AMD Radeon RX 7900 XTX. Wydajny z jednym minusem, ale stosunkowo tani
Nowe karty graficzne Nvidia GeForce z serii 40XX podniosły poprzeczkę wydajności bardzo wysoko, ale zarazem kosztują bardzo duże pieniądze. Przedstawiamy czy kontrofensywa od AMD w postaci np. Radeona RX 7900 XTX ma szansę wywołać rewolucję na rynku.
Najnowsze karty AMD oparte na architekturze RDNA3 są rewolucją na rynku, ponieważ są to pierwsze gamingowe układy graficzne wykorzystujące chipletową budowę rdzenia. Dotychczas rdzenie układów graficznych stanowiły monolit, który niestety w przypadku dużych rdzeni jest bardzo drogi w produkcji. AMD tymczasem zdecydowało się pójść inną drogą polegającą na osadzeniu na interposerze dwóch części składowych rdzenia, co jest tańszym rozwiązaniem obarczonym jednak paroma problemami.
Mamy więc tutaj rdzeń graficzny oznaczony jako GCD wykonany w litografii 5 nm od TSMC zawierający bloki obliczeniowe zawierające 6144 procesory strumieniowe, 192 jednostki ROP, 384 TMU oraz 96 jednostek RT. Z kolei drugą część stanowią chiplety MCD wykonane w starszym i tańszym procesie 6 nm zawierające cały podsystem pamięci podręcznej i kontroler pamięci GDDR6.
Całość jest połączona za pomocą magistrali dziesięciokrotnie szybszej niż ta stosowana w procesorach Ryzen lub Epyc. Problemem w takim układzie problemem stają się opóźnienia, ale AMD ostatecznie udało się z nimi uporać i AMD chwali się nawet poprawą o 10 proc. w stosunku do poprzedniej generacji. Z nowinek sprzętowych warto też nadmienić zastosowanie nowego standardu złącza DisplayPort 2.1.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei w kontekście architektury nastąpiła gigantyczna przebudowa pamięci podręcznej szczególnie najniższych poziomów L0, L1, których pojemność została podwojona, a w przypadku L2 mówimy o 50 proc. zwiększeniu pojemności. Ponadto poprawiono przepustowość pomiędzy każdym poziomem o 50 proc. nie licząc gigantycznej poprawy przepustowości pomiędzy L2 a L3 o 125 proc. co rekompensuje obcięcie tej ostatniej o 25 proc.
Drugą istotną zmianą jest zwiększenie bloków obliczeniowych o 20 proc. w stosunku do Radeona RX 6900 XT lub 6950 XT co w połączeniu z optymalizacją jednostek obliczeniowych i zwiększeniem taktowania rdzenia dało 2,7-krotny progres wydajności, ale po szczegóły odsyłamy do testów przeprowadzonych przez Wojciecha Spychałę na łamach benchmark.pl.
AMD Radeon RX 7900 XTX- wydajność mocno zależna od gry
Najnowszy Radeon kontynuuje tradycję poprzedników, więc jeśli mamy gry niekorzystające z techniki śledzenia promieni to Radeon RX 7900 XTX goni GeForce RTX 4080, z którym nawet czasem wygrywa. W przypadku tytułów pokroju: Far Cry 6 lub Elden Ring, Assassin's Creed: Valhalla, Forza Horizon 5, czy Red Dead Redemption 2 w rozdzielczości 2560x1440 pikseli można liczyć na co najmniej ponad 60 kl./s, ale nierzadkim widokiem jest i ponad 90 kl./s. Z kolei po podbiciu rozdzielczości do 4K (3840x2160 pikseli) dolną granicą jest 56 kl./s w Red Dead Redemption 2, a reszta tytułów bez problemu przebija 60 kl./s.
Z kolei w przypadku gier mocno wykorzystujących RT pokroju: Dying Light 2, Cyberpunk 2077, Marvel's Spider-Man Remastered, czy Metro Exodus: Enhanced Edition ogólna wydajność nowego RX-a plasuje się pomiędzy starszymi GeForce RTX 3080, a jego wariantem Ti nie licząc nowego Metro, gdzie pokonany jest GeForce RTX 3090 Ti. Ogólnie rzecz biorąc jest znacznie gorzej od najnowszych RTX-ów, ale Radeon RX 7900 XTX jest zdolny zapewnić ponad 30 kl./s w Cyberpunku 2077 w rozdzielczości 2560x1440 pikseli, a winnych tytułach z RT możemy liczyć na co najmniej 50 kl./s.
