mks_vir - minirecenzja
Program legenda, kiedyś na prawie każdym komputerze w Polsce ;) Postanowiłem sprawdzić ile z tej legendy zostało. Markę mks_vir wskrzesiła firma ArcaBit Sp. z o.o. i swoje dzieło udostępniła bezpłatnie. mks_vir bazuje rozwiązaniach i technologiach ArcaBit więc bardzo przypomina inny produkt tej firmy - ArcaVir.
Podobieństwo widać już na etapie ściągania pliku instalacyjnego - jego spory "ciężar" 303MB (wersja 64bit). Instalacja przebiegła standardowo i bez problemów. Aby używać programu trzeba podać swój adres e‑mail na który zostanie wysłany klucz licencji (1 rok). Podobne rozwiązanie jak stosowane kiedyś przez avasta.
Po sprawdzeniu e‑maila i zastosowaniu się do porady z powyższego zrzutu ekranu możemy już w pełni używać programu. Rzut oka na interfejs.
Dość minimalistyczny. Klikam w ustawienia i... déja vu - tak, wypisz wymaluj ArcaVir ze zmienionym logo, teraz już nie mam wątpliwości.
Jednak nie jest to w 100% to samo co ArcaVir, mks_vir jest jego nieco okrojoną z funkcji wersją, co wydaje się dość oczywistym posunięciem patrząc na ofertę firmy. Zawartość zakładek w ustawieniach to kolejno od góry:
Po powrocie do głównego okna programu, z lewej strony widzimy menu. Druga zakładka - monitor, umożliwia włączenie/wyłączenie ochrony w czasie rzeczywistym. W kolejnej można sprawdzić raporty np. o aktualizacji. Czwarta zakładka - aktualizacje przenosi nas w to samo miejsce co analogiczna zakładka w ustawieniach. Ostatnia zakładka daje dostęp do kwarantanny. Czas sprawdzić skuteczność mks_vira na mojej paczce testowej.
mks_vir wykrył 540/758 zagrożeń. Daje to skuteczność na poziomie 71,24%. Podobnie jak ArcaVir, mks_vir to średniak a skuteczność jest dosyć słaba. Darmowe rozwiązania innych producentów oferują lepszą wykrywalność. Moja ocena to 5/10.
PS. Jako bonus przetestowałem na mojej paczce testowej skaner Dr. WEB. Umieściłem go na wykresie ale trzeba mieć na uwadze że to nie jest antywirus tylko sam skaner.