Kupon 500 zł na zakupy w Biedronce to podstęp. Ktoś podszywa się pod markę na Facebooku
Przeglądając Facebooka, uważaj na sponsorowane posty, w których "Biedronka_Polska" sugeruje możliwość otrzymania kuponu na zakupy z okazji 25. urodzin marki w Polsce. To nie są oficjalne działania Biedronki, ale kogoś, kto podszywa się pod tę markę za pośrednictwem przynajmniej 2 profili na Facebooku.
Cała sprawa do złudzenia przypomina analogiczny przypadek sprzed dwóch tygodni, kiedy zauważyliśmy podobne oszustwo związane z marką Decathlon. Schemat działania jest w zasadzie identyczny. Krótki post na Facebooku ma zachęcać do kliknięcia linka, by odebrać swój kupon.
W praktyce łącze przekierowuje jednak do ankiety, której wypełnienie może dopiero zaowocować szansą wygrania kuponu na zakupy o wartości 500 złotych. Tryb przypuszczający jest natomiast tylko teoretyczny, bo jak okazuje się w praktyce, każde przesłanie dowolnie wypełnionej ankiety i tak skutkuje wyświetleniem informacji o zwycięstwie.
"Biedronka świętuje 25-lecie w Polsce" – brzmi post na Facebooku. "Z radością informujemy, że Biedronka ukończyła 25 lat w Polsce. W tym szczęśliwym momencie wręczymy Ci Bony upominkowe Biedronka. Po prostu kliknij tutaj [link] i odbierz swój kupon". Ankieta to pozorna formalność. Pytania są tylko dwa, a odpowiedzi można zaznaczyć losowe. W kolejnym kroku użytkownik zobaczy jeszcze jeden link, który prowadzi do spreparowanej strony z logo Biedronki.
Z naszej analizy wynika, że w tym przypadku każdorazowo wyświetlana jest ta sama witryna. To inne podejście od tego, które pamiętamy ze wspomnianego oszustwa związanego z Decathlonem, gdzie link przekierowywał użytkownika na jedną z przynajmniej dwóch różnych stron – najprawdopodobniej losowo. Tutaj ofiara trafi na stronę o adresie pl1b[.]food-voucher[.]com, gdzie zostanie poproszona o wprowadzenie swoich danych (w tym imienia, nazwiska i adresu e-mail) i wyrażenie szeregu zgód marketingowych.
Podobnie, jak w poprzednim przypadku, także tym razem załączone są regulaminy i wyjaśnienia związane z udostępnieniem swoich danych wielu firmom. "Uczestnictwo w Konkursie nie jest w żaden sposób uzależnione od zakupu jakichkolwiek towarów, korzystania z odpłatnych usług i/lub uiszczenia jakichkolwiek opłat za na rzecz PELEMA PTE. LTD., jego partnerów lub jakichkolwiek innych podmiotów, organizacji czy spółek zaangażowanych w organizację Konkursu" – czytamy we fragmencie regulaminu.
Użytkownik nie ryzykuje więc utraty pieniędzy, a jedynym zagrożeniem jest "sprzedanie" swoich danych Partnerom, czyli w głównej mierze agencjom marketingowym, jawnie wymienionym zresztą w jednym z załączonych dokumentów. Na tym etapie trudno powiedzieć, czy jeśli uczestnik nadal świadomie chce zdecydować się na takie działania, ostatecznie otrzyma kupon do Biedronki – intuicja podpowiada jednak, że nie. Narazi się natomiast na kolejne ataki lub spam, który zacznie spływać do jego skrzynki e-mail.
Biedronka dziękuje za zgłoszenie i zachęca do kontaktu
O problemie z fałszywą akcją promocyjną na Facebooku poinformowaliśmy Biedronkę i otrzymaliśmy potwierdzenie, że opisywane posty istotnie nie mają związku z oficjalnymi działaniami firmy.
*"Dziękujemy naszym klientom za sygnały o fałszywych konkursach lub SMS-ach od firm podszywających się pod naszą sieć" – odpowiada Paweł Franczak, mł. menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka. "Przypominamy i podkreślamy, że Biedronka nigdy nie wysyła klientom zachęt do podawania danych osobowych lub np. wpłat pieniędzy na konto. Zalecamy szczególną ostrożność w przypadku pojawienia się takich próśb. W przypadku wątpliwości dotyczących konkursów prosimy o kontakt z Biurem Obsługi Klienta, za pośrednictwem adresu: bok@biedronka.eu lub formularza kontaktowego: https://www.biedronka.pl/pl/kontakt. Informujemy też, że oficjalnym profilem sieci Biedronka na Facebooku jest https://www.facebook.com/BiedronkaCodziennie".
W chwili pisania niniejszego tekstu, ankieta wciąż jest dostępna w sieci. Na fałszywy post na Facebooku nie trafiliśmy już ponownie, ale dwa profile o nazwie Biedronka_Polska* wciąż są publicznie dostępne. Warto więc nadal uważać i z rozsądkiem podchodzić do ofert tego rodzaju, zaś w przypadku pewności oszustwa, zgłaszać podejrzane posty Facebookowi.