Android 4.4 KitKat ma już 13,6% rynku, zagrożeń też przybywa
Kolejny miesiąc to kolejne statystyki udziału poszczególnych wersji Androida na rynku mobilnym. Obserwując je z jednej strony widzimy to, czego można było się spodziewać, z drugiej jednak, niektóre zmiany wyraźnie zaskakują. Najważniejsza z nich to bardzo duży wzrost udziału najnowszej edycji 4.4 KitKat. O ile w kwietniu korzystało z niej 8,5% użytkowników, o tyle w maju było to już aż 13,6%. Pamiętajmy, że procenty te odnoszą się do milionów urządzeń.
05.06.2014 | aktual.: 05.06.2014 13:09
Statystyki publikowane na oficjalnym blogu Google przeznaczonym dla developerów nie są oczywiście pełne. Nie zawierają one bowiem informacji o urządzeniach, na których nie ma zainstalowanych usług Google Play. Trzeba jednak przyznać, że taki sprzęt na pewno nie stanowi większości. Co odpowiada więc za taki wzrost udziału KitKata? Jednym z powodów są na pewno aktualizacje trafiające do niektórych urządzeń, bo w ubiegłym miesiącu nieco zeszłorocznych flagowców je otrzymało. Kolejnym powodem może być duże zainteresowanie modelami takimi jak HTC One M8 i Samsung Galaxy S5, które od razu otrzymujemy z najnowszym Androidem.
Jak wygląda dalsza część stawki? Wzrósł udział Androida Jelly Bean, choć tutaj zmiana dotyczy aż 3 gałęzi: pod kontrolą wersji 4.1.x znajduje się 29% urządzeń, na 4.2.x pracuje 19,1% z nich, a udział nieco nowszego Androida 4.3 to już tylko 10,3%. Widać wyraźnie, że aktualizacja ma miejsce, ale tylko w wypadku sprzętu, który już wcześniej pracował na dosyć wysokiej wersji. Inni o aktualizacjach mogą raczej zapomnieć, podobnie jak użytkownicy Ice Cream Sandwich (4.0.3-4.0.4 z udziałem 12,3%) oraz umierającego, lecz ciągle żyjącego Gingerbreada (Android w wersjach 2.3.3-2.3.7, udział na rynku aż 14,9%).
Czy aktualizacje mają aż tak duże znaczenie? Owszem, przede wszystkim chodzi przecież o bezpieczeństwo urządzeń, na których znajduje się coraz więcej danych osobistych użytkownika. O tym jaka jest skala problemu świadczy ostatni raport firmy Doctor Web – w maju zidentyfikowano ponad siedem milionów złośliwych lub nieautoryzowanych aplikacji. Dotyczy to nie znanych aplikacji, lecz ilości naruszeń bezpieczeństwa. Najczęstszymi ich sprawcami były moduły reklamowe, o których użytkownik nie było informowany (aż 26% wszystkich przypadków).
Poważnym problemem Androida są także boty SMSowe, które narażają użytkowników na dodatkowe koszty związane z usługami Premium. Raport mówi o tym, że tylko jedno zagrożenie Android.SmsBot.120.origin został wykryty na ponad 235 tysiącach urządzeń. Powodem jest często instalowanie aplikacji spoza oficjalnego sklepu. Wina leży także w lukach samego systemu, wspomniane aktualizacje są więc bardzo istotne i użytkownicy korzystający ze starszych edycji powinni się mieć na baczności – to ryzyko nie mniejsze, niż pozostawanie z Windows XP w wypadku pełnoprawnych komputerów.