Wyciek w Google: twoje filmy mogły trafić w obce ręce

Twoje prywatne filmy przechowywane w Zdjęciach Google mogły trafić w niepowołane ręce. Google przyznał, że dane z aplikacji były przez pewien czas przypadkowo rozsyłane do nieznajomych osób. Wyciek miał miejsce w listopadzie ubiegłego roku i – jak twierdzi Google – dotyczył tylko niewielkiej liczby użytkowników, a przyczyną był problem techniczny.

Wyciek zdjęć z Google Photos, fot. Pixabay
Wyciek zdjęć z Google Photos, fot. Pixabay
Oskar Ziomek

Informacja o możliwym wycieku trafiła do użytkowników Google Photos w formie e-maila. Google tłumaczy, że źródłem problemu była usługa eksportowania danych, z pomocą której użytkownik może pobrać w formie archiwum wszystkie informacje i pliki związane z jego kontem.

Jak się okazuje, między 21 a 25 listopada ubiegłego roku, serwery Google'a przez przypadek załączały filmy użytkowników Google Photos do paczek przygotowywanych dla innych osób. W efekcie losowi użytkownicy mogli pobrać na dysk komputera prywatne pliki od nieznajomych – o ile w tym okresie chcieli pobrać swoje dane przez opisywane narzędzie. Warto mieć na uwadze, że w usłudze są przechowywane nie tylko filmy, ale i zdjęcia.

Serwis 9to5Google ustalił, że problem z wyciekiem dotyczy tylko 0,01 proc. użytkowników Zdjęć Google, którzy skorzystali z funkcji eksportu danych. Jak jednak zwraca uwagę The Verge, z aplikacji korzysta ponad miliard osób – wyciek może dotyczyć ponad 100 tys. użytkowników.

Google oczywiście przeprasza za problem i dodaje, że trwają już prace nad zabezpieczeniem usługi w taki sposób, by podobny wyciek nie miał miejsca w przyszłości. Przeprosiny mogą mieć jednak małe znaczenie dla osób, których prywatne pliki może właśnie przeglądać ich szef, znajomy, sąsiad lub po prostu dowolny inny użytkownik Google Photos na świecie.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)