Microsoft: Windows 10 S to nie Windows RT – sukces jest murowany
Windows 10 S, podobnie jak martwy już Windows RT, oferuje tylko programy z Windows Store oraz jedyną słuszną przeglądarkę. Windows RT pojawił się wraz z Windows 8, mając wprowadzić Microsoft w świat urządzeń z procesorami ARM. Jednak między innymi przez narzucone ograniczenia, system skończył jako nieudany eksperyment. W przypadku 10 S ma być zupełnie inaczej.
10.05.2017 | aktual.: 10.05.2017 16:31
Windows RT był bardziej ograniczoną edycją Windowsa 8, skierowaną na urządzenia z układami ARM i, przynajmniej w założeniach Microsoftu, mającą przyczynić się do wypromowania sklepu z aplikacjami. Cały projekt spotkał się z chłodnym przyjęciem, a z czasem jego popularność jeszcze bardziej spadła. Nie udało się zdobyć urządzeń z ARM, nie udało się nawet zainteresować programistów tworzeniem aplikacji Modern UI. Microsoft, nie widząc dalszych korzyści z rozwoju RT, porzucił ten system.
Niepowodzenie z Windows RT sugerowało, że drugiego podejścia nie będzie. W końcu Windows Store nadal jest daleko za konkurencją, więc postawienie wyłącznie na aplikacje ze sklepu raczej ponownie zostanie chłodno przyjęte. Jednakże Microsoft uważa inaczej i wypuścił Windows 10 S. Tym razem ma być inaczej, a błędy popełnione przy RT nie zostaną powtórzone.
Terry Myerson, wiceprezes wykonawczy działu Windows and devices, w wywiadzie dla TIME wyraził swoje przekonanie, że Windows 10 S odniesie sukces. W przeciwieństwie do RT, nie będzie on instalowany na urządzeniach z niewydajnymi (sic!) układami ARM. Trafi na wysokiej klasy sprzęt, w tym na Surface Laptop z Intelem Core i7. Faktycznie, Surface Laptop zapowiada się na świetny produkt, ale większość jego nabywców wybierze jednak opcje aktualizacji do pełnego Windowsa 10.
Oczywiście Windows 10 S pojawi się również na tańszych urządzeniach. To one mają być odpowiedzią na rosnącą popularność chromebooków i to one mają przekonać uczniów oraz studentów do wejścia w świat usług Microsoftu. To właśnie postawienie na sektor edukacji ma zaowocować większą adaptacją nowego systemu, niż miało to miejsce w przypadku Windows RT.