Czekasz na szybki internet 5G? Aplikacja na Androida ma wystarczyć, by mieć 12G już dziś
W Sklepie z aplikacjami na Androida warto zwrócić uwagę na kolejny, ciekawy program. Od razu jednak należy zaznaczyć, że klasyfikacja będzie podobna, jak w przypadku aplikacji zwiększających pamięć RAM, w dodatku aż do 128 gigabajtów. Tym razem na tapet trafia aplikacja, która (przynajmniej zgodnie z tym, co sugeruje opis) pozwala przeglądać internet z prędkością 12G i najwidoczniej rozwiązuje w ten sposób wszystkie bieżące i przyszłe problemy z implementacją sieci nowych, szybkich nadajników telefonii komórkowej w miastach.
Ponownie można dyskutować, czy mowa jest tu o oszustwie, bo w końcu nazwa programu jest nazwą własną, zaś opis w tym przypadku można interpretować na kilka sposobów. Nie ulega jednak wątpliwości, że po raz kolejny mamy do czynienia z aplikacją, której instalacji oczekuje się głównie od nieświadomych użytkowników, którzy dadzą się nabrać na tekstowe obietnice.
Opisywana aplikacja (choć jest tylko przykładem) nosi nazwę 12G Fast Speed Internet i jak się okazuje, jest przeglądarką, której opis sugeruje, że to najszybszy tego typu program. Nieświadomy użytkownik nie powinien mieć złudzeń: w opisie można na przykład przeczytać, że aplikacja daje dostęp do internetu szybszego od 4G, 5G, 6G, 7G, 8G, 9G, 10G, 11G, a także innych przeglądarek.
Tak jak w przypadku wspominanych aplikacji stworzonych z myślą o naiwnych lub nieświadomych użytkownikach szukających sposobów na zwiększenie ilości RAM-u, tak samo i tutaj opis trudno uznać za napisany składnie. Co więcej, w tym przypadku można się kłócić, czy wprowadza on w błąd, bo informuje tylko, że opisywany program jest szybszy od przeglądarek 4G, 5G i tak dalej, a takie... też są dostępne w Sklepie Play.
Okazuje się, że wystarczy w pasku wyszukiwania wpisać na przykład rzeczoną frazę 12G internet aby uzyskać listę wielu aplikacji z mało rozsądnymi nazwami. Kolejne przeglądarki 5, czy 7G z pewnością wzbudzą podejrzenia świadomych internautów, ale na pewno poskutkują także ciekawością tych, którzy o technologii wiedzą niewiele, choć jednocześnie dostatecznie dużo, by orientować się, że kolejny numerek przed „G” oznacza zwykle lepsze i nierzadko szybsze połączenie z internetem.
Opisywana aplikacja to tylko ciekawostka, ale jest to zarazem kolejny przykład, który zwraca uwagę na problem nieograniczonej wręcz wyobraźni twórców programów, w tym przypadku na Androida. Przy okazji instalacji kolejnej aplikacji, która ma być receptą na wszystkie problemy bieżących smartfonów, warto więc rozsądnie podejść do tematu i rzetelnie ocenić, czy faktycznie jest to rewelacyjne oprogramowanie, czy tylko kolejna metoda oszustów na zyskanie zainteresowania nieświadomych tematu użytkowników.