Wielki problem rolników? Chodzi o suszę. Ministerstwo uspokaja
Wielkopolska Izba Rolnicza zareagowała na skargi rolników i złożyła zapytanie do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie tego, kiedy tzw. aplikacja suszowa zostanie uruchomiona.
Rolnicy niepokoją się niedziałającą aplikacją suszową. Skargi składali między innymi do Wielkopolskiej Izby Rolniczej, która postanowiła uzyskać informacje u źródła, czyli w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Według informacji, które zostały udzielone WIR, aplikacja powinna ruszyć w przyszłym tygodniu. Nie sprecyzowano jednak kiedy.
- Z informacji jakie uzyskaliśmy, wynika, że wspomniana aplikacja będzie działać najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia. Obecnie są usuwane przez informatyków błędy - chodzi o to, żeby algorytmy aplikacji działały bezbłędnie. Mamy nadzieję, że wszystkie błędy zostaną naprawione a program będzie bezbłędnie zaciągał wszystkie dane potrzebne do oszacowania strat suszowych - informuje przedstawiciel resortu rolnictwa.
Rolnicy są zainteresowani działaniem aplikacji przede wszystkim dlatego, że nie wiedzą, jak powinni się zachowywać w obliczu suszy, której skutków nie mogą nigdzie zgłosić. Odpowiedź ministerstwa jest w tym temacie krótka i zwięzła.
Przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazał, że rolnicy nie powinni się niczym przejmować. Najsłuszniej byłoby, gdyby zbierali plony zgodnie z planem i notowali straty, które ponieśli z powodu suszy. Gdy tylko aplikacja ruszy, wszystkie te informacje będzie można do niej wprowadzić.
Wielkopolska Izba Rolnicza przypomina, że wnioski suszowe w aplikacji można składać aż do 15 października. Jeśli więc dane na temat strat poniesionych w wyniku suszy zostaną dokładnie zanotowane, odszkodowania powinny zostać wypłacone w odpowiedniej wysokości.