Cooler Master zmienia opakowanie. Rodzice rzekomo myśleli, że to dopalacze
Na twitterowym profilu Cooler Master pojawiła się informacja o pozornie mało istotnej zmianie. Firma postanowiła zmienić opakowanie pasty termoprzewodzącej tak, aby nie przypominało strzykawki, Dlaczego? Bo ponoć wielu rodziców nastoletnich użytkowników sądziło, że to narkotyki.
17.01.2020 14:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Nie zmieniliśmy kształtu strzykawki, aby ułatwić nakładanie pasty, ale dlatego, że męczy nas tłumaczenie rodzicom, że ich dzieci nie biorą narkotyków" – pisze Cooler Master na Twitterze.
Szczerze powiedziawszy, ciężko się do tego odnieść. W mediach nie pojawiały się dotąd żadne wzmianki jakoby ktoś uznał pastę termoprzewodzącą za narkotyki. Sama strzykawka też jest wybitnie powszechnym sposobem pakowania. Nie tylko past, ale również na przykład klejów.
Niewykluczone więc, że kluczową rolę odegrał tu dział marketingu. Koniec końców o zmianie wyglądu opakowania dla sztuki nikt by nie pisał, a tak można narobić nieco szumu.
Cała sprawa jest równie zabawna, co i absurdalna. Jeśli ktoś rzeczywiście był w stanie pomylić pastę termoprzewodzącą z narkotykami, to należałoby się zastanowić nad jego rodzicielską paranoją. Jeśli natomiast całą akcję przygotował dział marketingu Cooler Master, trzeba przyznać, że im wyszło. Motyw chwycił i niesie się po sieci.