Chrome będzie śledził nasze zwyczaje by lepiej blokować autoodtwarzanie filmów
Google kontynuuje walkę z automatycznym odtwarzaniem filmów na stronach i zapowiada kolejne zmiany w przeglądarce Chrome na desktopie. Chrome będzie monitorował nasze zachowanie i nauczy się, kiedy chcemy oglądać filmy z dźwiękiem, a kiedy nie.
04.05.2018 14:49
Po zainstalowaniu przeglądarki, jeśli nie jest dostępna żadna historia, automatyczne odtwarzanie filmów z dźwiękiem będzie dozwolone na tysiącu popularnych stron. Około tysiąca innych zostanie automatycznie wyciszonych. W miarę korzystania z przeglądarki lista ta będzie modyfikowana, by spełniać indywidualne wymagania każdego użytkownika. Od czasu do czasu trzeba będzie wyciszyć film ręcznie albo samodzielnie go zatrzymać, ale z czasem przeglądarka dopasuje się do naszych zwyczajów. Warto tu zaznaczyć, że filmy uruchamiane automatycznie bez dźwięku będą odtwarzane bez zmian.
Google twierdzi, że wystarczy 6 sekund by zorientować się, czy użytkownik ma ochotę oglądać uruchomiony właśnie film z dźwiękiem, wyciszyć go czy zamknąć kartę, na której jest osadzony. Dlatego Chrome będzie rejestrować reakcję w ciągu pierwszych 6 sekund od uruchomienia filmu. Informacje te zostaną oczywiście zapisane na koncie Google zalogowanego użytkownika i będą synchronizowane między systemami. Nie wiemy, czy zostaną wykorzystane do innych celów, poza ewentualną analizą statystyczną odtwarzanych materiałów.
Google przewiduje, że nowy system po zebraniu odpowiedniej ilości danych będzie blokował około połowy filmów, których nie chcemy oglądać. Stuprocentowej skuteczności oczekiwać na razie nie możemy, gdyż blokowanie automatycznego odtwarzania wielu materiałów byłoby niedochodowe.