Windows 10 może otrzymać nowe menu Start: żywe kafelki, do widzenia
Wszystkie znaki na niebie zwiastują, że Microsoft przygotowuje się do wprowadzenia w Windowsie 10 nowego menu Start. Informacja nie jest bezpośrednia, ale poszczególne doniesienia z Redmond wyjątkowo dobrze układają się w logiczną całość.
Zacznijmy od tego, że wiemy już o nowym menu Start w przeznaczonym dla dwuekranowych urządzeń Windowsie 10X. I to żadna tajemnica, bo Microsoft udostępnił rzeczony system w wersji poglądowej do testów na maszynie wirtualnej. Tu na szczególną uwagę zasługuje brak żywych kafelków, a także nowe, wielokolorowe ikony. Zamiast monochromatycznych.
Nowe ikony trafiają pomalutku do regularnego wydania Win 10, a stylistyczną rewolucję na osi czasu zobaczyć możecie poniżej na przykładzie aplikacji pocztowej:
Teraz – ciekawych informacji dostarcza na swym blogu Christina Koehn, Leader Designer w zespole Windows i Surface. Jak pisze, celem jej jednostki na najbliższe miesiące jest unifikacja rozwiązań stylistycznych w przekroju wszystkich systemów z rodziny Windows.
Nietrudno wywnioskować, że obecne menu Start może wkrótce pójść pod topór. Skoro jego młodsza wersja, ta z Windowsa 10X, jest przez projektantkę uważana za bardziej stylową. Mało tylko prawdopodobne, aby zmiana miała miejsce w aktualizacji 20H1 aka 2004, która jest już niemalże gotowa. Co innego w przypadku następnej w kolejce 20H2. Tam, zdaje się, Koehn ma przed sobą otwarte pole do popisu.
Zwłaszcza, że koncepcja żywych kafelków wydaje się odchodzić w zapomnienie. W interfejsie Windowsa 8, gdzie rolę menu Start pełni pełnoekranowa tablica, kafelki wyświetlające powiadomienia i najpotrzebniejsze informacje istotnie mają sens. Ale sprawa dziesiątki przedstawia się zgoła odmiennie, wszak rola kafelków stopniała do agregacji przypiętych skrótów.
Poziom ich wykorzystania jest marginalny, nawet wśród narzędzi tworzonych wprost przez Microsoft. A zwróćcie przy tym uwagę, że nowe, kolorowe ikony kompletnie z kafelkami nie współgrają.