Dlaczego warto pracować w (amerykańskim) Google?
Dodatkowe korzyści, które przysługują pracownikom firmy Google, są jednymi z najlepiej ocenianych na świecie. Zatrudnionym w Mountain View przysługuje opieka zdrowotna w biurze, posiłki, darmowe usługi fryzjerskie, mogą również korzystać z zaawansowanych technologicznie, myjących toalet. Lista wydłuża się każdego miesiąca. Do kolejnych ciekawych bonusów dla pracowników dotarł Forbes — najnowsze korzyści z pracy w firmie Google można otrzymać... po śmierci.
13.08.2012 15:13
Zacząć należy od tego, że wciąż powiększa się różnica wieku między pracownikami Google'a. Najstarsza osoba pracująca w tej firmie ma obecnie 83 lata. Należy też mieć na uwadze fakt, że ważne w naszym życiu osoby mogą w każdej chwili odejść. Google od wielu lat próbował ułatwić życie bliskim zmarłych pracowników, a niekiedy nawet pomóc im przetrwać. Stąd pomysł na jeden z najbardziej kosztownych bonusów — partner lub partnerka zmarłego pracownika, bez względu na to, czy związek był wcześniej zalegalizowany, przez 10 lat od śmierci pracownika amerykańskiego oddziału Google'a będzie otrzymywać 50% wynagrodzenia zmarłego. Ta zasada obejmuje również osoby niezatrudnione na pełny etat, przez co bardzo niewielu z 34 tysięcy obecnie zatrudnionych w Google w USA się nie kwalifikuje.
Osoba wyznaczona jako odbiorca tego bonusu odziedziczy ponadto po zmarłym partnerze wszystkie akcje, zaś dzieci będą otrzymywać tysiąc dolarów miesięcznie do ukończenia 19 roku życia (lub 23 w przypadku studentów studiów dziennych).
Historia dodatkowych usług świadczonych pracownikom Google'a sięga początków istnienia firmy. Jeszcze w czasach, gdy firma miała poniżej 100 pracowników, Sergey Brin zasugerował zapewnienie opieki nad ich dziećmi. Tego akurat Google do dziś nie zapewnia, ale różne inne korzyści pozwalają rodzicom nie martwić się o swoje pociechy w godzinach pracy. Jednak podczas gdy inne bonusy dla pracowników mają na celu podniesienie ich poziomu zadowolenia, a przez to kreatywności i wydajności w pracy, pośmiertna wypłata nie przynosi bezpośrednich korzyści firmie Google. Może poza chęcią pracy tam aż do śmierci...