Facebook ujawnia nazwiska osób prowadzących fanpage. Wbrew swojemu regulaminowi
Jeśli ktoś edytował post na fanpage'u, można sprawdzić jego imię i nazwisko. To błąd Facebooka, który portal już stara się naprawić. W międzyczasie jednak wiele osób prowadzących fanpage zostało zdemaskowanych.
Chodzi o posty publikowane na fanpage’ach. Jeśli zostanie on wyedytowany, Facebook dopuszcza możliwość sprawdzenia pierwotnej wersji posta poprzez opcję „Pokaż historię edycji”. I do tej pory można było w ten sposób zobaczyć, że ktoś np. wcześniej użył innego słowa lub zrobił błąd ortograficzny, który potem poprawił.
W piątek jednak historia edycji zdradzała nieco więcej. Pokazywała imię i nazwisko osoby, która owe zmiany wprowadziła. A wprowadzać je mogą jedynie administratorzy i moderatorzy danego fanpage’a. W związku z tym wiadomo, kto za daną stroną stoi.
Na czym to polega? Widać na poniższym obrazku. Sprawdziliśmy edycję postu na fanpage "I fucking love science", dzięki czemu dowiedzieliśmy się że jedną z osób go prowadzących jest niejaki Jim Felton.
Dlaczego to poważny błąd? Bo na Facebooku nie ma obowiązku podawania informacji o właścicielu fanpage’a. Często z różnych powodów nie chcą oni podawać swoich danych osobowych. Równie często zdarza się też, że fanpage należący do jakiejś gwiazdy prowadzi ktoś zupełnie inny – np. ekspert od social mediów – mimo że fanom wydaje się, że rozmawiają ze swoim idolem. Dzięki sprawdzeniu historii zmian posta będzie można ekspresowo dowiedzieć się, czy faktycznie znana osoba ma cokolwiek wspólnego z osobą prowadzącą fanpage.
Facebook stara się naprawić błąd, a dane posiadaczy fanpage'u wyciekają. To już nie są żarty. Jeśli jesteś stałym użytkownikiem portali społecznościowych, to zabezpiecz dostęp do nich intruzom za pomocą narzędzi antywirusa
„Każdy kto może zobaczyć post, może także wyświetlić historię zmian dokonanych w poście po jego publikacji. Wyłącznie inne osoby współpracujące przy zarządzaniu Twoją stroną mogą zobaczyć zmiany wprowadzone przed publikacją posta oraz ich autorów” – czytamy w regulaminie Facebooka. A więc w teorii jeśli ktoś nie współprowadzi fanpage’a, nie powinien wiedzieć, kto edytował jego posty.
Zapytaliśmy polskie biuro prasowe Facebooka, skąd ten błąd. Gdy dostaniemy odpowiedź, uzupełnimy artykuł.