OnePlus 6T dostanie czytnik linii papilarnych w ekranie. Będzie kolejnym „zabójcą flagowców”?
Dobra wiadomość dla wszystkich osób czekających na premierę OnePlusa 6T, które liczą na to, że model będzie się czymś wyróżniać. Okazuje się, że smartfon zostanie wyposażony w czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem, czego potwierdzenie wprost od producenta udało się zdobyć serwisowi CNET. To wieści stanowiące uzupełnienie zdjęć, które trafiły do internetu kilka dni wcześniej. Widoczne na nich opakowanie nowego OnePlusa miało zdradzać zastosowanie nowego czytnika palca i rzeczywiście mamy teraz tego potwierdzenie.
11.09.2018 15:19
Okazuje się, smartfon faktycznie będzie oferować czytnik zintegrowany z ekranem, a co ciekawe, takie rozwiązanie miało trafić już do OnePlusa 5T pod koniec ubiegłego roku. Zdaniem producenta wówczas technologia nie była jeszcze na tyle rozwinięta, by implementacja mogła sprostać wysokim standardom typowym dla rozwiązań firmy, toteż dopracowany już czytnik zintegrowany z ekranem trafi na rynek dopiero teraz w OnePlusie 6T.
W ciągu dnia wielokrotnie odblokowujemy smartfony a Odblokowywanie Ekranem minimalizuje liczbę kroków, które trzeba wykonać podczas tej czynności. Dodając tę możliwość jako dodatek do innych metod odblokowywania ekranu, takich jak odblokowywanie po rozpoznaniu twarzy, użytkownicy będą mogli wybrać taką metodę odblokowywania urządzenia, która w ich przypadku jest najbardziej efektywna – komentuje nową funkcję OnePlus w korespondencji z serwisem CNET.
Warto przypomnieć, że firma OnePlus zaistniała na rynku głównie dzięki specyficznemu podejściu do marketingu i swojej oferty. Firma zaczęła od jednego modelu smartfona, który został wyposażony w topowe podzespoły, ale jednocześnie oferowany był wówczas w wyjątkowo niskiej cenie, przynajmniej jak na swoje wyposażenie. Urządzenie reklamowane było jako tytułowy zabójca flagowców i nie trzeba chyba tłumaczyć dlaczego: oferowało najwyższą wydajność na rynku, a kosztowało wyraźnie mniej od ówczesnych topowych sprzętów choćby z podwórka Samsunga.
Z czasem jednak wyjątkowa opłacalność smartfonów OnePlus zaczęła być dyskusyjna. Wraz z kolejnymi generacjami, smartfony nie robiły już aż takiego wrażenia na tle konkurencji, szczególnie w obliczu kolejnych marek, które pojawiły się na rynku. Niedawno swoje zdanie w tym temacie wyraził także Marques Brownlee, znany szerzej jako MKBHD. Uznał on, że współcześnie na miano zabójcy flagowców w jego opinii zasługuje Xiaomi Pocophone F1, który został stworzony z podobnymi założeniami, jak pierwszy OnePlus.
Tworząc nowe urządzenie, które ma konkurować z silną ofertą na rynku, OnePlus musi więc celować w inne kategorie, w których może się wyróżnić i to prawdopodobnie dlatego OnePlus 6T dostanie tak nietypowy, ale jednocześnie najnowocześniejszy czytnik linii papilarnych. W końcu na tę chwilę smartfony oferujące podobne rozwiązania można w zasadzie policzyć na palcach, a w dodatku większość z nich to propozycje mimo wszystko dość egzotycznych marek (przynajmniej na europejskim rynku). Dodatkowo integracja czytnika z ekranem to pierwszy krok do stworzenia idealnego smartfona, którego cały front wypełni ekran, a będzie go można odblokować przykładając palec do dowolnego obszaru.
Mówiąc o wyróżnianiu się na tle konkurencji, w przypadku OnePlusa warto także przypomnieć o stosunkowo nowym programie aktualizacji. Firma już jakiś czas temu zadeklarowała, że wszystkie jej smartfony będą na bieżąco aktualizowane (pod kątem funkcji i bezpieczeństwa) przez dwa lata od momentu premiery, a później przez jeszcze jeden rok w kontekście samych poprawek bezpieczeństwa. Od tamtego czasu żaden inny producent popularnych smartfonów z Androidem jeszcze nie przedstawił odważniejszej obietnicy. Na tę chwilę wiele wskazuje na to, że OnePlus 6T może zostać zaprezentowany już w przyszłym miesiącu.