Sztuczna inteligencja pokonała prawników. Lepiej być programistą?
Sztuczna inteligencja pokonuje ludzi na kolejnych polach. Tym razem program Case Cruncher Alpha zmierzył się ze 100 prawnikami z londyńskich firm podczas konkurencji, w której miano rozstrzygać kwestie związane z prawem ubezpieczeniowym. Każdy z uczestników konkursu otrzymał podstawowe fakty dotyczące nieprawidłowości przy sprzedaży reasekuracji kredytów. Na tej podstawie trzeba było stwierdzić, w których przypadkach Rzecznik Finansowy zezwolił na złożenie skargi.
Case Cruncher pobił ludzi na głowę. Trafność jego przewidywań wyniosła 86,6%, podczas gdy jego bioprzeciwnicy z wykształceniem prawniczym, na które pracowali wiele lat, odgadli decyzje Rzecznika w 66,3% przypadków.
Co interesujące, twórcami oprogramowania jest czterech studentów prawa z Uniwersytetu w Cambridge. Wygląda na to, że rysuje się przed nimi znacznie bardziej jasna przyszłość jako przed projektantami systemów SI niż przed prawnikami. Początkowo ich program był botem odpowiadającym na proste zapytania prawne. Później postanowili go rozwinąć i dać mu nieco trudniejsze zadanie. Miał przewidywać rozstrzygnięcia prawne.
Zawodom przyglądało się dwóch sędziów. Byli nimi wykładowca prawa z Cambridge Felix Steffek oraz Ian Dodd, z firmy Premonition, która posiada największą na świecie bazę danych spraw sądowych. Obaj pochwalili twórców SI za dobry wybór przedmiotu, którym zajmował się ich algorytm. Jest wiele tego typu spraw, a informacje z nimi związane nie są zbyt złożone. Istnieją pewne rzeczy, o które możesz zapytać maszynę, a ona odpowie szybciej i dokładniej niż ludzie, stwierdzili sędziowie.
Ich zdaniem prawnicy nie muszą jeszcze rozglądać się za nowym zajęciem. Chociażby dlatego, że do zawodów z maszyną stanęły osoby o szerokiej specjalizacji. Prawnicy specjalizujący się w kwestiach ubezpieczeń i reasekuracji prawdopodobnie osiągnęliby lepsze wyniki.
Jednak, jak zauważa Ian Dodd, SI może zastąpić młodych prawników oraz osoby wykonujące w kancelariach prawniczych proste czynności, takie jak wyszukiwanie konkretnych spraw, szukanie precedensów, analizy prostych przypadków.
Nie od dzisiaj mówi się, że algorytmy SI mogą być pomocne w kwestiach prawnych. W ubiegłym roku przeprowadzono eksperyment, w ramach którego SI analizował sprawy toczące się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Przeanalizował on 584 sprawy i w 79% przypadków prawidłowo odgadł, czy w danej sprawie Trybunał orzekł, że doszło do naruszenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czy też nie.
Tego typu systemy mogą być olbrzymią pomocą dla kancelarii prawnych na etapie przygotowywania spraw. Mogą okazać się tańsze i skuteczniejsze od… początkujących prawników. Pozostaje więc tylko odpowiedzieć na pytanie, gdzie młodzi prawnicy będą nabywali doświadczenia, jeśli zostaną zastąpieni przez SI.