Elon Musk rozważa opłaty na Twitterze. Mogą dotknąć konta komercyjne i rządowe

Elon Musk w jednym z kolejnych wpisów na Twitterze zapewnił, że ten zawsze będzie darmowy dla zwykłych użytkowników, ale jednocześnie zasugerował pobieranie od rządów i korporacji "niewielkich opłat" za korzystanie z serwisu.

Twitter może być płatny dla niektórych kont.
Twitter może być płatny dla niektórych kont.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Konrad Siwik

Przejęcie Twittera przez Elona Muska nie zostało jeszcze sfinalizowane, ale najbogatszy człowiek na świecie nie próżnuje, podrzucając kolejne pomysły na potencjalne zmiany w serwisie. Wspominał już o wolności słowa, przycisku edycji czy walce z botami. Jego najnowsza propozycja dotyczy wprowadzenie opłat za tweetowanie dla korporacji i rządów.

"Ostatecznie upadek masonów polegał na rozdawaniu swoich usług kamieniarskich za bezcen" – napisał Musk. "Twitter zawsze będzie darmowy dla zwykłych użytkowników, być obciążony niewielkim kosztem dla użytkowników komercyjnych/rządowych".

Nowa propozycja Muska pokrywa się z jego wcześniejszymi wypowiedziami na temat opłat za korzystanie z Twittera. W zeszłym miesiącu agencja Reuters poinformowała, że podczas rozmowy z bankami na temat przejęcia Musk zasugerował, że mógłby pobierać opłaty od firm medialnych za cytowanie lub osadzanie tweetów.

Warto przypomnieć, że Musk zamierza również wprowadzić system weryfikacji prawdziwych użytkowników, w celu walki z botami. Według internautów niewykluczone, że pozwoli prawdziwym ludziom na uwierzytelnienie i korzystanie z Twittera poprzez wpłacenie jednorazowej kaucji. Jak można się domyślić, taki depozyt mógłby zostać złożony np. za pomocą uwielbianego przez Muska Dogecoina.

Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)