Czy Microsoft próbuje zbudować własny telefon?
Kiedy dowiedzieliśmy się o tym, że Microsoft pracuje nad odświeżeniem swojego systemu mobilnego i że rozważa kupno Nokii, nasuwało się bardzo ważne pytanie: czy Microsoft będzie robił smartfony? Wygląda na to, że jest to możliwe i gdzieś w pilnie strzeżonych podziemiach ma już prototyp.
Zaczęło się od tego, że wydawca oprogramowania do benchmarków dla Windows Phone rzekomo znalazł na liście testowanych urządzeń smartfona, który przedstawił się jako „Microsoft Surface Phone”. Urządzenie zgłosiło system o numerze wersji 8.0.9754.0, czyli taki sam, jak zgłaszają obecnie testowane urządzenia z Windows Phone 8. Załóżmy więc, że źródło tych informacji się nie myli… Poniższa grafika przedstawia jeden z pomysłów jak mógłby taki telefon wyglądać.
Microsoft od lat robił sprzęt komputerowy (konsole, myszki, klawiatury, odtwarzacze Zune itp.) i ma w portfolio urządzenia zarówno całkowicie nieudane jak i niezwykle popularne. W tym roku firma próbuje swoich sił na wielu nowych frontach, na przykład zamierza wprowadzić do sprzedaży swój pierwszy komputer osobisty (czy też tablet, zależy jak na to spojrzymy) — Surface. Dlaczego więc nie miałaby do portfolio dołączyć także smartfona? Wszystkie urządzenia działające bezproblemowo w szczęśliwej symbiozie — jak w reklamie Apple'a — jest marzeniem niejednego producenta (na przykład Sony). Taki krok byłby prawdopodobnie całkiem korzystny dla ekosystemu złożonego z Windowsa 8, Windows Phone i Xboksa. Nie ma więc przeciwwskazań, tylko czy się opłaca?
Microsoft nie raz pokazał, że jest w stanie zrobić porządne urządzenie. Niedługo przekonamy się, czy da sobie radę z własnym tabletem/komputerem osobistym, ale nawet jeżeli Surface okaże się hitem (na razie na to się nie zanosi), to nie zagwarantuje sukcesu mniejszemu rodzeństwu. Sam Windows Phone sprzedaje się fatalnie i jest coraz bardziej w tyle za liderami – Androidem i iOS.
Jeżeli w odpowiedzialnym za prototypy sprzętu dziale Microsoftu rzeczywiście jest to urządzenie, (co jest prawdopodobne i jest tam pewnie jeszcze Xbox 720 i inne cuda, o których nam się nie śniło) raczej długo z niego nie wyjdzie. No chyba, że Microsoft uzna za dobry pomysł wypuszczenie na rynek kolejnego urządzenia, które będzie skazane na porażkę tylko po to, żeby zaznaczyć swoją pozycję. Może to też być plan awaryjny na wypadek bankructwa lub kupna Nokii (czego oczywiście nie życzę).