Bill Gates: Steve Jobs był większym czarodziejem ode mnie. Byłem o to zazdrosny
Bill Gates, amerykański przedsiębiorca i drugi najbogatszy człowiek na świecie, wielokrotnie przyznawał, że był pod wrażeniem zdolności, jakie posiadał jeden z jego największych rywali, Steve Jobs. Współzałożyciel Microsoftu nie ukrywał, że legendarny założyciel Apple "zawsze był bardziej naturalny", jeśli chodziło o wystąpienia publiczne. Filantrop zdradził także, że pracował ciężko przez całą karierę, aby stać się lepszym mówcą.
27.08.2020 15:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W niedawnym wywiadzie, jakiego miliarder udzielił w podcaście "Armchair Expert", po raz kolejny poruszono wątek Jobsa. W rozmowie z Daxem Shepardem i Moniką Padman, Gates nazwał go geniuszem. Przyznał, że jako przywódca posiadał naturalny magnetyzm, który z całych sił chciał od niego "skopiować".- Był czarodziejem w nadmiernym motywowaniu ludzi. Sam byłem małym czarodziejem, dlatego nie mogłem ulec jego zaklęciom. Widziałem jednak, jak rzuca czary, a potem patrzyłem na jego słuchaczy i widziałem ich zahipnotyzowanych. Byłem o to straszliwie zazdrosny - mówi miliarder.
Gates dodał, że był pod szczególnym wrażeniem tego, co osiągnął Jobs po powrocie do Apple w 1997 roku. - Nikt inny nie zrobiłby dla Apple tego, co on. Nie znam nikogo takiego. Jego kariera była naprawdę fenomenalna - komentuje współzałożyciel Microsoftu.
Amerykański przedsiębiorca przyznał się także do swoich słabych stron. Wśród nich wymienił m.in. brak umiejętności kulinarnych oraz fakt, iż jest zbyt mało towarzyski.