Zalman ZM‑VE300 – wirtualny napęd i kieszeń na dysk w jednym

Firma Zalman dotychczas kojarzona była z produkcji bardzo dobrych akcesoriów do chłodzenia podzespołów komputerowych i całego komputera. Okazuje się jednak, że oferta tego producenta rozrasta się i wśród nowości sprzętowych znajdziemy też akcesoria niezwiązane z chłodzeniem. Mamy okazję zrecenzować ciekawą kieszeń na dysk o oznaczeniu ZM-VE300, z interesującymi funkcjami dodatkowymi.

Zalman ZM-VE300 – wirtualny napęd i kieszeń na dysk w jednym
Krzysztof Fiedor

13.09.2012 17:41

Obraz

Kieszeń została wykonana ze szczotkowanego aluminium i polakierowana w kolorze czarnym. Gdyby czarny nam nie odpowiadał, producent zapewnia opcję w postaci modelu w srebrnym kolorze. Kieszeń pomieści dysk twardy w standardzie 2,5 cala, a jej zewnętrzne wymiary to 135,5 mm długości, 78,6 mm szerokość i zaledwie 13,1 mm wysokości. W środku zamontujemy dysk zgodny ze standardem SATA i SATA II, a na zewnątrz komunikacja odbywa się przez port USB 3.0 zgodny oczywiście też ze swoimi poprzednikami. Warte zauważenia jest to, że kieszeń nie wymaga dodatkowego zasilania poprzez zewnętrzny zasilacz. Niezbędna dawka prądu dostarczana jest przez kabelek USB dołączony do zestawu. Kieszeń z włożonym dyskiem powinna być bez problemu rozpoznana w większości popularnych systemów takich jak Mac OS czy Linux, o Windowsie oczywiście nawet nie wspominając. Warto dodać, że wraz z kieszenią i kabelkiem USB 3.0 w pudełku znajdziemy jeszcze płytę z oprogramowaniem do zarządzania kopiami zapasowymi, futerał podróżny z materiału imitującego skórę, śrubki do montażu dysku oraz malutki śrubokręt krzyżakowy, którym te śrubki przykręcimy. Trzeba przyznać, że zestaw akcesoriów jest kompletny i podczas montażu dysku niczego nam nie zabraknie.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Instalacja dysku w kieszeni jest banalnie prosta. Wystarczy wyjąć plastikową część obudowy, w której znajduje się wyświetlacz LCD i kontroler dysku, wpiąć naszego twardziela w gniazdo SATA i po włożeniu do obudowy przykręcić zaledwie dwie śrubki. Prawda, że proste? Cała akcja nie powinna trwać dłużej niż 2-3 minuty. Po podłączeniu możemy już korzystać z naszego zewnętrznego dysku. Jak wspominałem we wstępie, kieszeń Zalmana może pochwalić się ciekawą funkcją. Mianowicie może być napędem wirtualnym. Wystarczy na dysku stworzyć folder _ISO i wgrać do niego odpowiedni obraz, a po odświeżeniu mamy możliwość skorzystania z niego jak z normalnej instalacji z płyty. Co ważne wirtualny napęd jest widoczny w BIOSie i jest możliwość instalacji z niego np. systemu. Za pomocą znajdującego się po lewej stronie multifunkcyjnego pokrętła można poruszać się po menu kieszeni. Do dyspozycji mamy pięć głównych pozycji. MODE SELECT to nic innego jak ustawienie trybu działania kieszeni, do wyboru mamy standardowy dysk, napęd wirtualny czy też tryb dual. Kolejna opcja to SETTING, czyli możliwość ustawienia kilku podstawowych rzeczy, np. jasność wyświetlacza, czas przejścia w tryb uśpienia czy też przywrócenie ustawień fabrycznych. Kolejne to INFORMATION, tu dowiemy się o stanie naszego dysku, z jaką temperaturą pracuje czy też jakie napięcie idzie w danej chwili przez USB. Menu ADVANCED daje nam możliwość bezpiecznego odłączenia od komputera, odświeżenia ustawień bez restartowania dysku oraz włączenia i wyłączenia trybu ochrony danych przed nadpisaniem.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

O wydajności kieszeni nie ma co się rozpisywać. Wiadomo, że przez port USB 3.0 przepchniemy dane znacznie szybciej niż przez USB 2.0. Włożony dysk talerzowy do obudowy osiągał praktycznie swoje maksimum przy odczycie (około 85 MB/s) a zapis utrzymał się na poziomie 51 MB/s. Nie są to wyniki powalające na kolana, jednak w zupełności wystarczą w ramach domowych zastosowań. Nie można też zapomnieć, że producent dołącza do kieszeni mały, prosty i funkcjonalny program do zarządzania kopiami bezpieczeństwa, mowa o Backup Utility. Do wyboru mamy dosłownie kilka najważniejszych opcji i choć program nie jest w języku polskim, to nie będzie żadnych problemów z jego użyciem.

Wszystko pięknie, ładnie, jednak podczas dłuższej zabawy z kieszenią napotkałem na kilka niedociągnięć. Zaczniemy od wielofunkcyjnego pokrętła. Niestety jest ono wykonane z pospolitego plastiku, który jest dość nieprzyjemny w dotyku, a przy tym jego czułość też pozostawia wiele do życzenia. Kolejny temat to kabel USB. Jest on dość krótki, co może przez niektórych być odebrane jako zaleta, jednak przy tym jest dość sztywny co powoduje, że to „ogon rządzi psem” a nie odwrotnie :) I na koniec moim zdaniem największa bolączka, boczne listwy gumowe maskujące śrubki. Dosłownie po kilku operacjach, typu zamontuj/zdemontuj dysk zaczęły one nieestetycznie odchodzić od obudowy. Nie dość, że to źle wygląda już na początku to docelowo pewnie całkiem odpadnie.

Mimo wszystko kieszeń na dysk Zalaman ZM-VE300 uważam za udany produkt. Jakość wykonania całości określam jako bardzo wysoka (mimo tych odstających gumek :)), naprawdę duża funkcjonalność i wystarczająca wydajność. To atuty, o których zapominać nie można. I nawet cena, która dla niektórych może wydawać się zbyt wygórowana (około 170 zł) nie powinna stanowić przy podejmowaniu decyzji o jej zakupie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)