Samsung z nową strategią – zmiany dotkną smartfony ze średniej półki
Chcesz sprzedawać dużo smartfonów z topowej półki z wysokimi marżami? No cóż, musisz mieć logo nadgryzionego jabłka. Pozostałym producentom, mimo iż ciągle przepychają się na możliwości swoich flagowych smartfonów, pozostaje głównie niska i średnia półka. Wreszcie zauważył to Samsung, który zapowiedział zmiany w swoim portfolio.
Patrząc na dane dotyczące światowej sprzedaży smartfonów, łatwo dostrzegalny jest spory wzrost udziałów u chińskich producentów. Huawei czy Xiaomi wiedzą, że świetne wyniki osiągną sprzedając dopracowane smartfony w atrakcyjnych cenach. Owszem mają w portfolio topowe modele, ale spory nakład sił poświęcany jest na rozwój urządzeń do 1500 zł. Trzeba przyznać, że efekt jest widoczny. Niedrogie smartfony Huaweia czy Xiaomi często polecane są jako najlepszy wybór w stosunku możliwości do ceny.
DJ Koh, odpowiedzialny za dział mobilny w Samsungu, przedstawił w CNBC nowy plan rozwoju smartfonów ze średniej półki. Wypowiedź dotyczyła głównie linii Galaxy A. Zmiany spowodowane są zwalniającą sprzedażą smartfonów. Rynek w wielu krajach rozwiniętych został już nasycony smartfonami i coraz trudniej jest sprzedać kolejne modele z najwyższej półki. Spore wzrosty można natomiast osiągnąć w krajach rozwijających się oraz trafiając do młodszych klientów, których nie stać na kupno flagowego smartfonu.
Topowe smartfony Samsunga nie będą już miały początkowej wyłączności na nowe rozwiązania. DJ Koh nie chce dalej stosować strategii, która na pierwszy plan wysuwała drogie smartfony. Nowe funkcje początkowo pojawiały się w modelach Galaxy S i Galaxy Note, dopiero później część była wdrażana w tańszych Samsungach. Zmieni się to już w tym roku. Pierwszy smartfon stworzony według nowych wytycznych pojawi się w ciągu najbliższych miesięcy.
Chińscy producenci, oferując często smartfony w niższych cenach, zaczęli wywierać presję na Samsungu. Południowokoreański producent obawia się straty udziałów w średniej półce, co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do spadku z pierwszej pozycji na liście sprzedaży smartfonów. DJ Koh dodaje, że zmianie może ulec cykl wydawniczy smartfonów ze średniej półki. Mają one bowiem pojawiać się częściej niż obecnie.
Nowe wytyczne mogą przynieść lepsze smartfony Samsunga ze średniej półki. Owszem będą one otrzymywać więcej nowatorskich rozwiązań, ale czy cenowo będą konkurencyjne dla urządzeń z Chin? Obecnie za logo Samsunga trzeba zapłacić odczuwalnie więcej i możliwe, że pod tym względem nic się nie zmieni. Jeśli jednak przeciwnicy z Państwa Środka wciąż będą odnosić wysokie wzrosty, to jak najbardziej możliwe, że Samsung postanowi także zmniejszyć ceny. Można nie lubić Huaweia, Xiaomi czy innych chińskich firm, ale trzeba przyznać, że to właśnie one mogą mieć najbardziej pozytywny wpływ na rynek niedrogich smartfonów.