Apple miał poprosić dostawców części o niższe ceny. iPhone'y niekoniecznie będą tańsze
Nowe iPhone’y XS, jak i model XR, to świetne urządzenia. Jednakże w przeciwieństwie do modelu X nie są smartfonami, pod pewnymi względami, innowacyjnymi. Brak większych zmian w połączeniu z przesadzoną ceną odbił się na ich sprzedaży, która jest niższa niż oczekiwał Apple. Słabsze zainteresowanie odbija się także na dostawcach części. Co więcej, firma Tima Cooka miała ich poprosić o… obniżenie cen komponentów.
14.01.2019 21:03
Według danych dostarczonych przez firmę Nikkei, główni dostawcy komponentów do iPhone’ów odnotowali znaczące spadki przychodów. Ponadto, najbliższe miesiące nie zapowiadają zauważalnej poprawy. Sprzedaż nowych iPhone’ów raczej nie wystrzeli w górę. Tym bardziej, że sam Apple obniżył zamówienia na części o 10 proc.
Z raportu opublikowanego przez Nikkei dowiemy się, że Foxconn, jeden z ważniejszych współpracowników Apple, zakończył grudzień z wynikiem gorszym o 8,27 proc. względem poprzedniego roku. Problemy dotknęły także innych dostawców. Catcher, produkujący metalowe ramki do iPhone’a X, odnotował w grudniu spadek przychodów aż o 28 proc. względem tego samego okresu w 2017 roku. Z kolei firma Largan Precision, która dostarcza soczewki do nowych iPhone’ów, odczuła spadek o 33,86 proc.
Niższe zainteresowanie nowymi iPhone’ami może tak naprawdę być najbardziej odczuwalne dla firm współpracujących z Apple, które swój biznes opierają przede wszystkim na produkcji komponentów. W końcu mimo niższej sprzedaży, Apple ma zakończyć ostatni kwartał 2018 roku z imponującymi przychodami na poziomie 84 mld. dolarów. Owszem niższymi niż wcześniej zakładano, ale wciąż nieosiągalnymi dla większości firm IT. Ponadto, Tim Cook w liście dla inwestorów pochwalił się rekordami w innych kategoriach.
Co ciekawe, Apple miał podobno poprosić swoich dostawców o… obniżenie cen na części do iPhone’a. Jeśli wybrane firmy zgodzą się na nową umowę, to mogą odnotować jeszcze większe spadki – jak już wspomniałem, nic nie wskazuje, aby sprzedaż iPhone’ów z 2018 roku miała nagle mocno wzrosnąć. Zwłaszcza, że Apple raczej nie obniży ich ceny.