Bezpłatne 28 złotych na testy Apple Pay w Polsce – wystarczy skorzystać z prostej sztuczki
O Apple Pay, czyli płatnościach zbliżeniowych smartfonem lub zegarkiem Apple, zapewne wielu słyszało, ale tylko nieliczni mieli szansę je przetestować – a przynajmniej w Polsce. Dla niecierpliwych niedawno pojawiła się jednak ciekawa możliwość przetestowania tej usługi na własnej skórze, ale... wcale nie z własnej kieszeni. Sprawdziliśmy, jak działa to w praktyce i dzielimy się spostrzeżeniami oraz podpowiadamy, jak samemu przetestować Apple Pay bez posiadania amerykańskiej czy brytyjskiej karty kredytowej.
24.05.2016 | aktual.: 24.05.2016 12:46
Sztuczka, o której mowa polega na wykorzystaniu brytyjskiego serwisu boon, który pozwala na tworzenie wirtualnych kart płatniczych pre-paid i dodanie ich bezpośredno z aplikacji do portfela w systemie iOS i watchOS. Taką kartą można płacić niemal na całym świecie, gdzie obsługiwane są płatności zbliżeniowe (ale nie wszystkie terminale płatnicze obsługują Apple Pay – niemniej w Polsce wiele popularnych sklepów posiada obsługiwane terminale). Po całkowicie bezpłatnej rejestracji w boon otrzymujemy 5 funtów na start (równowartość ok. 28 złotych), które możemy wydać na cokolwiek bawiąc się płatnościami Apple Pay. Zwracamy jednak uwagę, że boon nie jest usługą kierowaną na polski rynek, dlatego nie polecamy jej wszystkim zainteresowanym i decyzję o ewentualnej rejestracji w usłudze pozostawiamy każdemu do samodzielnego przemyślenia.
Aby móc skorzystać z Apple Pay, należy posiadać konto Apple ID w Wielkiej Brytanii. Nie jest to jednak duży problem, ponieważ każdy może założyć konto Apple ID bez konieczności podawania karty kredytowej z danego kraju. Wystarczy z listy krajów wybrać Wielką Brytanię i oczywiście zarejestrować konto na inny adres e-mail niż nasze pierwotne, polskie Apple ID. Następnie na iPhonie otwieramy sklep App Store, przechodzimy na sam dół głównego ekranu i wylogowujemy się z polskiego Apple ID, aby zalogować się wersją brytyjską. Warto zwrócić uwagę, że fakt tymczasowego wylogowania ze sklepu nie ma żadnego wpływu na nasze aplikacje ani inne ustawienia w urządzeniu, synchronizację danych z iCloud itp. Po pierwszym logowaniu będziemy musieli jednak uzupełnić dane adresowe i tu konieczne jest podanie adresu w Wielkiej Brytanii. Ten adres jednak nie będzie używany w aplikacji boon ani podczas autoryzacji płatności.
Po zalogowaniu w App Store szukamy aplikacji boon i pobieramy ją na iPhona. Warto później pamiętać, by zmienić lokalizację sklepu z powrotem na Polskę. W aplikacji boon tworzymy nowe konto: wystarczy podać imię, nazwisko, adres e-mail oraz numer telefonu (na ten numer przyjdzie SMS weryfikacyjny). Po założeniu konta musimy jeszcze dodać wirtualną kartę do systemowego portfela. Nie zrobimy tego jednak dopóki nie przełączymy regionu w telefonie na Wielką Brytanię (język może pozostać polski, jest to bez znaczenia). Po tej zmianie możemy w aplikacji boon wybrać opcję Add to Apple Wallet. Aby dodatkowo karta pojawiła się również na naszym zegarku Apple Watch, trzeba z menu aplikacji wybrac opcję More devices i powtórzyć procedurę dodawania karty, tym razem wskazując sparowany zegarek.
Aby zapłacić telefonem, należy dwukrotnie przycisnąć okrągły przycisk Home i przyłożyć palec do czytnika linii papilarnych. Płatność zegarkiem możliwa jest po dwukrotnym naciśnięciu dużego przycisku z prawej strony (pod warunkiem, że zegarek posiada kod zabezpieczający i jest w danej chwili odblokowany).
Jak to działa w praktyce? Bardzo wygodnie i przyjemnie, o ile sklep posiada terminal obsługujący Apple Pay. Apple podaje, że obecnie są to terminale First Data, Ingenico, Verifone, Square i Equinox. Zwłaszcza terminale Ingenico i First Data są bardzo popularne w Polsce, dlatego jest spora szansa, że zapłacimy iPhonem czy Apple Watchem bez problemów. Wśród sklepów posiadających wspomniane terminale są między innymi popularne sieci Biedronka, Lidl czy Żabka, a także np. restauracje McDonalds. Nam udało się zapłacić właśnie w McDonalds z terminalem Ingenico, a także w kiosku Pol-press, gdzie znajdował się terminal First Data Polcardu. Za każdym razem transakcja przebiegła bez najmniejszych problemów, a mina sprzedawcy po przyłożeniu zegarka do czytnika... czasem bywa bezcenna ;-)
Niestety korzystanie z tego rozwiązania na dłuższą metę jest skomplikowane i nieopłacalne. Po wyczerpaniu powitalnych 5 funtów konieczne będzie doładowanie konta, a to wiąże się z przejściem na płatną subskrypcję boon. Wtedy jednak przez pierwsze 12 miesięcy nic za usługę nie zapłacimy. Później abonament wynosi 99 pensów miesięcznie (niecałe 6 złotych). Warto jeszcze wiedzieć, że od każdej transakcji poza granicami Wielkiej Brytanii płacimy 1,25% prowizji, a transakcje są przeliczane ze złotówek (lub innej waluty sklepu) na funty po nie zawsze najkorzystniejszym kursie... Ponadto każda operacja doładowania będzie nas kosztować 1% prowizji, ale nie mniej niż 1 funt. Jeśli podłączymy do konta boon kartę złotówkową, to dodatkowo dochodzi nam różnica kursowa oraz często związana z przewalutowaniem wysoka prowizja (nawet kilka procent). Doładowania konta można dokonać polską kartą kredytową, ale nie wszystkie karty będą obsługiwane. Wymagana jest bowiem obsługa technologii 3D Secure, znanej jako Verified by Visa lub MasterCard SecureCode, której wciąż sporo banków nie oferuje. Na tej niechlubnej liście znajdują się np. mBank czy Kantor Walutowy Alior Banku, a zwłaszcza ten ostatni byłby w tej sytuacji szczególnie pożądany. Doładowanie powinno się jednak udać z kartami m.in. BZ WBK, ING i Citibanku.
Reasumując, nie jest to z całą pewnością rozwiązanie do korzystania na co dzień, a raczej zabawa mająca na celu przede wszystkim przetestowanie Apple Pay w Polsce lub, ewentualnie, posiadanie po prostu niewielkiej awaryjnej kwoty pieniędzy dostępnej np. z zegarka, gdy nie mamy ze sobą portfela.