Ice Lake. 10‑nanometrowe procesory Intela jeszcze w 2019 r.
Wygląda na to, że w 2019 r. Intel przynajmniej częściowo porzuci wysłużony proces litograficzny klasy 14 nm, skupiając się na nowej, 10-nanometrowej technologii. To informacja, jaką firma przemyca razem z raportem fiskalnym za miniony kwartał.
26.04.2019 10:13
Jak dowiadujemy się z dokumentu, Intel rozpoczął wysyłanie próbek inżynieryjnych nowych czipów do producentów OEM, integratorów systemów i innych branżowych partnerów.
Z tym że chwilowo mowa jest wyłącznie o układach z rodziny Ice Lake-U, czyli takich, które są przeznaczone dla biznesowych notebooków i reszty sprzętu o zwiększonej mobilności. Układy te zastąpią generację Whiskey Lake-U, a więc model Core i7-8565U i jego pochodne.
Specyfikacja techniczna obejmuje cztery rdzenie z obsługą wielowątkowości współbieżnej, w mikroarchitekturze Sunny Cove. Tym towarzyszyć ma układ graficzny Gen11 GT2 z 64 jednostkami wykonawczymi, o deklarowanej mocy obliczeniowej na poziomie 1 TFLOPS. Ponadto – kontroler pamięci typu LPDDR4X i karta sieci bezprzewodowej Wi-Fi 6 (802.11ax).
Dyrektor generalny Intela, Bob Swan, zapewnia, że prace nad 10-nanometrowymi czipami są na dobrej drodze. – W przypadku technologii 10 nm nasze zespoły w I kw. radziły sobie świetnie, a dynamika postępów stale rośnie – obwieścił oficjalnie Swan. – Pozostajemy na dobrej drodze, aby mieć systemy klienckie na półkach w sezonie świątecznym. W ciągu ostatnich czterech miesięcy osiągnęliśmy dwukrotny wzrost tempa produkcji układów – wyjaśnił szef niebieskich.
Na komecie w nową generację
Co by nie mówić, niebiescy dawno nie czuli tak mocnego oddechu konkurencji na plecach, jak dzieje się to dzisiaj. AMD jest na ostatniej prostej do wprowadzenia procesorów Zen 2 w procesie litograficznym klasy 7 nm, a Intel nieszczególnie ma czym odpowiedzieć – skoro Ice Lake w pierwszej kolejności przymierzany jest do roli czipu przede wszystkim energooszczędnego.
Ostatnio pojawiły się plotki, że zanim technologia 10 nm trafi do komputerów stacjonarnych, Intel planuje jeszcze generację pośrednią – Comet Lake. Czyli wysokowydajny sprzęt we wciąż aktualnej technologii 14 nm, ale już niebędący kolejnym wcieleniem Skylake'a. Niemniej póki co to informacje niepotwierdzone, więc siłą rzeczy należy podchodzić do nich z odpowiednim dystansem.