Jeśli jednak podniesiemy rozdzielczość do 4K (3840x2160 pikseli) to w każdych warunkach barierę 30 kl./s z włączonym RT w Cyberpunku 2077 przekracza wyłącznie GeForce RTX 4090, a w Dying Light 2 dołącza do tego grona GeForce RTX 4080. Co ciekawe jednak nowość AMD jest stosunkowo niedaleko w Marvel's Spider-Man Remastered.
Powodem takiego stanu rzeczy jest implementacja jednostek RT w Radeonach, ponieważ jednostki RT są zintegrowane z blokiem obliczeniowym i AMD musiało poprawić wydajność inaczej niż poprzez zwiększenie ich liczby. Mimo wszystko poprawki wydajności połączone z o 20 proc. większą liczbą jednostek RT pozwalają zapewnić poziom oferowany przez wyższe układy Nvidii starszej generacji co jest bardzo dużym progresem.
Układ chłodzenia oraz pobór prądu
Układ chłodzenia w nowym Radeonie jest konstrukcją 2,5-slotową więc dużo bardziej kompaktowy od tego, co znajdziemy nowych RTX-ach. Jednakże ma on swoje wady, ponieważ kultura pracy Radeona RX 7900 XTX nie należy do najlepszych, ale przynajmniej w standardowych ustawieniach nie przekracza 44 dBA dla karty umieszczonej w obudowie. Gorzej jest po podkręceniu, kiedy to karta generuje aż 52,7 dBA, a temperatura GPU w najcieplejszym miejscu dochodzi 110 stopni Celsjusza uruchamiając throttling.
Nowość AMD utrzymuje pobór energii na poziomie dużo słabszego poprzednika, co jest dobrym wynikiem, ale sytuacja ulega zmianie po podkręceniu. Ciekawie wraz z podnoszeniem limitu mocy karty, który możemy podnieść o 15 proc., zwiększa zapotrzebowanie karty z 355 W na 408 W.
Tymczasem system zasilania obejmujący gniazdo PCIe i dwie wtyczki 8-pinowe jest certyfikowany na 375 W (75 W plus 2x150 W). Sprawdziliśmy w związku z tym, czy nowy RX czasem nie pobiera więcej energii przez gniazdo PCIe, ale zaobserwowany pobór jest mniejszy niż 65 W. Dodatkowe W są dostarczane poprzez wtyczki, które mają duży zapas przy wykorzystaniu dobrych jakościowo zasilaczy i kabli od renomowanych firm pokroju be quiet!, Corsair czy Seasonic.
Wycena i podsumowanie
AMD wyceniło swojego Radeona identycznie w stosunku do poprzednika. Aktualnie 999 dolarów w polskich warunkach przekłada się na 5499 zł, czyli jest to mniej niż w przypadku RTX-a 4080 kosztującego około 7 tys., zł, ale trafiają się i oferty za 6,5 tys. zł. Jeśli komuś nie zależy na graniu z włączonym RT i/lub ma najnowszego Ryzena to nowy Radeon RX 7900 XTX może być godny uwagi.
Warto jednak dodać, że nowy Radeon RX 7900 XTX w przeciwieństwie do poprzedników oferuje prawie dwukrotny progres co pozwala nawet w Cyberpunku 2077 w rozdzielczości 2560x1440 pikseli przekroczyć barierę 30 kl./s.
Radzimy jednak poczekać na wersje niereferencyjne z lepszym układem chłodzenia i trzema wtyczkami zasilającymi, które pozwolą też sprawdzić potencjał podkręcania tego GPU. Jeśli ich cena nie będzie znacząco odbiegać od modelu referencyjnego to znacząco zwiększą opłacalność nowego Radeona.
Z drugiej strony, jeśli cenimy sobie bonusy z coraz bardziej popularnego wykorzystania śledzenia promieni, to tutaj dalej królem jest Nvidia, która też ma bardziej dopracowaną technologię DLSS 3.0 wykorzystującą algorytmy sztucznej inteligencji do rekonstrukcji obrazu z niższej rozdzielczości do wyższej.
Przemysław Juraszek, dziennikarz dobreprogramy.pl