tak dobrą technologią, że nawet pliki o tak wysokim bitrate i 50 klatkach odtwarzane były płynnie. Na filmie tego dokładnie nie widać, ale jakość obrazu była naprawdę bardzo dobra. Opóźnienia transmisji były minimalne choć zdarzyło się kilka razy, że obraz na ułamek sekundy zamroził się i pojawiły się dziwne artefakty. WiDi bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i po kilku godzinach testów mogę powiedzieć, że jest to rewelacyjne i użyteczne rozwiązanie. Kabel HDMI to przeżytek :P