Asus ROG Phone – smartfon dla graczy z dodatkowym chłodzeniem
Dla wielu może to być technologiczny absurd, ale podążając za modą oraz innymi producentami, w tym Razerem, Xiaomi i Nubią, również Asus zaprezentował swoją koncepcję smartfona dla graczy. Czego możemy się spodziewać?
04.06.2018 | aktual.: 05.06.2018 16:42
Oczywiście topowej specyfikacji oraz wielu gadżetów, które przypadną do gustu zapalonym graczom. Swoją drogą, być może zabrzmi to jak narzekanie emeryta, ale kilka lat temu nikt specjalnie nie zwracał uwagę na przydomek „dla graczy”, dziś zaś moda ta nabiera takiego tempa, że trudno nadążyć za niektórymi pomysłami producentów, który traktują wspomniane określenie jak dźwignię handlową i oferują m.in. fotele dla graczy, napoje energetyczne dla graczy czy też elementy garderoby. Oczywiście dla graczy.
Wracając do naszego głównego bohatera, producent nie oszczędzał na specyfikacji i wyposażył swoje dzieło we wszystko, co najlepsze. Jest to między innymi 6-calowy ekran AMOLED legitymujący się proporcjami 18:9 oraz rozdzielczością Full HD+ (2160 x 1080 pikseli). Być może to nie jest zbyt imponujący parametr – zapewne wiele osób spodziewało się rozdzielczości 4K – ale współczynnik odświeżania na poziomie 90 Hz z pewnością przykuje uwagę graczy.
Nad wydajnością czuwa ośmiordzeniowy (8x Kryo 385; 10 nm) procesor Qualcomm Snapdragon 845, w którym mocniejsze rdzenie mogą pracować z częstotliwością nawet 2,96 GHz. Standardowe taktowanie to 2,8 GHz. Nie wiem, czy wzrost o kilka procent odbije się na większej płynności w grze – to chyba w głównej mierze ukłon w stronę miłośników OC, którzy czerpią przyjemność z testów benchmarkami. Niestety taka moc generuje sporo ciepła, dlatego też Asus postanowił zastosować szereg rozwiązań, które zwiększają powierzchnię odprowadzania ciepła. Największym zaskoczeniem jest jednak możliwość zainstalowania… dodatkowego coolera, który można zamontować na tylnej części obudowy. Mało tego, chłodzenie to posiada port USB Typu C oraz złącze słuchawkowe 3,5 mm. Smartfon z zewnętrznym chłodzeniem? Tego jeszcze nie grali.
Za wydajność odpowiada także aż 8 GB pamięci operacyjnej LPDDR4X RAM. Na dane użytkownika, a konkretniej na niezliczone ilości gier, przygotowano – w zależności od wariantu – od 128 do 512 GB pamięci typu UFS 2.1. O ile 128 GB może nie być w zupełności komfortowym rozwiązaniem dla wymagających użytkowników, tak przeszło pół terabajta w kieszeni powinno każdemu wystarczyć. W sumie to nie powinno, a będzie musiało wystarczyć, bowiem Asus nie przewidział możliwości zastosowania karty pamięci w żadnym formacie.
Na pleckach urządzenia wylądował również podwójny aparat fotograficzny – 12 Mpix + 8 Mpix – obowiązkowy już czytnik linii papilarnych oraz logo producenta. Oczywiście logo musi być podświetlane, zaś barwę światła można dowolnie personalizować, podobnie jak podświetlenie podzespołów dla graczy z serii Asus ROG. Na froncie smartfona pojawiła się standardowa kamerka 8 Mpix oraz głośniki stereo ze wzmacniaczem. Akurat kwestia dźwięku w urządzeniu dla graczy jest bardzo ważna – dobrze, że producent o tym nie zapomniał.
Spoglądając na specyfikację dotyczącą łączności oraz zastosowanych portów, można dostać oczopląsu. Asus ROG Phone wyposażono bowiem w moduł Bluetooth w standardzie 5.0, jak również dwuzakresowe Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac 2,4 GHz i 5 GHz. Jest również moduł LTE, NFC, GPS, A-GPS, Glonass i BeiDou. Oprócz tego nie zrezygnowano ze złącza słuchawkowego 3,5 mm, zaś portów USB Typu C mamy… aż trzy! Jedno w standardowym miejscu – na dolnej krawędzi – pozostałe dwa po lewej stronie urządzenia. Wszystko działa pod kontrolą systemu Google Android 8.1 Oreo z interfejsem użytkownika ZenUI.
Smartfon nie jest mały i lekki. Jego wymiary to 158,8 × 76,2 × 8,6 mm, waga zaś przekracza nieznacznie 200 gramów. Zastanawia nieco zastosowanie baterii o pojemności 4000 mAh, która sprawdziłaby się w „zwykłym” smartfonie, ale w takim potworze może być po prostu za mała. Wielogodzinne sesje z wymagającymi grami w plenerze nie obędą się bez pojemnego powerbanku. Oczywiście dla graczy! Na szczęście producent o tym pomyślał.
Pomyślał i zaprezentował dedykowaną stację dokującą o nazwie TwinView Dock z dodatkowym akumulatorem o pojemności 6000 mAh. To swego rodzaju doczepiany ekran w stylu konsoli Nintendo 3DS, wyposażony w dodatkowe przyciski-spusty, osobne głośniki i system wibracji. Na uwagę zasługuje również inne akcesorium – fizyczny kontroler podzielony na lewą i prawą stronę, z możliwością osadzenia po obu stronach smartfona.
Wszystko to prezentuje się imponująco i ciekawie, ale przyjdzie nam na to jeszcze trochę poczekać. Jak długo? Według planów – do końca bieżącego roku. Na chwilę obecną nieznane są również ceny smartfona oraz akcesoriów, ale możemy się spodziewać, że będzie ona bardzo wysoka.