Uwaga na oszustów na OLX. Rozsyłają SMS‑y z linkami do fałszywych formularzy
Oszuści chcący wzbogacić się na niewiedzy innych, ponownie wykorzystują popularność serwisu ogłoszeń lokalnych OLX, by wzbudzić zaufanie swoich ofiar. Chodzi o SMS-y prowadzące do spreparowanych formularzy płatności, które teoretycznie mają umożliwić odbiór pieniędzy za zakupiony towar, na co zwrócił nam uwagę czytelnik Arkadiusz.
02.12.2020 | aktual.: 02.12.2020 17:38
Jak się okazuje, w praktyce chodzi o modyfikację oszustwa opisywanego przez nas miesiąc temu, o którym ostrzegał CERT Polska. Wówczas nieuczciwi "kupujący" upodobali sobie głównie WhatsAppa, by wysyłać do sprzedawców wiadomości zachęcające do odwiedzenia spreparowanej strony. Pod pretekstem odebrania pieniędzy za wystawiony na OLX przedmiot, sprzedawca był proszony o podanie danych swojej karty płatniczej. Jak można się domyślić, później kontakt z rzekomym kupującym się urywał.
Pan Arkadiusz zwrócił nam uwagę na otrzymaną niedawno wiadomość SMS o podejrzanej treści "Twoj towar jest sprzedany przy pomocy serwisu OLX. Kwota do odbioru stanowi 1200 PLN". Na końcu znalazł się także link, który nawet nie stara się udawać autentycznego. Sam ten fakt w połączeniu z nieskładną wiadomością bez polskich znaków diakrytycznych powinien zwrócić uwagę, że "coś tu jest nie tak".
Gdyby czytelnik zdecydował się odwiedzić stronę, gdzie teoretycznie mógłby "odebrać pieniądze", najpewniej trafiłby na spreparowany formularz proszący go o podanie danych swojej karty płatniczej lub logowania do bankowości internetowej. Niestety stale opisujemy przypadki, w których użytkownicy nie orientują się, że robią w takich sytuacjach coś złego i nieświadomie przekazują dane oszustom. Zyskują oni wówczas otwartą drogę do kradzieży pieniędzy z konta ofiary.
W chwili tworzenia niniejszej publikacji link z zamieszczonego wyżej zrzutu ekranu nie prowadzi już do żadnej strony. Nie oznacza to jednak, że zagrożenie nie istnieje. Oszuści z pewnością na bieżąco reagują na ewentualne blokady zgłaszanych stron i rozsyłają potencjalnym ofiarom różne linki, niewykluczone że prowadzące do różnie przygotowanych formularzy.
W każdym przypadku warto być ostrożnym i mieć na uwadze, że OLX to tylko przykładowy serwis, który akurat w tym momencie upodobali sobie oszuści. Niewykluczone, że niedługo lub równolegle rozsyłane są podobne wiadomości wykorzystujące wizerunek innego serwisu czy marki. OLX ostrzegał o takich i podobnych oszustwach na swoim blogu jeszcze w czerwcu bieżącego roku.