Bank Pekao ostrzega. Zwróć uwagę na SMS‑y

Bank Pekao opublikował komunikat, w którym ostrzega przed fałszywymi SMS-ami dotyczącymi aplikacji mobilnej. Oszuści podszywają się pod bankowców i deklarują "wygaśnięcie" aplikacji PeoPay oraz możliwą blokadę konta. Dalsze kroki prowadzą do wyłudzenia danych logowania.

Bank Pekao ostrzega przed oszustami
Bank Pekao ostrzega przed oszustami
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Real_life
Oskar Ziomek

19.10.2024 09:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Bank Pekao apeluje do klientów, by z ostrożnością podchodzili do otrzymywanych wiadomości SMS. Klienci mogą dostać fałszywe wezwania do "potwierdzenia swojej tożsamości" pod pretekstem wygasającej aplikacji mobilnej i potencjalnej blokady konta. To SMS-y wysyłane przez oszustów. Najczęściej podszywają się pod bank wykorzystując manipulację nadpisami wiadomości. Fałszywy SMS może wówczas trafić do autentycznego wątku z Bankiem Pekao w telefonie, co zwiększa jego wiarygodność.

Pekao zwraca uwagę, że link z wiadomości SMS prowadzi do spreparowanej strony internetowej, gdzie klient zostanie poproszony o dane logowania do bankowości elektronicznej. Jeśli je poda - otworzy oszustom drogę do kradzieży pieniędzy ze swojego rachunku. Pekao przypomina, by nigdy nie klikać w łącza w SMS-ach, nie logować się na podejrzanych stronach internetowych, a samą aplikację PeoPay pobierać i aktualizować tylko oficjalnymi kanałami.

Fałszywe SMS-y z treścią sugerującą problemy z aplikacją mobilną to nie tylko problem dla klientów Banku Pekao. Wcześniej analogiczne ostrzeżenia wydały również inne banki, w tym AliorSantander. Wszystko wskazuje więc na to, że oszuści zaczęli intensywniej wykorzystywać właśnie ten schemat oszustwa, preparując wiadomości pasujące do klientów różnych wiodących banków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Widząc SMS o krótkiej treści i wezwaniu do podjęcia jakichś działań, co do zasady należy dobrze zastanowić się, czy może być autentyczny. Atakujący bazują na socjotechnice, sugerując przeróżne problemy z kontem bankowym, co ma wywołać uczucie strachu u ofiary, która będzie chciała "zabezpieczyć" swoje środki na koncie.

Wszystkie scenariusze wykorzystywane przez atakujących to oczywiście zmyślone historie, niemające związku z prawdziwą komunikacją z banku. W razie wątpliwości, warto na własną rękę skontaktować się z bankiem, a próby oszustwa zgłaszać organom ścigania.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (3)